Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 1860 • Strona 97 z 186
  • 611 / 186 / 0
01 marca 2018Anabolik pisze:
01 marca 2018Thermoc pisze:
^ na huja ta depakina?
(Równoległe stosowanie kwasu walproinowego i lorazepamu zmniejsza o 40% klirens lorazepamu; konieczna może być redukcja dawki lorazepamu o ok. 50%)
na chlopski rozum zwieksza stezenie lorka w krwioobiegu

zdrzemnalem sie godzinkę czuje sie zczilowany ani nie ma mega sedacji ani pobudzenia mam nadzieje ze to lorafen daje nie metabolity diazepamu %-D

ostatnio lorafen mnie nie klepal... :emo:
To dzialanie synergiczne wynika tylko z tego, że depakina podobnie jak benzo działa na GABA, czy będzie podobnie dla leków przeciwpadaczkowych działających na innej zasadzie (lamotrygina)? Na logikę to pierwsze, ale ćpuńska ciekawość i nadzieja każde dopytać :zombie:
  • 995 / 104 / 0
17 maja 2019przodownik pisze:
Lorafen to świetny lek uspokajająco-nasenny
Mogles przynajmniej dodac "jak na benzodiazepine" %-D Ciezko jest w ogole nazwac "lekiem" cos, co de facto NIE leczy. W dodatku uzaleznia jak heroina.
Uwaga! Użytkownik siostrorelanium jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3013 / 1015 / 0
to akurat racja, że niczego nie leczy, ale za to jak nic innego zalecza objawy. to porównanie do heroiny moim zdaniem trochę nietrafione, bo te benzodiazepiny działają jedynie antylękowo/uspokajająco, a brown działał na mnie przeciwdepresyjnie i pozwolił osiągać przysypki, więc potencjał uzależniający jest sporo większy. jeśli chodzi o zespół odstawienia to racja, bo faktycznie jest on gorszy niż w przypadku opiatów.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 3649 / 994 / 2
Nie zauważyłem jakiegoś szczególnego wmocnienia lorazepamu przy 200mg/d lamotryginy, także to tylko "teoria".
Gdy możesz być kim chcesz. Bądź sobą. No chyba, że możesz być Son Goku, wtedy zawsze bądź Son Goku.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
  • 209 / 15 / 0
Ktoś łączył lorka z klonami? Mam możliwość dostania opakowania lora a mam dosyc duża tolerke na klony (4/6mg). Lorafen będzie odczuwalny w dawce 2,5-5mg? Ponoc właśnie gdy mamy już wyrobioną tolerke, możemy się lorkiem bawić. Prawda to?
  • 111 / 7 / 0
Prawda, przynajmniej u mniej klona na raz jebie właśnie koło 6mg pod język i wtedy jest fajnie, maks doszedłem dorzutkami do 22mg w jakieś 35h i tylko lekko mnie rzucało. Lorazepam czuć dość wyraźnie już w dawce 2,5mg podjęzykowo - tzn bez fajewerków ale nie ma żadnych lęków nie to co po klonie gdzie masz wyjebane czy alprze przymus gadania, tylko po prostu uspokaja, wycisza wszelkie lęki, natłok myśli itd. 5 mg to już jest nawet całkiem całkiem nawet troszku muli. IMO lorazepam>flualprazolam>klonazepam>diazepam ( w bduzych dawkach) > alprazolam> etizolam> clonazolam> flunitrazolam> dalej z nie bzd zolpidem/zopiklon. Jeszcze za ogromnie długi czas działania flubromazepam aż się łezka kręci że już nei da się tego dostać
  • 1106 / 221 / 0
24 czerwca 2019DeusExMachina pisze:
Lorazepam czuć dość wyraźnie już w dawce 2,5mg podjęzykowo - tzn bez fajewerków ale nie ma żadnych lęków nie to co po klonie gdzie masz wyjebane czy alprze przymus gadania, tylko po prostu uspokaja, wycisza wszelkie lęki, natłok myśli itd.
Jaki ty bierzesz ten lorazepam pod język? Bo lorafen to przecież tabletki drażowane i nie rozpuszcza się pod językiem? W Polsce nie ma chyba innego leku z lorazepamem, czy bierzesz jakiś ativan, czy inny zagraniczny?
  • 111 / 7 / 0
biorę na to wygląda chyba czeski lorazepam HF Hemofarm AD VRSAC duże niebieskie tabletki dzielone na pół, zupełnie inne od tych naszych żółtych/pomarańczowych drażetek,
w każdym razie nie narzekam wolę to od naszego
  • 611 / 186 / 0
25 czerwca 2019hammerzeit pisze:
24 czerwca 2019DeusExMachina pisze:
Lorazepam czuć dość wyraźnie już w dawce 2,5mg podjęzykowo - tzn bez fajewerków ale nie ma żadnych lęków nie to co po klonie gdzie masz wyjebane czy alprze przymus gadania, tylko po prostu uspokaja, wycisza wszelkie lęki, natłok myśli itd.
Jaki ty bierzesz ten lorazepam pod język? Bo lorafen to przecież tabletki drażowane i nie rozpuszcza się pod językiem? W Polsce nie ma chyba innego leku z lorazepamem, czy bierzesz jakiś ativan, czy inny zagraniczny?
W Polsce jest jeszcze Lorazepam Orion (1 mg x 30 szt.), takie białe piksy bez otoczki, fajnie się rozpuszczają. Lorafen można też rozpuścić: albo od razu pod język i poczekać aż zejdzie ta otoczka albo najpierw przegryźć i pod język.
  • 1106 / 221 / 0
25 czerwca 2019DeusExMachina pisze:
biorę na to wygląda chyba czeski lorazepam HF Hemofarm AD VRSAC duże niebieskie tabletki dzielone na pół, zupełnie inne od tych naszych żółtych/pomarańczowych drażetek,
w każdym razie nie narzekam wolę to od naszego
Czyli serbskie. Faktycznie dobre.
ODPOWIEDZ
Posty: 1860 • Strona 97 z 186
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku

Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.