Dział służący dyskusji o pozostałych odmianach roślin, np. afrodyzjakach, ziołach snu, czy ziołach o właściwościach uspokajających i sedatywnych a także o substancjach pochodzących z organizmów zwierząt.
ODPOWIEDZ
Posty: 99 • Strona 2 z 10
  • 273 / / 0
Nieprzeczytany post autor: machabeus »
tak, ale nie licz na duzy plon.. tym niemniej znajac aktualna jakosc suszu w europejskich smartshopach, bedziesz mial bardzo dobra jakosc !
  • 224 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: Qbkinss »
Jc to moje gg 11138616
W królestwie owiec wygodniej być wilkiem
  • 256 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: noor »
Ostatnio na spacerku znalazłem serdecznika zwyczajnego. Gdzieś w necie wyczytałem, że stosowano go przy chorobach sercowych.
Nazbierałem trochu liści i kwiatków(swoja drogą ładniejsze niż serdecznika syberyjskiego :-p)
Zrobiłem herbatkę(zajebiście słodka, nawet cukru nie trza było dodawać), wypiłem i nabiłem sporawe wiaderko zeszłorocznego passiona. Tak jak mi zawsze po kanabinolach serce napierdala, tak teraz było w pyte spokojne, zero rozgardiaszu, jakbym był trzeźwiutki %-D
  • 151 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Toudy »
Swego czasu próbowałem x 5 i byłem bardzo zadowolony:-) x15 mógłby być całkiem całkiem %-D
A co to za extrakcik w ogóle?
Uwaga! Użytkownik Toudy nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2129 / 27 / 0
Miałem okazję palić suszone ziele ( listki, łodygi ), ale zadziałało tylko uspokajająco i minimalnie euforycznie. Więcej substancji czynnej znajduje się, podobnie jak w Leonurus'ach, w kwiatach. Mam nawet zasuszone kilkanaście gram kwiatów, troszkę za mało na ekstrakt, ale na podpałkę, bądź herbatę będzie w sam raz. Też interesuje mnie ekstrakt, gdyż w przypadku serdeczników, trzeba spalić sporo materiału roślinnego w celu wywołania efektu.
Toksyczna chemia z 15 metrów
  • 21 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: szymus »
Ja mam żniwa :D zakupiłem jakoś na wiosnę nasionka serdecznika syberyjskiego i dałem do wychodowania tatusiowi (jako, że roślina miododajna itd.). Z 8-10 roślin, codziennie zrywam ilość kwiatów wystarczającą do wypełnienia 3 dilpacków. Zamierzam to wykorzystać, jako "zioło-wzmacniacz". Czy ktoś to już wypróbowywał? Rzeczywiście działają z mj, synergicznie?
Sleepless psychedelic night...
  • 256 / 5 / 0
Nieprzeczytany post autor: noor »
Na mnie ten mix(tj. Kwiatki serdecznika + MJ) działa wybitnie mocno. 3-4 lufki serdecznika, po czym Ganja i czuje się jakbym spalił ze 2x więcej MJ. Ale jestem z reguły podatny na zioła o działaniu z granicy Placebo, wiec aż takich mocnych efektów podbicia się nie spodziewajcie;)
  • 145 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Sky »
Ok dziś dostałem paczkę z Leonurus Sibiricus (Marihuanilla)x15 :-D Po otworzeniu okazało się że jest tego całkiem sporo. Niestety rodzina postanowiła zostać na weekend i nie mam jak spróbować. Jak narazie wziołem 1 małego buszka-extrakt ma fajną postać i łatwo się nabija. Smak okazał się bardzo przyjemny także raczej nie przewiduję męczarni z paleniem.
Co do efektów sam muszę poczekać na okazję....
  • 145 / / 0
Nieprzeczytany post autor: Sky »
Faktycznie miałem napisać ale jakoś wypadło mi z głowy. Extrakcik zapowiadał się ciekawie i taki też był...więc
Wypaliłem na 1 raz 2 lufeczki
Smak: przyjemny, delikatny, trochę słodkawy, w ogóle nie gryzie itd
Pali się bardzo ładnie, czasami można zauważyć zioło zlepione z żywicią, która przyjemnie skwierczy przy podpalaniu.

Ojj jak pięknie wchodzi muzyka to szok!!!! Teraz dopiero "czuje" swoje nowe sennheiser-y. W zasadzie mogę skupić się na pojedynczym pasmie czy nucie, odizolować ją, "bawić się" czy łączyć z innymi dzwiękami. Od początku czuć chillout i miękkie nogi (super uczucie) do tego wewnętrzny spokój i wyciszenie. Ostatnio palilem jakąś mieszankę-cholernie mnie po niej głowa bolała. Teraz nie czuje żadnego bólu wręcz głowa jest lekka i unosi się nad resztą ciała, a myśli są uspokojone, choć deliakte zamotanie daje o sobie znać.
Po spaleniu, gdy czuć już wyraźne efekty nie ma się ochoty palić dalej-jest poprostu przyjemnie i tylko o tym się myśli a nie o przypalaniu co chwila.
Wyśmienicie wygląda a raczej działa mieszanka Marihuanilli i MJ.

Ehh szkoda że nie miałem tego na Krecie. Cykady, ciepły wiatr + leonorus musiałoby być cudnie!
Ostatnio zmieniony 08 września 2009 przez Sky, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 204 / 6 / 0
Nieprzeczytany post autor: yass »
Kilka pytan: co lepsze kwiaty czy ekstrakt? gdzie moge kupic Leonotis Nepetifolia ale ekstrakt, kwiaty no ewentualnie susz?-najmocniejsza odmiana gdybym palil to solo? jeszcze informacje nt herbaty by sie przydaly
Ostatnio zmieniony 12 września 2009 przez yass, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 99 • Strona 2 z 10
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.