ODPOWIEDZ
Posty: 2148 • Strona 210 z 215
  • 7 / 1 / 0
[mention]mr_eco[/mention] Udało się ustalić coś bardziej konkretnego? Ja ciągle jestem w poszukiwaniu dobrego, legalnego euforyka. Ale chyba się kilka lat spóźniłem z zainteresowaniami :P
  • 1 / / 0
Podpinam się do pytania o dostepnosc piatki. Szukam i szukam- ale na tym sie konczy:(
W marketach pustki, a w klarnecie same nieaktualne oferty. Holenderskie strony tez wydaja sie mało pomocne.
  • 169 / 15 / 0
Panie i panowie, it's back!
  • 120 / 6 / 0
Jakieś opinie o nowym sorcie?
  • 125 / 29 / 0
04 kwietnia 2017Jamedris pisze:
Jakieś chore pojeby to sniffowały, ja zawsze elegancko odmierzałam i dawałam do żelatynowych kapsułek, ewentualnie te rozgryzałam i popijałam sokiem - pamięta ktoś jeszcze smak tego cuda? Biały sort, ach. Nawet trochę jak MDxx w kwestii smaku.
Ja to sniffowałem i po 50mg bylo grubo. Ba, jak dla mnie sniff nawet wygrywa z p.o. Może i nosek boli, ale bez przesady, nie jest źle. Nie zauważyłem też żadnych uszkodzeń klamy wskutek przyjmowania tej substancji moją ulubioną drogą. Ale akurat ten mocny profil działania był zdecydowanie tym czego w tamtym czasie oczekiwałem. Prawdziwy rarytas, top 3 moich ulubionych RC, 10/10. W sumie to trochę jestem chorym pojebem.
  • 2116 / 630 / 0
@Politykier, w wątku "Najpiękniejsze halucynacje" - czy jakoś tak - znajduje się opis przygód związanych i z moim (między innymi) sniffem piątki, bo w międzyczasie odkryłam, że najlepiej przyjąć pewną część p.o, a pewną sniffem - w zależności od intensywności oczekiwanej "bomby" i czas, kiedy ma zadziałać. ;) A do dorzutek też nos był niezły, lepszy od żołądka nieporównywalnie, o wiele szybciej można było ocenić czy mamy w sam raz, czy może za mało, czy może za dużo... i dlatego właśnie odsyłam do wątku z halucynacjami, bo i te po 5-MAPB się pojawiały; ale to już na tym etapie, gdy organizm "nieco" się przegrzewał. Takie prawie typowe dla emki chociażby, okulary na twarzach ludzi bez nich, inna mimika twarzy, lekkie falowanie powierzchni i wcale nie tak lekkie fraktalizowanie się wzorów na podłogach - a po szczegóły jeszcze raz odsyłam, sam wątek też jest dobry. :) OEVy + CEVy, full-komplet. Piąteczka, chory pojebie. %-D :*

edit: widzę, że wtedy też zacytowałam; no nic, zdarza się powtórzyć; błędów raczej nie naprawiam, raczej je ponawiam :extasy:

Nigdy nie byłam stimiarą, ale fakt, zdarzyło się użyć pewnych substancji (nie tylko RC) z tej kategorii i rzeczywiście istnieją takie, które nos wykręcają nieporównywalnie. Drugi raz zaskoczyłam się przy i.v. mefedronu za czasów, gdy jeszcze był dostępny, a nie zaczęło się klefowanie i heksowanie. Takiego ciśnienia jak po mefce i.v. (mefka testowana test-kitem) nie zaznałam na żadnym stimie, no może metkat dobrze zrobiony troszkę się porównuje, ale mam większe doświadczenie z opio - nieporównywalnie - i jedynie fentanyl powodował u mnie coś takiego, że mogłam siedzieć cały dzień przed w połowie gotowym roztworem i tylko dodawać ostatni składnik, pstrykać, schodziło, znowu pstrykałam i tak prawie ad infinitum.

A z nie-rc i leków, to z-drugsy zadziwiająco tyrają nos, ale w inny sposób - powstrzymanie się przed kichaniem to wyższa półka jazdy nawet u zaawansowanych snifferów, swoją drogą to tabaka pomogła mi w "znieczuleniu" nosa na takie rzeczy, zwłaszcza tzw. medyk/apteczna, czyli maksymalnie mentolowa i chłodząca. Mam na myśli z-drugsy rozpuszczalne w wodzie, ergo w śluzówkach, czyli Ambien aka nasz zolpidem - Onirex/Stilnox/jeszcze jakieś.

Pozwolę sobie zacytować samą siebie odnośnie piątki:
ja, kiedyś, po lekkim przegięciu nosem i żołądkiem pisze:
- Srogie przedawkowanie 5-MAPB - kule tęczowego światła unoszące się przy zapalonych latarniach które mijałam. Dalej dzieliły się na różnokolorowe "igiełki" i delikatnie wirowały w symetrycznym tańcu. Coś pieknego, ale nigdy wiecej nie zamierzam doprowadzać siebie do takiego stanu. ;)
5-MAPB była moim faworytem przez długi czas, gdy nie miałam pod ręką MDMA albo MDxx dowolnego; potem sorty naturalnie jakościowo spadły (nie kwestia tolerki, bo raz na trzy miesiące latałam z reguły, ale solidnie i całą dobę czy dwie), niemniej u mnie piątka skrząca się niczym śnieg działała idealnie jak MDMA; etap pobudzenia, etap zabawowy, etap kanapowy vel łóżkowy.
Delegal zabolał; teraz w sumie jeden pies, czy MDMA, czy piątka. Trudniej dorwać pillsy zawierające w sobie choćby 80% zawartości MDMA i resztę jakichś amfetamin innych, ale kryształ jest nieco bezpieczniejszy przez ten ciężki do opisania, anyżkowato-lukrecjowy zapach z piekącą nutą.
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 6 / / 0
Znacie ten stan gdy siedzicie juz 2 dobe nad talerzem i pierdolicie, ze nie klepie? Rytuał wytrwałych koneserów
Z 5mapb jest inaczej. Przyje oralnie w mixie z 4cmc, (proporcje podam pozniej, bo kucharzem moj gach z doktoratem z narkożycia). Ładowalo siesie w pelni godzine, wyczuwalny bodyload, czujesz ze costo sie dzieje, bo faza jak na citalopramie, pozniej tryb wykladowca filozof ale z pozytywnym, prospolecznym, mądrym tokiem myślenia, autorefleksje, powiedzialabym, ze ma dzialanie terapeutyczne, ale specjalista nie jestem, nie znam sie. Wjeżdża mieciutka fazka, ktora synerguje z poprzednimi etapami i otrzymujemy stan po MDMA przelamany kontrola nad.swoim.cialem, normalnym odczuwaniem temperatury i nawet cos mądrego da sie wykminic. Ide przetestować oduwanie bodźców zmysłowych takich jak dotyk, a później wrócę pochwaloc sie jak mi.było dobrze :świnia:
narkotyki, pornografia i literatura filozoficzna
  • 2116 / 630 / 0
Odkopuję wątek. Wiecie, jakie to uczucie znaleźć 5g piąteczki (biały sort) ukrytej w miejscu, do którego najwyraźniej doszłam na benzo? Znaleźć teraz? Dla potomnych, od mojego ostatniego posta tutaj (2019, styczeń) jeśli chodzi o trwałość: przetestowałam odczynnikami SINu (Mecke i Marquis) i dają odpowiednią barwę, synteza tego białego była naprawdę dobra. A jak z działaniem? Jak tylko zdejmą kwarantannę (nie ze mnie, ogólnie z sytuacji) to dowiem się, zarzucając standardową dawkę, w miarę jak będzie za słabo (substancja mogła niby zwietrzeć albo jakoś się zmienić) to będę miała w kieszeni taką drugą, standardową dla mnie dorzutkową.

No powiem Wam, że patrząc na historię i rok wydania tego środka - czuję się jak odkrywca złota. ;)
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 10 / / 0
Jako że w wątku widzę jakąś aktywność mam pytanie.
Znalazłem u jednego z europejskich vendorów możliwość zamówienia do Polski 5mapb (6apb nie ma na stanie a tez bym sie skusił %-D ) Moje pytanie czy ta paczka ma szanse przyjść, jesli zamowie kurierem i czy to w ogóle będzie ten produkt o przyzwoitej czystości ? Zamawiał i Konsumował ktoś ostatnio ? :D
  • 140 / 43 / 0
No ma, jak każda, tylko trzeba zachować podstawowe BHP.
ODPOWIEDZ
Posty: 2148 • Strona 210 z 215
Newsy
[img]
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?

Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.

[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Alkohol miał swój udział w powstaniu złożonych hierarchicznych społeczeństw

Alkohol towarzyszy nam od tysiącleci. Używały go wszystkie wielkie cywilizacje. Znali go Majowie, Egipcjanie, Babilończycy, Grecy, Chińczycy czy Inkowie. Odgrywał ważną rolę w ceremoniach religijnych, wciąż jest ważnym elementem spotkań towarzyskich. Był środkiem płatniczym, służył wzmacnianiu i podkreślaniu pozycji społecznej. W najstarszym znanym eposie literackim „Eposie o Gilgameszu” jednym z etapów ucywilizowania Enkidu – który symbolizuje tam dziką naturę, niewinoość i wolność – jest wypicie przezeń piwa.