MAF próbowałem kilka msc. temu i w porównaniu do obecnie dostępnych opioidów na polskim rynku RC zdawał się być najlepszy (porównując do pierwszych/późniejszych sortów U47, FU-F, BUFF i TF; w zasadzie jedyny plus dla U47 (jak dla mnie) to brak mdłości i wymiotów). Ponadto w odróżnieniu od innych obecnych na rynku analogów
fentanylu najmniej wywoływał u mnie mdłości/wymioty, oraz jako jedyny po jakimś czasu wywoływał przyzwyczajenie się organizmu przez co i te ciągłe zwracanie przestawało występować
21 stycznia 2018crocodilla pisze:
Pytanko do znawców tematu. Jak po tym (czy ogólnie po fentkach) wygląda skręt porównując do U-47700? Szczególnie interesuje mnie czas trwania.
Ani po MAF, ani po U47 nie doznałem skręta. Nie mniej podejrzewałbym, że to jest zbliżone doświadczenie do skręta po
fentanylu (ze względu na podobieństwo chemiczne, jak i na charakterystykę zażywania - tj. częstotliwość dorzutek, krótki okres działania itp.). Czyli (jak dla mnie) najchujowszy/najbardziej intensywny rollercoaster efektów odstawiennych skrompresowanych w 2-3 dniach - przy czym bez odczuwania bólu fizycznego (ale tegoż nigdy nie odczuwałem po żadnym opioidzie podczas odstawiania).