Pochodne kwasu lizergowego, jak na przykład LSD, czy LSA.
Więcej informacji: Lizergamidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 495 • Strona 3 z 50
  • 1 / / 0
Nieprzeczytany post autor: lexx23 »
>stary ten bad trip jet tak pieknie straszny , ze sie przestraszylem :P >

tak teraz mowisz, ze sie wystraszyles, mi koles powiedzial ze kwas jest 10razy mocniejszy niz jaranie - ok i wzielem, napisalem na forum dzis opis mojego tripa, choc minelo 9 lat pamietam wszystko praktycznie co sie dzialo wtedy i mialem dwa razy bad tripa na 3 wziete kwasy, w sumie 3 bad tripy zalapalem, lecz 2 byl na maxa straszne, za pierwszym razem jak wzielem nie czulem nic - niczego, za 2 i3 tak jak kolega mowil z tym slimakiem, jest to prawda, ja tak czulem i nie polecam takiej jazdy nikomu, wyobraź sobie ze cisnienie wewnatrz twojego organizmu, jest takie ze, za chwile bys pęknąć miał, masz to? ...nastepnie czujesz jednoczesnie straszny ogien wewnatrz, w kazdej zyle nerwie jakbys sie palil i za kazdym razem, gdy cos powiesz czujesz jak ten glos sie rozchodzi po calym twoim ciele dajac ci dodatkowo ucisk milona igiel na kazdy centymetr wewnatrz twego ciala, czujesz jak ta fala igiel przechodzi wewnatrz ciebie przez cale cialo i za kazdym razem powoduje uczucie pieczenia i rozrywania od srodka i nic nie mozesz zrobic, na poczatku jest smiesznie zrywasz boki ale jak wejdzie faza mocniejsza ...stwierdzasz co to jest? i sie zaczyna jazda ktorej nie mozesz powstrzymac i za kazdym nawet krokiem czujesz jak wszystko jest napiete i od stop leci dreszcz ciarek z iglami, nie jest to przyjemne, stwierdzam ze mozna zostac na tamtym swiecie - po takiej dawce zlych bodzcow, jakie powiedzialem.

ciekawe czy jest mozliwe zostanie tam na zawsze :(
  • 30 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Pixi »
Nie wiem czy mozna to nazwac bad tripem (bo dotyczylo tylko jego fragmentu) ale mialek kiedys ciezki atak paniki po kawalku panoramixa (z 10 lat temu). Powodem był telefon, który zadzwonił podczas "imprezowania". W tamtych czasach mieszkałem jeszcze z matką a impreza była w tym samym bloku. Kolega postanowił telefon odebrać -> a ja odleciałem... Perspektywa rozmowy na fazie z wiecznie podejrzliwą starą rozjebała mnie totalnie, chyba ponad godzinę się jeszcze trząsłem. Na moje szczęście okazało się że to pomyłka...

Podstawa na kwasie (przynajmniej dla mnie) to poczucie bezpieczeństwa ;)
I chyba już nigdy nie zjem bez pixy :D
space invaders are smoking grass
  • 5299 / 103 / 0
W sumie kwasa jeszcze nie wrzucałem, jadłem kilka razy grzyby. Nie doświadczyłem złej podróży po magii natury. Wiem że grzyby i kwas to dwa różne środki... Zdaje mi się, że aby uniknąć bad tripa trzeba sobie zapewnić jakiś komfort, postanowić sobie co się będzie na bombe robiło. Jak już ktoś napisał, tego typu psychedeliki nie służą do pospolitego "naćpania się" ale do przeżycia podróży wgłąb wyobraźni i jeszcze dalej. Na pewno samemu podróż to nie jest dobry pomysł. Trzeba zgarnąć jakiegoś pozytywnie zakręconego ziomka, skołować ulubioną muzę i wybrać odpowiedni klimat, oczywiscie zdala od publiki ;). Moi znajomi - kwasiarze mówili mi, żeby mieć ze sobą kilka dropsów, bo czasami bomba może na prawde być za długa i wkurwiająca, a xtc powinno wrócić dobry humor i odpowiednie, pozytywne myślenie. Pozdro narkusy :)
Spokój jest najwyższym szczęściem :*) Czanga tak bardzo
  • 77 / 1 / 0
pilleater
wybacz ale jeśli w jednym zdaniu jest sformułowanie typu
Jak już ktoś napisał, tego typu psychedeliki nie służą do pospolitego "naćpania się" ale do przeżycia podróży wgłąb wyobraźni i jeszcze dalej
a następnie
Moi znajomi - kwasiarze mówili mi, żeby mieć ze sobą kilka dropsów, bo czasami bomba może na prawde być za długa i wkurwiająca, a xtc powinno wrócić dobry humor i odpowiednie, pozytywne myślenie.
to coś mi tu nie gra.
dlaczego?
zastanów się
może dlatego że lsd nie spożywałeś a grzyby zbyt mało razy
...
  • 3490 / 54 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Na jednej, ale wiesz, zamienienie maniakalnego bad tripa, który już wiesz, że będzie trwał jebane 12 godzin na fajny candyflipping to naprawdę dobra rzecz i nie ma w tym nic "najebawczego".
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 77 / 1 / 0
owszem nie ma w tym 'nejebawczego' jednak jeśli ktoś się decyduje na 'zabawę' to wiadomo, że musi być przygotowany na wszelkie okoliczności i wyjść z tego tzw. bad tripa tylko za pomocą samego siebie.
może i pierdolę bez sensu dla co poniektórych ale co tam. zresztą każdy z nas jest inny i inaczej przeżywa dane sytuacje. mimo wszystko dla kogoś kto rzeczywiście miałby bardzo negatywnego tripa, wyjście z niego za pomocą mdma może być dobrym rozwiązaniem ale jednocześnie może to świadczyć o tym aby się nie tykać psychedelików
...
  • 6 / / 0
Witam wszystkich,

Dla mnie bad trip to po prostu jazdy ktore nie spełniały moich oczekiwań. Co więcej, psuły mi nastroj na kilka dobrych dni. -utopiona kasa, zła jazda i zmuła-brrrrr.
No ale po kolei- zjadłem kiedyś nad morzem z kumplami kwasa "pipi langstrumm". Przedtem te moje kwasy były albo euforocznie wesołe albo mocne(panoramixy). No dobra, wchodzimy na tym kwasie na imprezę techno (całkiem dobre techno, nie techno disco), no i jakos mi sie nie podobało tam jak w poprzednie dni). No i dobra,faza była dziwna po prostu, nie chciało mi sie tam siedzieć i ... nagle natknąłem się na starego kumpla.
"-Cześć!
-Cześć!
-Co tu robisz robisz?"
i w tym momencie on mi opowiada coś że jest na przepustce itd itd, ja w trakcie przestałem go słuchac, a jak skonczył, to się zacząłem tak patrzeć na niego, że ...po kilku sekundach poszedł sobie.

Inny przykład- to koleś zapoznał mnie ze swoimi kumpelami i zabrał nas na przejażdzke samochodem. To był kwas słonecznik- czułem się takim mułem, ani słowa przez wieczór nie mogłem powiedzieć, zagadać, zaśmiać się czy jak...schizę miałem zę mu głupio za mnie..(też był skwaszony ale gadał choc)
Takie jazdy sa po prostu najgorsze- mocny trip sobie jestem w stanie wytłumaczyć, ale nie mułowatość, i dlatego od paru latek nie jadam kwasików, bo nie ufam ich jakości, choc na tym forum widze ze niektóre wydają sie być dobre. No ale to samo mi ludzie mówili o słońcach i słonecznikach..
Dziękuję za uwagę.
  • 4 / / 0
uwaga! tlumacze bad trip dla laikow:
wyobraz sobie masz 13 lat, siedzisz sam na chacie i brandzlujesz sie w pokoju-wlasnie bielisz biurko twego starego gdy nagle slyszysz ze do mieszkania wchodzi twoj stray/stara- lap ten strach, ta niepenosc te nagle przytloczenie, mnozysz to x1000 wydluzasz w czasie i teraz zrobisz kurwa wszystko zeby uciec od tego uczucia!!!!
patrzyli na nas.
mieli wąsy i plastikowe siatki z Lidl.
jechaliśmy darmowym autobusem.
i wtedy wsiadł Jezus.
poprosił o bilety do kontroli.
to cały Jezus pomyślałem.
  • 97 / 2 / 0
Ta..
Wyobraz sobie że cierpisz na klaustrofobie , nie lubisz zamknietych pomieszczen, wpadasz w szał jak jestes obezwładniony itd
i zarzucasz kwasa wpadasz w bad tripa masz utrate zmysłow przy czym cierpisz na klałstrofobie, wydaje ci sie ze nie mozesz otrzezwiec, tracisz zmysły, świadomość, Lsd złośliwie daje poczucie obezwładnienia i niemoznosci wyjscia z badtripa(jestes zamkniety sam w sobie) i tak przez 3 godziny
to dopiero kopie w psyche
Uwaga! Użytkownik Lechu44 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 91 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: Versus »
To jest takie uczucie mniej więcej jak to erotic opisał ale u mnie jest ono narastające.Na początku coś się dzieje złego i nagle zaczynasz o tym myśleć a to się potęguje i rośnie coraz bardziej.Bad trip wyciąga różne kompleksy.Takie prawdziwe kompleksy.Np.sytuacja w której kumpel dał mi 5 zł zebym mu cole kupił.Wyszedłem ze sklepu i zapomniałem mu oddać reszty.Niby nic.Ale jak sobie to uświadomiłem to to urosło w mojej głowie do nienormalnych rozmiarów.Myślałem że ma mnie już za złodzieja i że przecież kolegów się nie okrada.Normalnie bałem się w jego strone patrzeć.Bałem się że mnie wszyscy teraz oleją wkoło jak się rozniesie że go przewaliłem..Na szczęscie się ogarnąłem że to tylko wkręt na kwasie.Zmieniłem tok myślenia i już za chwile myśląc o czymś innym po prostu oddałem mu te 2 złote :-D
ODPOWIEDZ
Posty: 495 • Strona 3 z 50
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.