Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Ogromna, znaczy jaka?
Spotkałem się z informacją, że za "odcisk kciuka" (domniemam, że nazwa pochodzi od zanurzenie palucha w kryształach) uważa się przekroczenie dawki 12,5 mg LSD (czyli ~125-250 przeciętnych, krajowych kartonów). Znane są także relacje ludzi, którzy rzekomo przyjmowali jednorazowo ilości rzędu ~100 mg, i więcej. Górnej granicy dawek nie ma- zależą one tylko od fantazji (albo bardziej głupoty) samego zainteresowanego. Warto tutaj wspomnieć, iż kwas mimo wszystko można śmiertelnie przedawkować, więc zbyt ostra zabawa może zakończyć się zgonem. Nie są znane dokładne dawki ld50 dla LSD-25, a źródła podają na ten temat często znacznie różniące się od siebie informacje.
Jakie są efekty działania takich dawek?
Większość ludzi twierdzi, że opisanie działania "odcisku kciuka" jest niezwykle trudne. Porównuje się je nieraz do przeżycia śmierci klinicznej. Następuje skrajnie silna depersonalizacja (utrata ego), bardzo silna synestezja, wskok do zupełnie odmiennego świata, czy też absolutnej pustki. Efekty są na tyle unikatowe, iż dokładniejsze opisanie ich jest po prostu niemożliwe.
Działanie LSD-25 w takich ilościach jest o wiele dłuższe w stosunku do typowych dawek.
________________________________________________________________________________________________
~
Co o tym myślicie, i dalej: czy podjelibyście się spróbowania kwasu w takiej ilości?
Znajdzie się na forum ktoś, kto zabawiał się z takimi dawkami? A może ktoś zna relacje osoby, która miała z "odciskiem kciuka" kontakt?
Jak ktoś ma jakieś dokładniejsze informacje na ten temat, niech pisze.
~
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
ciekawi mnie że po takiej dawce można funkcjonować, wydaje mi się, że za ciężkie doświadczenie psychodeliczne przypomina zerwany film tylko z nutką klimatu dłuuuuuuuuugiego snu, bez śnienia ale z ewidentną zmianą. a'la hibernacja.
The results of early chromosome studies suggested that true genetic damage might be a consequence of LSD exposure. The comprehensive evidence from studies on drosophila indicates no mutagenic effect from 0.28 to 500 µg of LSD per milliliter and a definite mutagenic effect from 2,000 to 10,000 µg/ml; this is consistent with a threshold response or a sigmoid dose-effect relation. We believe that LSD is, in fact, a weak mutagen, effective only in extremely high doses; it is unlikely to be mutagenic in any concentration used by human subjects.
Ale tak w ogóle to jasne że z chęcią bym przyjebał taką ilość. Raz się żyje.
ruusujuuriuute pisze: Myślę że doświadczenie nie ma tu większego znaczenia. To jest tak jak gdyby surfera z Helu rzucić w strefę Ryczących Czterdziestek. Myślę że samokontrola jest tu potrzebna, tylko do tego, żeby nie spanikować na wstępie, a potem już można sobie pozwolić, co najwyżej na swobodne opadanie, w kwasową otchłań. Ciekawi mnie czy thumbprint, wyłącza ego tylko na czas trwania fazy, czy kompletnie je wymazuje.
A pytanie jest z dupy, w kraju, w którym od iluś lat nie ma LSD, a to co było ostatnio ("pula lubelska") też mi na nie nie wygląda...
trydzyk pisze: Przy takiej ilości substancji działającej na mózg, trzeba się bać czy np. nie padnie na jakieś ośrodki sterujące ważnymi funkcjami życiowymi. Oczywiście, może się mylę, może LSD nie ma wpływu autonomiczny układ nerwowy...
A pytanie jest z dupy, w kraju, w którym od iluś lat nie ma LSD, a to co było ostatnio ("pula lubelska") też mi na nie nie wygląda...
Oj tam zaraz z dupy:P Miło jest sobie poteoretyzować. Pozatym kto powiedział, że trzeba robić zakupy na własnym podwórku?:P Zresztą życie jest pełne niespodzianek, nigdy nie wiadomo co czaji się na nas za zakrętem:) a może to być np.12 mg winianu:P
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/c/c5579a31-14c7-414a-a59c-64cb4c3e6acd/mdmbfubinaca.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250427%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250427T085502Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=cb0a317491bfbe98363f9b7a548a1a2b063d658b489c095e88b69c96eb32a5f8)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/3-446297.jpg)
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji
Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.