Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
Myślałam ostatnio o trazodonie, czytałam że też zbija sajko, tylko po jakim czasie?
PS. Scone jak 200mg kwetiapiny to dla Ciebie za mocno, to słaby z Ciebie zawodnik. :-D
- Hurrra będę wielką artystką!!!
Z psytrance od 2012 roku.
Jestem odklejona.
Zresztą nie widzę w tym nic chwalebnego, że ktoś się nażre depresantów i tępo patrzy przed siebie.
Po prostu mnie bardzo muliło - that's all, chyba mnie źle zrozumiałaś :)
Scone pisze:Jaki zawodnik? Przecież to kwestia osobniczej reaktywności receptorów.
Zresztą nie widzę w tym nic chwalebnego, że ktoś się nażre depresantów i tępo patrzy przed siebie.
Po prostu mnie bardzo muliło - that's all, chyba mnie źle zrozumiałaś :)
PS. sztuką jest nażreć się depresantów i nie patrzeć się tępo przed siebie. :-D
- Hurrra będę wielką artystką!!!
Z psytrance od 2012 roku.
Jestem odklejona.
Myślałem, że się wkurzyłaś, bo Ci nie odpisałem na gg.
Wracając do meritum: Shaint 1000 mikro to bardzo duża dawka LSD, więc zanim się porwiesz na takie szaleństwo (w całkiem dosłownym tego słowa znaczeniu), sprawdź czy przypadkiem nie wystąpił któryś z czynników, które wymieniłem (obstawiam NBOMe, albo zawyżoną wartość).
Scone pisze:Ok, ostatnio sporo spinaczy na forum i zaczepek, więc może dlatego tak to odebrałem :).
Myślałem, że się wkurzyłaś, bo Ci nie odpisałem na gg.
HelterSkelter pisze:@up również interesuje mnie kwestia wpływu trazodonu na psychodeliki. Czy jeżeli bierze się trazodon codziennie przed snem to będzie to mieć wpływ na działanie psychodeliku? np. chce zażyć psychodelik o g. 18:00 (dzień wcześniej przed snem 150 mg trazodonu o przedłużonym uwalnianiu i tak od miesiąca) - zadziała?
- Hurrra będę wielką artystką!!!
Z psytrance od 2012 roku.
Jestem odklejona.
Może hydroksyzyna?
leuckart pisze:
Może hydroksyzyna?
- Hurrra będę wielką artystką!!!
Z psytrance od 2012 roku.
Jestem odklejona.
variable pisze:Od jakiegos czasu nabieram coraz większej ochoty na kwas, ale mam pewne zastrzeżenia, powiedzcie mi, czy słusznie.
Otóż bardzo chciałabym uniknąć za pierwszym razem bad tripa, a jako że LSD jest potężną chemią to mogłabym sobie tym zgotować równie potężną jazdę, niekoniecznie pozytywną.
Jestem mocno depresyjnym typem osobowości, często w ogóle biorą mnie za aspołeczną (lol), bo nie przepadam za kontaktami z ludźmi, bywają okresy, kiedy normalne funkcjonowanie staje się niemożliwe na pewien czas. Jestem wrażliwcem i skrajnym introwertykiem więc raczej nie rozmawiam z innymi jeśli nie muszę. Potrafię przestawić się na bardziej "ludzki" i "funkcjonalny" tryb, i tutaj ratują mnie stymulanty. Nie tworzę głębszych relacji, a seksu do takich nie zaliczam. W wieku ok. 11-12 lat taka osobowość się ujawniła i już została. I zastanawiam się, czy moje usposobienie, to całe wycofanie i ogólna niechęć jakoś drastycznie zwiększa ryzyko zaliczenia nieszczęsnego bad tripa, którego panicznie się boję i nie ma szans, bym sobie w razie czego poradziła. Jeśli istnieje duże prawdopodobieństwo, to cóż, obejdę się ze smakiem, ale może się mylę i przesadzam :) Stuprocentowej pewności z LSD nie ma nigdy, więc potraktujcie całe zapytanie raczej hipotecznie.
Nie chciałabym jakąś wybitnie krzywą jazdą tak bardzo zrazić się do kwasu, że już nigdy bym go nie tknęła.
Myślicie, że nie mam się co martwić czy faktycznie mogę sobie zrobić źle w głowę? ;)
Ale też jest ten problem, że tripy w towarzystwie zawsze są zawsze lepsze. To dzielenie się doświadczeniem, jedność, ale jak się nie czuje komfortowo wśród ludzi to nie trudno o wkrętki. Tylko doborowe i komfortowe w każdej sytuacji towarzystwo na współpodróżników. Tripując samemu. jeśli ma się problem z introwersją, też o wkręty nie trudno, np "A dlaczego ćpie sam? Czemu nikogo nie obchodzę? W jaki sposób jestem gorszy?". To może wyjść na wierzch. I generalnie jeśli nie ma osoby która ogarnie może być ciężko. Lepiej nie być introwertykiem, ale tylko dlatego, że introwertycy są częściej podatni na jakieś ciągoty emocjonalne. Jak ty nie, to nie. Jak potrafisz zaufać, szczerze, żeby sitter wprowadzał więcej spokoju niż wątpliwości to jesteś kryty i polecam sittera (jak w każdych okolicznościach zresztą). Jeśli nie, to lepiej samemu, ale żeby ktoś, jakiś sąsiad wiedział co i jak i jak zaczniesz drzeć japę że źle żeby jednak poogarniał sytuację. Ale nie powinno być źle jeśli patrząc w lustro jesteś w stanie na codzień dostrzec się ze wszystkimi niedoskonałościami i się z nimi zaakceptować. To jest najważniejsze. I oczywiście psychodeliki też mogą na to wpływać. Mogą utwierdzić cię w tym, że jest spoko i nic w sobie nie musisz zmieniać. Mogą dać motywację do zmian. Mogą zachwiać pewność siebie i ją dać. Mi dały. Innym nie mówię jak będzie, bo nigdy nie byłem kimś innym. Każdy wie co ryzykuje. W zasadzie to w pewnym sensie siebie. I wie co może zyskać. Tu od pustej przyjemności po samodoskonalenie się. Niech każdy zrobi sobie rachunek sam, a jeśli nie jest zdecydowany to NIE dopóki są wątpliwości.
obie pozbawione 'ja'.
To było umiarkowanie zahaczające o nieprzeciętność."
Najpierw masa, potem kwasa
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/9/9d638b3e-de86-4637-821c-181f38ed5dbf/orca-image--1747234790.jpeg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250608%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250608T114803Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=94252296b916c0d5ab6eddf1eac200cd6c59afc6ae24d2e4ac49308d7eb9e458)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zelkonopie.jpg)
Konopie w żelkach. Wszczęto dochodzenie
W Holandii w żelkach Haribo o smaku coli stwierdzono obecność konopi indyjskich. Kilka osób, w tym dzieci, zgłosiło dolegliwości po ich spożyciu. Sprawę bada holenderski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mikrodawkowanko.jpg)
Pierwsze takie badania obaliły popularny mit
Mikrodawki LSD zyskały popularność jako potencjalna metoda leczenia ADHD, ale najnowsze badanie kliniczne wykazało, że ich skuteczność nie przewyższa placebo. Choć wiele osób wierzyło w poprawę koncentracji i samopoczucia, naukowcy nie znaleźli na to dowodów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/latajacy-holender-1.jpg)
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii
Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.