uprawa w warunkach domowych przy użyciu sztucznego oświetlenia
ODPOWIEDZ
Posty: 38 • Strona 1 z 4
  • 444 / 30 / 0
Hejka
Tak jak w temacie, mam kilka pytań dotyczą uprawy zioła.
Ale od początku.
Jest godzina 03:06, nie mogłem zasnąć bo myślałem o pięknych roślinach :liść:
Stwierdziłem, że skoro mam 12 nasionek w celach kolekcjonerskich " to czemu nie?", bynajmniej nie byłbym zależny od widzimisię kolesia.
Zasadziłem, w już rosnącej, bujnej pokrzywce, jedno nasionko LSD.
Następnie wziąłem ziemię, 2 nasionka AK47, wsadziłem je, podlałem wodą i ... tyle.
Z logistycznego punktu widzenia, miałyby one dobre światło, wodę, ziemię ale nie robię tego w growboxie.
Mam zatem pytanie:
a) jak długo muszę czekać aż nasionko pusci roslinę?
b) czy w opisanych warunkach mogę liczyć na powodzenie przedsięwzięcia?
Co o tym myślicie?
Dzięki za rady, im więcej tym lepiej.
Uwaga! Użytkownik Thomas12 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 12436 / 2419 / 0
Po pierwsze nasiona powinno się wykiełkować i dopiero wtedy sadzić. Kiełki puszczają średnio po 48 h w sprzyjających (ciepłych i wilgotnych) warunkach. Jeśli wyjdą z ziemi, to po ok 3-4 dobach.

Gdzie o tej porze roku masz bujne pokrzywy? Mieszkasz na półkuli południowej?

Jeśli jednak w PL, to nasionko w pokrzywach (czy miejscu po pokrzywach) nie ma szans na przetrwanie (jeśli wyjdzie z ziemi, a pewnie nie), a te na parapecie będą miały za mało światła, żeby wyprodukować coś sensownego (do tego słońce nie jest tak mocne, jak od maja do lipca). Skoro jednak już zasadziłeś, to trzymaj i sam się przekonaj, co z tego wyrośnie.

Moim zdaniem tylko zmarnowałeś pestki : ) Taka parapetówka ma sens tylko w sezonie, a do tego u nas jeszcze minimum 2 miesiące.
  • 358 / 80 / 0
Jak będziesz utrzymywał dobrą wilgotność ziemi gdzie masz pestki to może coś wyjdzie ale z takim słońcem jakie jest teraz wątpie by cokolwiek Ci doszło.
  • 444 / 30 / 0
Właśnie... Chytrus mnie źle zrozumiał.
To nie pokrzywy ale pokrzywki, zresztą mniejsza z tym.
Tak, myślę, że warunki dla roślin powinny być dobre, bardzo nasłonecznione miejsce, ciepło, przepływ powietrza.
Ale człowiek uczy się na błędach.
Następne pestki się teraz moczą, ma przyjść kolejne 7 nasion LSD i Białej Wdowy.
Tak sobie pomyślałem, że zanim one ( te nasiona z dzisiaj) wyjdą z ziemi, to trochę minie czasu.
Tylko nie wiem ile czekać aż zakiełkują i przebiją się ze skorupki... :/
Uwaga! Użytkownik Thomas12 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 358 / 80 / 0
Poczekaj kilka dni i zobaczysz czy wyjdą. Jeśli nie, to wyciągnij wnioski na przyszłość. Głębokość wsadzenia nasiona też ma znaczenie, bodajże ~1,5cm w ziemi powinien siędzieć.
Nie pamiętam jak długo u mnie wychodziły z ziemi ale wcześniej je moczyłem. Poczekaj z nasionami które przyjdą, aż pokażą się te dzisiejsze (albo i nie pokażą)
  • 12436 / 2419 / 0
Nie bardzo rozumiem różnicę - pokrzywki w takim sensie, że są małe?
No nie mogę... kolego zmarnowałeś kilka cennych pestek i moczysz już kolejne? (też na zmarnowanie). To już lepiej oddaj je mi : )
Widzisz za oknem bujną wegetację? Jeśli nie, to z jakiegoś powodu (zimę mamy jeszcze)...
Kładąc je na parapecie jedyne, co im zapewnisz, to wystarczające ciepło. Roślinki wyjdą po kilku dniach (a nie na kwiecień) i najprawdopodobniej "wyciągną się" (będą zbyt szybko rosnąć w górę i słabnąć) w poszukiwaniu słońca (bo aktualnie jest go za mało). Jeśli nie padną po tygodniu, to i tak nie ma szans na plon, który chociażby zwróciłby koszt pestek.

Właściwie to widziałem tylko raz udaną parapetówkę - koleżka posadził na balkonie od południowej strony... ale w sezonie, a nie w zimie.
  • 159 / 23 / 0
^
swoje przeciez zmarnowal :P
widzialem kiedys fajna parapetowke ;)
boze narodzenie, amsterdam, a w okienku najpiekniejsza choinka pod sloncem, anielskie wlosy, bombki i gwiazda na "topie" ;)

@Thomas12
ile masz lat?
nie wiesz, ze sa rzeczy niezalezne od nas i na wszystko przychodzi odpowiedni czas?
nie czas na kielkowanie.
odpusc sobie marnowanie pestek jeszcze z miesiac.
doczytaj o metodach np. kielkowania.

z takim podejsciem to ja bym odpuscil cala afere.
narobisz sobie problemow dla watpliwego efektu.
"robisz to zle"
  • 12436 / 2419 / 0
Ta choinka w Amsterdamie to była 100% parapetówka, czy też rosła sobie wcześniej pod lampami? Amsterdam leży na szerokości geograficznej niemal dokładnie tej samej, co Warszawa więc warunki świetlne są dokładnie takie same. Trochę nie chce mi się wierzyć, że to się mogło udać w zimie w bez lamp, ale może się mylę...
  • 159 / 23 / 0
a nie wiem. badylak na squocie. raczej ozdoba
  • 444 / 30 / 0
Człowiek uczy się na błędach. Fakt, przyznaję się, może za szybko się za to zabrałem, ale zamowiłem nowe pestki, bardzo dużo poczytałem o metodach, odmianach, hoodowli w domu, nasłonecznieniu, i jestem bogaty w wiedzę.
Dziękuję za Wasze rady a jeśli byłem nieco szorstki to przepraszam, to przez rzucenie palenia papierosów ( dzisiaj leci 25 dzień, strasznie ciągnie, paliłem 11 lat.)
Co do uprawy, poczekam do kwietnia. Narazie mam 20 gram rośliny, kupię w tygodniu dodatkowe 10 i będzie spokój na jakiś czas.
Dzisiaj kurier przywiózł mi moje pierwsze bongo w życiu, fajnie wygląda.
Pestki będą jutro, dokładnie 10 LSD i 6 grejfruta, 8 ,białej wdowy.
A te ktore wrzuciłem, pokazały kły ;)
Może coś z nich będzie, jak nie, mam nauczkę :)
Pozdro
Uwaga! Użytkownik Thomas12 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 38 • Strona 1 z 4
Newsy
[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.