ODPOWIEDZ
Posty: 456 • Strona 46 z 46
  • 961 / 343 / 0
Jeszcze update. Wziąłem 150 mg + 75 mg + 50 mg z przerwami około 2h. Grzyby i LSD wiziete razem z MDMA nie mają nawet procenta podbicia do tego. Nie dajcie sobie wmówić że to MDMA ale mocniejsze xede najmocniejsze pięć dni ciągu na pigulach i grzybach i najlepszych euforykach kosmos jeśli macie wątpliwości tu jest ich koniec to jest krawędź kosmosu ha jestem czołgiem ja zjem 30g ciastek i sie czuję dobrze ale ma wszystko swoje limity i dziś je poznałem zs długo zs mocno
  • 961 / 343 / 0
MDA jestem tu od ponad dekady próbowałem wszystkiego możemy usunąć forum narkotyk idealny istnieje
  • 154 / 28 / 0
@TymekDymek o kurwa, a co dopiero będzie jak spróbujesz MDA w miksie z MDMA. To jest dopiero moc, w dodatku taka, że jak gdzieś pójdziesz albo coś zaczniesz robić, to zapomnisz po co, ale to nie ważne, polecam xD
  • 1 / / 0
a co sądzicie o pixie mix MDMA(60%) i MDA(40%) - piguła 135 mg, czyli 81mg MDMA i 54mg MDA. Jak wrażenia po takim mixie?


Dało się hehehe pozdrawiam
NCUX
  • 380 / 105 / 0
mam go dopiero w planach na razie czekam na dobrą okazję żeby przetestować samo MDA i one są następne w kolejce, więc dam znać jak już będę po, ale to raczej nie prędko, może na wiosnę będzie fajna okazja
  • 380 / 105 / 0
Ostatnio z @FentanylGood testowaliśmy MDA. Zanim rozpoczęliśmy tripa, stwierdziliśmy że zjemy jeszcze po jogurcie, a chwilę później około 13:30 zarzuciliśmy po 100mg MDA. Gdy zaczęło wchodzić był ledwo zauważalny bodyload w postaci bardzo lekkich nudności które jednak były dużo słabsze niż pierwsze efekty które zaczęły się pojawiać. Jeśli chodzi o grupę MDX to tylko raz do tej pory brałem MDMA i to było 8 godzin po tym jak wziąłem LDS więc pomimo, że zdawało mi się wtedy, że płynnie działanie przeszło jedno w drugie to jednak był to pewnego rodzaju opóźniony candyflip. Dlatego też jak FentanylGood stwierdziła, że faktycznie MDA jest trochę bardziej psychodeliczne niż MDMA utwierdziłem się w tym, że jednak poprzednio LSD podbiło psychodeliczne efekty. Poza tym MDA wziąłem 3 dni po LSD więc może jakaś tolerancja na psychodelę jeszcze była, ale to tylko przypuszczenia i nie wiem czy to tak działa.

Jak przyszła mama FentanylGood to po chwili zeszliśmy na obiad, tam rozmowa jak rozmowa, nie było widać żeby było po nas widać. Więc myślę, że po takiej dawce niektóre osoby mogą tego nie zauważyć, jednak po zdjęciu na berealu jedna znajoma skomentowała „piękne oczy” więc bardziej dociekliwe osoby mogą się zorientować.

Jak się gdzieś usiadło lub położyło to nie chciało się wstawać więc trip wewnątrz domu nie był zbytnio energiczny. Bardziej taka czilera i pogadanka. Większa otwartość zauważalna, ale nie aż tak duża jak przy MDMA, prawdopodobnie mogła być to kwestia mniejszej dawki, a nie różnicy między substancjami.

Około 18 wziąłem 450mg pregaby. Wtedy działanie zmieniło swój profil i efekty psychodeliczne się nasiliły. Pojawiły się zawroty głowy i czułem się jak po umiarkowanej ilości alkoholu. Około 19 musiałem już się wracać więc współtripowiczka odprowadziła mnie na pociąg, pożegnaliśmy się i pojechałem w swoje strony.

W pociągu mogłem się zagłębić w CEVy, ale jak musiałem kilkadziesiąt minut spędzić na peronie czekając na przesiadkę to bez problemu się wkręciłem w chodzenie tanecznym krokiem do muzyki. Czułem się trochę jak w takiej psychodelicznej piaskownicy. Trochę mi tego brakowało po ostatnich podróżach takiego luźnego, beztroskiego, nieprzytłaczającego tripa.

Zastanawia mnie tylko czemu te CEVy w które się zagłębiłem z czasem z kolorowych wzorów nie przypominających nic konkretnego zaczęły nabierać bardziej sensownego wyglądu i widziałem jakbym leciał po jakiejś pustynnej krainie i oglądał tamtejsze drogi, jednak ciężko o jakieś bardziej zaawansowane konstrukcje to było. Niestety wyrwał mnie z tego wątku konduktor mówiąc, że już dojechaliśmy. Całe szczęście, że przesiadkę miałem na ostatniej stacji pierwszego pociągu, bo bym przegapił kiedy mam wysiąść.

Po powrocie do siebie zająłem się jeszcze kilkoma sprawami i potem wypaliłem lufę którą przygotowałem na tripa na LSD sprzed 3 dni (kwas się okazał na tyle mocny, że już nie miałem siły jej dopalać wtedy). Jak już się położyłem to tak przyjemnie się leżało, że nie wstałem z łóżka tamtego dnia i poszedłem spać.
ODPOWIEDZ
Posty: 456 • Strona 46 z 46
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.