4-MMC, M-CAT, metyloefedron
Więcej informacji: Mefedron w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 1 z 2
  • 1611 / 29 / 0
Zdarza się, że człowieczki pytają jak jest z wrzutką do buzi - odciążmy trochę główny - tutaj możemy rozmawiać o efektach, doświadczeniach i sposobach na podbicie fazy itp przy przyjęciu doustnym.
Maskaradore pisze:
Wczoraj ściągnąłem kilka krech, ale że byłem w miejscu gdzie nie mogłem już wciągać, to postanowiłem zrobić wrzutkę per papa - na oko poszło 150-200mg w kapsułkę + od razu dociągnąłem szczurka.

Oto efekty]Przyjęcie doustne[/b]

Plusy:
- działa dłużej, prawie równie intensywnie i przyjemnie
- łatwa, bezprzypałowa aplikacja
- dużo zdrowiej
- razem z wciąganiem pozwala na wtórne podbicie fazy i wydłużenie euforii

Minusy:
- potrzeba przynajmniej 2x więcej towaru[ external image ]
Dodam, że wiele osób pisało o większej empatii kosztem mniejszej euforii - nie zauważyłem różnicy - empatię mam zawsze ogromną, a euforia trwała jakby dłużej (ze 30 minut, choć po takim maratonie powinno być 15). howk
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
  • 784 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: koala »
Maskaradore pisze:
Dodam, że wiele osób pisało o większej empatii kosztem mniejszej euforii - nie zauważyłem różnicy - empatię mam zawsze ogromną, a euforia trwała jakby dłużej (ze 30 minut, choć po takim maratonie powinno być 15). howk
Raczej euforia/empatia kosztem naspidowania. I to jest oczywiście bardzo dobrze. Jeśli zażywa się rekreacyjnie fetę czy mdpv, to jest to ściganie króliczka euforii, gdzie naspidowania coraz więcej, a króliczek coraz dalej, a potem w o ogóle euforia odpada i koniec z magią stymulantów. Z mefedronem też wiadomo, że tak to się kończy, ale póki miłego ćpania początki, to zjedzenie mefedronu i dociągnięcie na wejściu jest boskie i daje najlepsze proporcje euforii/empatii i naspidowania, na korzyść tych pierwszych oczywiście.

Zamiast w kapsułki siup w sok i na shota wypić. Kapsułka parę chwil się rozpuszcza, a my już jesteśmy te parę chwil wcześniej ujebani w pełni szczęścia, jakiś dobry kwadrans-20minut po zażyciu.

A jeszcze dodam, że z ekonomią wcale nie jest tak naprawdę na minus. To tak jak z gotowaniem marihuany: więcej trzeba wrzucić do gara niż do jointa, ale efekty spłacają inwestycję. Tak samo jest tutaj. Trwa dłużej, mocniej, bardziej euforycznie/empatycznie. Imo, oczywiście.
Uwaga! Użytkownik koala nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5 / 1 / 0
Dwa podejścia oralnie do 4mmc: 2 x po 200mg tolerancja jeszcze wtedy nie była znacząco podniesiona po 8 godzinach pracy na pusty żołądek - brak jakichkolwiek efektów w obydwu przypadkach.
Sniff w ilościach 200-400 mg na raz zawsze w zależności od jakości sortu daje zawsze pokładane w nim efekty.
  • 52 / 2 / 0
Ja mefedron dozoladkowo bralem juz ok 4 razy, i za kazdym razem dzialal (bardziej euforyzujaco i dluzej trzyma w porownaniu do sniffow). Wkreca sie gdzies od 10 min do (w moim przypadku) godziny.
  • 46 / / 0
300mg zarzucone doustnie robi dobrą furrorę. Wchodzi do 45 min. Potem Empatia i euforia. Ale to nie to co M1.
  • 1049 / 9 / 0
Dlatego najlepiej zmieszac M1 z 4-MMC i siup - niesamowita jazda!
  • 102 / 6 / 0
noithai pisze:
Dlatego najlepiej zmieszac M1 z 4-MMC i siup - niesamowita jazda!
za 10 min zobaczymy ! :)
  • 13 / / 0
wieslawinho pisze:
noithai pisze:
Dlatego najlepiej zmieszac M1 z 4-MMC i siup - niesamowita jazda!
za 10 min zobaczymy ! :)
No to chyba sie nie zobaczymy :-D :-D :-D :-p :-p :-p :-p
  • 52 / 2 / 0
Geko3 pisze:
300mg zarzucone doustnie robi dobrą furrorę. Wchodzi do 45 min. Potem Empatia i euforia. Ale to nie to co m1.
no to mi w takim razie na to blyskawicznie rosnie tolerancja. niecale 2tyg temu zazylem ok 700-800mg, z czego poczatek to troche ponad 200mg w zoladek i wtedy mnie bardziej jeblo w glowie, niz dzisiaj jak skorzystalem z 300 zoladek. Od tak bylo mi przyjemnie od okolo 16 i dorzucalem gdzies co 2.5h 100mg i smutno mi to przyznac, ale im wiecej sie wezmie z poczatku oralnie, to pozniej trzeba wiecej dzialac nosem, mysle, ze z 200mg bylo by ok. Niestety te dawki po 100mg ledwo sie wlaczaly, wiec albo tolerka rosnie w takim tempie, lub sie przyzwyczailem i teraz to co wtedy bylo mocne - teraz jest pare razy slabsze.
Jutro koncze ostatnia polowke z 1g i zrobie sobie min 2tyg przerwe i zobaczymy co wtedy bedzie sie dzialo.
  • 1611 / 29 / 0
Jak dla mnie jedzenie mefa dużo szybciej zwiększa tolerancję i to na oral i na sniffing. Trwale niestety :-|
"To co nie zdarza sie nigdy dwa razy, niektórym nie zdarza się nawet raz".
aparat.relaksu@hyperreal.info

Nowy blog - tym razem dopracowany:)
https://junkiepump.wordpress.com/
ODPOWIEDZ
Posty: 20 • Strona 1 z 2
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.