Edit: Kompletnie mnie poskladalo. Niewiele pamietam.
Narazie zaczynam zabawę z lofarenem i przyjmuje go w dawkach leczniczych czyli jakoś 2 x 1.
Nie widzę żadnych zmian ... nawet nie ma senności..
A jak powinienem go przyjmować w celach rekreacyjnych?
Jeden z użytkowników napisał o ile dobrze pamiętam- Lorafen miejsce w którym chce być.. co się w ogóle dzieje po Lorafenie?
Gdybyś był całkowicie niewyrobiony w benzo to mógłbyś odbierdzielić borutę lub uważać się za carewicza Mikołaja.
Jeśli masz już beret trochę wyrobiony to będzie miło, beztrosko, będziesz gadatliwy, szczery -takie duperlki jak po każdym innym benzo, z tym że wielu użytkowników uważa L. za najprzyjemniejszy.
Ogólnie mówiąc będziesz mógł robić wszystko czego dusza zapragnie - wyrywać laski, wygłosić referat przed 300 osobową publicznością, wysprzątać pokój. Kolory robią się żywsze. Ja tak mam, że zawsze robienie ogólnego ordnungu wokół siebie sprawia mi przyjemność - załatwianie zaległych spraw, porządek, wycieczka itd itp. Odwyk mało przyjemny, ale ze zmniejszaniem dawki itd. żaden problem.
-A skąd pani wie?
-Macza szmatę w benzynie, wącha, i woła - "ale odlot babciu"..
ej. no? huj!
ejnohuj
i dużo KIECZUKU szefowo
Lorafen to kurwa jest shit jakich mało.WIem co mówie ja wpierdalałem i waliłem po batach już chyba wszystko co możliwe (z benzyny też) i śmiało mówie laorafen to shit.Ojebałem może z 6 paczek tych dużych po 2,5 mg i śmiało mogę spwierdzic to co napisałem wyżej.
Dużo razy miałem sytuacje że byłem zaheroinowany i dojadałem lorafen.Psuło mi całą jazde.W ślepiach mi coś migało,smak jakbym zjadł kurwa etkę od motoroweru marki komar.Samochodem jeździ sie po poboczach...
A najgorsze to że ten jebany lorafen nawet nic na skrety po opiatach nie pomaga.
Chuja tam mnie uspokajał.Nawet po tym gównie nigdy zasnąć nie mogłem.
I to nie jest tak że benzo na mnie nie działa bo rolki (też słabe ale dobre) i kloniki robiły swoje w mojej bańce.
Także odradzam ten cały lorafen-ten kto sądzi że to dobre jest to chyba żadych dobrych narkotyków nie przyjmował nigdy i nie ma porównania.
Za to np. za klonami nie przepadam, bo jakieś takie nijakie są, albo po prostu przejadły mi się, bo są zbyt łatwodostępne.
Bardzo lubiłem też rolki - najfajniej rozluźniały mięśnie ze wszystkich. Dawka 5-10mg bez tolerki i miałem NA PRAWDĘ WPORZO.
soultaker pisze: Tak czytam ten wątek i żadnej konkretnej odpowiedzi.... np nie bede sie sugerował wypowiedzia osoby która "lorafen" miesza z hera i twierdzi ze do du.... sorry to nie moj poziom , moze ktos kompetentny sie wypowie... i tak na temat? heh? takze dzisiaj zakupilem lorafen i przetestuje go sam na sobie bo zandych wnioskow nie jestem w stanie wyłonic z tych wypowiedzi zatem instaluje 8 mg wypowiem sie innego dnia . HAWK!! ( krzykneli indianie!)![]()
pozdro :)
Ps.
@soulkater - 8mg lorafenu to sporo jak na pierwszy raz. Brałeś już inne równie mocne benzo? Na mnie osobiście bez tolerancji (ewentualnie ze znikomą tolerancją) 2,5 mg do kawy działa bardzo przyjemnie. 5 mg to już git, szczególnie jak jest coś do zapalenia :) No, ale ja jestem bardzo podatny na benzodiazepiny - zaczynałem od ćwiartki klona, która nadal jakoś tam mnie klepie:) 8 mg lorafenu to odpowiednik 4mg klonazepamu!
kolik pisze: 8 mg lorafenu to odpowiednik 4mg klonazepamu!
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/cognitivemarijuana.jpg)
Długotrwałe używanie marihuany może mieć wpływ na zdolności poznawcze
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.