normalnie. Nie pamietam dlaczego dokładnie tak się dzieje (o tym niżej, ale tylko tyle co kojarzę), ale to dane ze statystyk detoksowych. I coś co powtarzał mi zawsze mąż jak mantrę od prawie 15 lat, a ja zawsze odpowiadałam "co ty pierdolisz", do czasu oczywiście.

Jest dłuższy, bo substancja potrzebuje więcej czasu, żeby opuscić organizm. Czy dużo mocniejszy? Nie dużo, bo to często subiektywne uczucie, poza tym zależne od wielu czynników (staż, ilość detoksów, wysokość dawek, częstotliwość, wiek, itd, itp), ale istotnie po porównaniu dwóch osób o bardzo podobnych w/w cechach charakterystycznych, jednej walącej iv, drugiej palącej, okazuje się, że ten drugi zdycha dłużej i mocniej.

Chociaż iniekcje dożylne o wiele bardziej niszczą mózg, wątorbę, układ krwionośny, i ogólnie są niebezpieczne bo HIV/HCV, wrzody, gangreny i tym podobne, to jednak detoks wychodzi in plus dla walących dożylnie. organizm szybciej się oczyszcza, chemia komórek szybciej wraca do normy, szybciej zachodzi proces odwracana internalizacji który zachodzi w receptorach opioidowych.

No i oczywiście nie popularyzuję tu ćpania dożylnego - jak macie wybór, nie musicie walić po kablach, to wybierajcie palenie. Póki możecie...

Po paleniu jest dłuższy skręt ale czemu niby maiłby być intensywniejszy? Wszystko co się wali iv działa dużo krócej ale dużo intensywniej niż w przypadku innych form administracji dragów. I na logikę rzecz biorąc ze zjazdami ze stymsów czy zgięciami po opio powinno być tak samo, czyli - intensywniejsze lecz krótsze.
Lecz jak zmierzyć ból kogo naprawdę bardziej boli? Iv'owca może faktycznie bardziej boleć, ale u tego który pali, skręt rozwija się wolniej i wolniej mija poprzez co psychika jest bardziej obciążona i gorzej znosi ból.

I potwierdzam słowa Vester. Walenie po kablach jest zue!

Pewnie, że walenie po kanałach jest złe, ale za to, jakie ekonomiczne!

Ekonomiczne.. chyba tylko na początku. No chyba, że jesteś ZEN i potrafisz nie podnosić dawek.
Potem nakurwiasz w czincze więcej jednej doby niż znajomi w klamę przez cały tydzień.

Brown nawet palony w papierosie jest lepszy niz morfina zapodana i.v