Rozmowy na temat działania psychoaktywnego kannabinowego konopii.
1.Czy lubisz jarac ?
1.Cały czas.
444
39%
2.raz w tygodniu.
160
14%
3.Jaram i miksuję
226
20%
4.Nie miksuję bo to Świętokradztwo.
59
5%
5.raz w miesiącu.
116
10%
6.Jaram jak ktoś postawi.
123
11%

Liczba głosów: 1128

Zablokowany
Posty: 15178 • Strona 1516 z 1518
  • 1100 / 273 / 0
23 czerwca 2023R4T0 pisze:


Tak, nakurwiaja ja wzbogaconym uranem.
trochę ta twoja ironia nietrafiona, bo medyczna w kanadzie jest na bank napromieniowywana, no ale skoro wiesz lepiej...
nie zależy mi na udowadnianiu ludziom pewnych rzeczy
@IGotHigh909 to było miesiąc temu, poczytaj artykuły z tego okresu na ten temat, jak Cię to interesuje, mi się nie chce już do tego wracać, zwłaszcza, jak mi ktoś jeszcze do tego czapeczke zakłada
Uwaga! Użytkownik 3ldritch nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1455 / 596 / 0
@nauk2000 nikt Ci nie powie dokladnie bo 1) nie wiemy jak mocny masz temat 2) jakie porcje zrobisz 3) jaka tolerancja i doswiadczenie . Nie oplaca sie tez gotowac przez 2h jakis mikrych ilosci . Zrob cannabutter z przynajmniej 5g - nie musisz zuzyc wszystkiego w jednym wypieku , w lodowce wytrzyma dlugo . Nie zapomnij o dekarboksylacji . Potem wez maly kawaleczek na stestowanie , moze minac 3-4h do pelnych efektow . Wtedy ocenisz .

Ludzie co lykaja to cale "cali" - zobaczcie sobie na mapie jaka jest kurwa odleglosc z West Coast USA do Europy Srodkowej , serio myslicie ze ktos bedzie szmuglowal skuna przez pol swiata ? Uwzgledniajac ryzyko i koszta to sie po prostu nie kalkuluje . Wyhoduje lokalnie , wcisnie kit sprzeda 3x drozej a i tak naiwniak nie pozna bo jak niby .
Życie jest zdrojem rozkoszy; ale tam, gdzie pije zeń motłoch, zatrute są wszystkie studnie.
  • 371 / 112 / 0
Ja raz kupowałem cali, a przynajmniej tak to nazywane było i szczerze to byłem zadowolony bo bardzo mocne było do tego stopnia że cenowo względem fazy wychodziło podobnie . Zapach było czuć nawet jak się schowało w słoiku i do plecaka . Spoko w smaku takie cytrusowe. Czy pochodziło z Kalifornii? Pewnie nie . Czy było warto? Raczej tak . Na pewno było to w chuj mocne zioło , na pewno najmocniejsze w moim życiu
"Life pain always sexy"
  • 12680 / 2454 / 0
Pewnie kosztowało jakoś 3 x drożej od "nie cali".
Jak poprzednik pisał, to jakiś nonsens, by zioło z Californii do Europy przemycać. Te torebki zakładają chyba ludziom klapki na mózgu, że chcą płacić taką kasę.
To najpewniej wyrosło gdzieś w Europie pod lampą - możliwe, że nawet u nas Wietnamce się tym zajmują. Co to za problem scustomizować sobie takie torebki, walnąć napis Cali (koszt pewnie 50 groszy za sztukę) i temat z miejsca kosztuje kilkukrotnie więcej.
Nie neguję jednak, że nie jest dobry - musi być patrząc na te foty. Ale czy warto, to niech sobie każdy odpowie. To kilka gramów suszu roślinnego, a nie kokaina, czy złoto.
  • 371 / 112 / 0
Po 100 zł było. Na spróbowanie wziąłem wtedy. Ale i tak potem zawsze kupowałem zwykłe żeby obiętościowo wychodziło więcej. Bo tak jak licząc ile razy mogłem się ujarać to wychodziło podobnie (tzn. 2 g zwykłego jarałem tyle co gieta "cali")
"Life pain always sexy"
  • 12680 / 2454 / 0
Na fotkach to wygląda MEGA. U mnie temat jest dobry, ale 60 zł to już standard. Oczywiście nie wygląda tak dobrze, jak to na poprzedniej stronie, choć w zeszłym roku kupiłem ze 2 razy podobnego kocura właśnie w tej cenie.
Fakty są takie, że dobry setup (box i wszystko inne) + dobre pestki i nie takie cali można samemu zrobić, jeśli ktoś zna się na rzeczy.
  • 605 / 156 / 0
Jest dokładnie jak ktoś tam pisał, kiedyś były holendry, czeszki i chuj wie co jeszcze, teraz mamy cali. U każdego to jest coś innego i stąd pytania o co chodzi.

W moim przypadku ceny plasowały się na poziomie 60 zł za gram jak brałem piątkę lub więcej. Mimo, że były to sativy o delikatniejszym działaniu (a ja się lubię typowo indicą zapierdolić) to i tak wolałem je brać, niż standardowego skuniora z ulicy (notabene tylko 10 ziko taniej), bo były przepyszne. Smak i aromat mega. Objętościowo też dobrze wychodziły, bo to były takie bardziej pyliste, napompowane topki-obłoczki, a nie zalane żywicą boby. Szkoda, że dil koniec końców okazał się wyjebkowiczem. Pewnego dnia zebrał kasę z góry na preorder i zrobił angielskie wyjście 😃
'Never know who's behind the wheel,
The body or a conscious mind'
  • 480 / 73 / 0
W Warszawie 2015 jak temat był za cztery zero, to "Holender" był po sześć zero. Też mi się wydaje, że to chwyt marketingowy. Dzielnice, w których był "Holander", tak naprawdę zaopatrywane były z Polskiego pochodzenia.
  • 3244 / 553 / 0
Nie ważny chwyt marketingowy, dostaje się mocniejsze palenie i tyle. W tedy można powiedzieć że to australijskie nowe i urban legend dojdzie do takiego samego rozmiaru.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 768 / 105 / 0
Ja w sobotę kupiłem sobie 5g( trochę się podzieliłem) nawet nie wiem jakiego ale poniewera. Zielony, ładnie się kruszy i jak rozbijasz palcami potem są lepkie . Ale poniewiera i straszne gastro pozniej jest. Może jakiś chemik że taki lepki albo natura. Nie wiem. Ale już mam dość. Mam jeszcze ale chyba wyjebie go do kosza dziś bo już mi się nie chce jarać po jednej lufce mam bombke, a będzie kusić. A ja na "odwyku" jestem. Już niech będzie ta egzystjonalna chujnia narazie ...
Uwaga! Użytkownik Palkrolik nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
Zablokowany
Posty: 15178 • Strona 1516 z 1518
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Palenie marihuany na mrozie: Dlaczego „faza” uderza dopiero po wejściu do ciepła?

Stoisz na balkonie, skulony w kurtce, przestępując z nogi na nogę. Jest minus pięć stopni. Odpalasz jointa, zaciągasz się mroźnym powietrzem i… masz wrażenie, że to nic nie daje. „Słaby temat?” – myślisz. Dopiero gdy wchodzisz do ciepłego salonu i zdejmujesz czapkę, rzeczywistość uderza Cię z siłą pociągu towarowego. Nogi robią się miękkie, a głowa nagle waży tonę.

[img]
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace

Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.

[img]
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom

Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.