Biorę paxtin, ale nie wydaje się żeby to coś dawało. Mdli mnie po tym też.
Lekarz mówi, że może zmieni mi na Asentrę (sertralina) lub moklobemid (Mocloxil) - podobno też
leczą fobię społeczną bardzo dobrze.
Dlatego chętnie dowiem się nieco więcej o porównaniu skuteczności sertraliny (Zoloft, Asentra) w leczeniu fobii społecznej, w stosunku do paroksetyny (Seroxat, Rexetin) oraz moklobemidu (Mobemid, Aurorix, Mocloxil). Ponoć jest sertralina porównywalnie skuteczna także w tym zaburzeniu, co jest
dla mnie dość zaskakujące - kojarzyłem dotąd sertralinę raczej z natręctwami.
Podobno ma mniej działań ubocznych. Podobno jako jedyny SSRI nie podnosi poziomu prolaktyny we krwi (słabszy wpływ na poziom dopaminy) - a taki patologicznie wysoki poziom jest niedobry, wiadomo, zwłaszcza u facetów.
Zatem wygląda na naprawdę niezły lek, moklobemid zresztą też, i ciekaw jestem i chętnie poczytam o
Waszych doświadczeniach z sertraliną oraz moklobemidem. Interesuje mnie zwłaszcza:
1. Skuteczność w leczeniu fobii społecznej - czy daje taką samą (albo większą :D ) olbrzymią pewność siebie jak paroksetyna - i jak ma się do tego moklobemid?
2. Działanie obniżające popęd płciowy - ponoć paroksetyna obniża mocno, moklobemid wcale, ale jak to jest z sertraliną? Przy jakiej dawce?
3. Dziwaczne sny - czy podobne do osławionych "seroxatowych" czy "mocloxilowych" (na razie nie miewam takich)?
4. Wszelkie inne różnice wobec w/w leków. Ważna jest dawka, wiem o tym. Paroksetyna ponoć do 60 mg, sertralina do 200 mg, moklobemid do 600 mg, ale może się mylę.
Dzięki z góry, zapraszam do podzielenia się opiniami! :)
tw.agent pisze: 1. Skuteczność w leczeniu fobii społecznej - czy daje taką samą (albo większą :D ) olbrzymią pewność siebie jak paroksetyna - i jak ma się do tego moklobemid?
2. Działanie obniżające popęd płciowy - ponoć paroksetyna obniża mocno, moklobemid wcale, ale jak to jest z sertraliną? Przy jakiej dawce?
3. Dziwaczne sny - czy podobne do osławionych "seroxatowych" czy "mocloxilowych" (na razie nie miewam takich)?
4. Wszelkie inne różnice wobec w/w leków. Ważna jest dawka, wiem o tym. Paroksetyna ponoć do 60 mg, sertralina do 200 mg, moklobemid do 600 mg, ale może się mylę.
Moklobemid (inhibitor MAO) - na początku brałem w dawce 300mg/d (150mg rano i 150mg po południu), później 450mg/d (300mg rano i 150mg po południu). Maksymalnie można brać 600mg/d.
(+) Zaczyna działać już po kilku dniach brania a pełen efekt terapeutyczny pojawia się po 7 dniach przyjmowania - wyjątkowo szybko działa.
(+) Znacząco poprawiał jakość snu tzn. spałem tylko 6h, a gdy rano zadzwonił budzik to od razu wstawałem z łóżka, co u mnie jest nie możliwe, bo wstanie z łóżka zwykle zajmuje mi koło 20-30 minut. Fajne i kolorowe sny się śnią.
(-) Na fobię społeczną NIE POMAGAŁ MI DOSTATECZNIE tzn. byłem trochę bardziej pewny siebie, ale robiąc przemówienie przed całą klasą nadal trzęsły mi się ręce i łamał głos. Może dlatego, że brałem za małą dawkę? Maksymalna dawka dobowa to 600mg (300mg rano i 300mg po południu).
(-) Ma dużo interakcji z innymi lekami/narkotykami - przede wszystkim tramadol oraz cała masa innych leków - pseudoefedryna, efedryna, DXM a nawet głupie krople do oczu Visine. Nie wolno także łączyć ze stymulantami typu np. amfetamina.
(-) U niektórych mogą wystąpić interakcje z potrawami typu ser żółty. U mnie jednak nie wystąpiły.
(-) u mnie po 3 miesiącach brania działanie zaczynało stopniowo słabnąć aż LEK PRZESTAŁ W OGÓLE DZIAŁAĆ... Odstawiłem z dnia na dzień - zero jakichkolwiek objawów odstawiennych.
(-) Poprawia libido aż za bardzo... W sensie takim, że strasznie szybko dochodzi się do orgazmu i nici z zabawy.
Podsumowując: moklobemid jest lekiem dla ludzi niecierpliwych, z łagodną fobią społeczną. Nie nadaje się dla ćpunów, co najwyżej dla palaczy trawki i benzo-pożeraczy.
Moja ocena: 4/6
Sertralina (blokuje wychwyt zwrotny serotoniny a także, czego nie napisali na ulotce - DOPAMINY) - gdy moklobemid przestał działać postanowiłem rozpocząć kurację sertraliną. Zacząłem od dawki 25mg/d (pół tabletki) - miałem straszne efekty uboczne - lęki się nasiliły, drżały mi mięśnie, miałem problemy z zasypianiem. Po tygodniu objawy uboczne zniknęły tak więc zwiększyłem dawkę do 50mg/d. Po 1,5 miesiąca brania nadal nie działał na fobię społeczną (za to na depresję całkiem nieźle). Dopiero po zwiększeniu dawki do 100mg/d zaczął działać tak jak powinen. To był strzał w dziesiątkę. Biorę już prawie rok i nadal działa świetnie. Maksymalnie można brać 200mg/d.
(+) Naprawdę SILNY LEK (bodajże najsilniejszy zaraz po paroksetynie), dobrze działa antydepresyjnie i na fobię społeczną (u mnie przy dawce 100mg/d), cały czas wyjebisty humor, pewność siebie jak nigdy. Normalnie czuję się jak bóg - kilkanaście centymetrów ponad chodnikami ;)
(+) Zaczyna działać O WIELE SZYBCIEJ niż inne, starsze SSRI jak np. fluoksetyna. U mnie pierwsze efekty już po tygodniu, a pełne działanie po 2 tygodniach.
(+) Hamuje trochę głód nikotynowy. Trochę czytałem o tym leku i wynika, że blokuje wychwyt zwrotny DOPAMINY silnej niż bupropion (Zyban) - ten lek do rzucania palenia.
(+) Tak samo jak wyżej. Silny wpływ na wychwyt zwrotny DOPAMINY powoduje zwiększenie koncentracji.
(+) Powoduje opóźniony wytrysk (tylko przez pierwsze 3-4 miesiące). Dla mnie to plus ponieważ partnerka zajebiście zadowolona. Doznania nie są wcale spłycone tylko po prostu dłużej trwa dojście do orgazmu.
(+) Fajne, kolorowe, zakręcone i pozytywne sny.
(+) Mało interakcji z innymi lekami czy narkotykami. Ma bardzo mały wpływ na enzymy wątrobowe (nie zmienia metabolizmu innych leków), jedynie trochę blokuje CYP2D6.
(-) Na początku brania nasilone lęki. Warto brać benzodiazepiny przez pierwsze 1-2 tyg.
(-) Blokuje trochę enzym CYP2D6, co osłabia działanie min. kodeiny i tramadolu.
(-) MDMA nie działa gdy się to bierze. No chyba, że w dropsie była feta.
(-) Nie poprawia jakości snu tak jak to robił moklobemid.
(-) Słabo działa na napęd w porównaniu z wenlafaksyną czy moklobemidem. Rano ciężko zwlec się z łóżka (dziwne to trochę bo nie wywiera działania sedatywnego - nie ma wpływu na receptory cholinergiczne tudzież histaminowe).
(-) Łączenie z alkoholem może być niebezpieczne - chodzi o dziwne zachowania. Bardzo dziwne... Pewność siebie jest tak wielka, że można zrobić coś NAPRAWDĘ głupiego... Be carefull. Ja to biegłem pod koła autobusu i próbowałem go zatrzymać aby moja dziewczyna mogła wsiąść (wypiłem wtedy 2 browary). Pan kierowca mnie olał więc wyzywałem go od chÓJów, i chciałem mu urwać lusterko :O Radzę uważać.
Podsumowanie: ZAJEBISTY LEK. Dobry dla ćpunów/lekomanów bo nie ma prawie interakcji z narkotykami/lekami. Mimo kilku wad uważam ten lek za idealny. Fajne jest to, że działa dużo szybciej niż inne SSRI. POLECAM KAŻDEMU Z FOBIĄ SPOŁECZNĄ tudzież ciężką depresją.
Ocena: 5+/6
Jak chcesz o coś jeszcze zapytać to śmiało. Używam sertraliny już w chÓJ czasu więc mogę się wypowiedzieć.
Moklobemid rzeczywiście ma mnóstwo interakcji z innymi substancjami i picie piwa znacznie podwyższa ciśnienie(bo zawiera tyraminę, którą inhibitowana monoaminooksydaza powinna rozkładać). Jednak generalnie jeżeli nie mieszamy moklobemidu z innymi substancjami, to nie odczujemy specjalnie żadnych działań niepożądanych. Łykasz to jak witaminki i czujesz się normalnie, przez pewien czas bałem się wręcz, że dali mi zwykłe placebo.
Zastanawiam się jak określić działanie moklobemidu i powiem tak - jest po nim lepiej, ale normalnie, bez jakichś wielkich skoków humoru(w przeciwieństwie do SSRI), rzeczywiście poprawa nastroju i przytłumienie lęków pojawia się dość szybko(w ciągu kilku dni), ale ponoć po 3 miesiącach lek przestaje działać(ja brałem 2 miesiące w dawce jak na depresje, choć ja brałem na fobie). Reasumując jest to taki lightowy lek. Szybki i skuteczny, ale niezbyt silny i ciężko go mieszać z innymi lekami(mmieszanie z SSRI może doprowadzić nawet do zgonu).
Sertralina natomiast to zupełnie inna bajka. Ja osobiście mam dość silne zaburzenia emocjonalne i jak zaczynam kurację sertraliną, to nawet jedna tabletka(50mg) może wyprowadzić mnie z apatii z miejsca w stan euforii. Lek moim zdaniem znacznie silniejszy, ale powoduje też znacznie więcej objawów niepożądanych(u mnie poszerzone źrenice, drganie mięśni, ziewanie, nudności, lekkie bóle głowy, akatyzja a nawet hipomania). Sertralina nigdy nie zlikwidowała moich lęków do końca, ale jest to lek, który "robi różnicę". Niby się nadal boisz, ale masz taki pęd do działania, nie akceptujesz porażek, masz chęć zwyciężać. Niestety nigdy nie brałem jej dłużej niż miesiąc, bo jak taki głupiec zawsze po miesiącu mówiłem sobie, że już jej nie potrzebuje. Teraz biorę ją znowu od jakichś 10 dni i już odczuwam pozytywną energię, choć to jeszcze nie to, co być może po tym leku. Generalnie powiem Wam szczerze, że nie zamierzam odstawiać tego leku. Będę go brał w małej dawce(50 lub 100mg) chyba już zawsze żeby syf związany z fobią społeczną i resztą mojej nerwicowości nie powrócił.
na fobie i leki sertra dziala rewelacyjnie w dawce od 150mg ponizej tej dawki dziala na te dolegliwosci slabo a ponizej 100mg to juz wogole nie ma takiego dzialania (na mnie)
na depresje u mnie jakos slabo dziala za to fluoxetine swietnie dzialalo na depresje i wcale na fobie i leki (poniewaz wazniejsze bylo dla mnie pozbycie sie lekow zmienilem fluo na serte
podsumowujac na fobie i leki serta dziala SUPER ale z cpania nici bo na tych dawkach lek znacznie splyca dzialanie wiekszosci narko a stymulanty zafunduja Ci mega zwale wiec lek dla copunow owszem ale tylko w niskich dawkach w ktorych dzialanie serytraline jest dla mnie osobiscie niezadowalajace i nieprzyjemne
ale kiedy nie cpam 150mg sertraline + na anorgazmie buspirone lub mirtazapine i jest bardzo OK
again and again
odkad podzielilem to na 2 dawki (obecnie75/75mg) to juz wogole bajerka :) wreszcie nie ma francowatych potow ...
to byl strzal w 10 ;) nawet pozwalam sobie na jakies piwko czy cos mocniejszego (ale nie codzinnie oczywiscie)
jaram jak komin czasem mniej nie tykam mocnych stymulantow ... jest dobrze - poczucie wlasnej wartosci rosnie ... pokazalem kilku osoba jedna z moich piosenek i ludzie wychodza nucac pod nosem - jest dobrze jest OK ... poki mnie nie poniesie i nie przycpam bedzie dobrze hehehe ...
planuje teraz sprobowac zejsc z buspirone powoli i przejsc na mirtazapine i sprawdzic jeszcze raz ktory mix bedzie pasowal mi bardziej
p.s. jesli meczy cie deprecha sprawdzilem kiedys metode i zwiekszalem dawke po 12.5mg co 3 - 4 dni ----- to trwa wieki / jest upierdliwe w krojeniu / raczej trzeba miec wage ----- ale pozwala uniknac wszelkich 'nieprzyjemnych skotkow ubocznych' (tych co mijaja normalnie szybko)
(Prosilem lekarke o tab. 25mg (pomyslalem bedzie na pol i powiedzialem jej dlaczego ale stwierdzila ze nie bo nie)
W aptece tez odmowili zamienic czesc tabsow na mniejsze wiec kroilem :D) (notabene komu to szkodzilo to niebardzo rozmie - moze w pl bedzie latwiej dostac tabletki po 25mg)
no i jak masz np. diazepam czy inne benzo to tez mozna zwiekszac nawet po 50mg codziennie :D
ewentualnie alkohol mozna stosowac zamiennie oczywiscie trzeba sobie dozowac a nie ujebywac sie :D haha
again and again
Na fobie lepszy jest Moklobemid na depresje sertralina oba testowałem to wiem
pewnie będziecie się śmiać ze Mnie ale dzisiaj nudziło Mi się ,a że leku nie czuć tak mocno ja kiedyś ,pokruszyłem tabletkę i wciągałem jak fetę...na początek połówka ...i po kilku minutach czułem się jak bym z 200mg kody i 100mg efedryny zarzucił ...wiecie tą przyjemnie ciepełko i błogostan po 1h
dołożyłem jeszcze połówkę i nie ogarniałem już fazy totalne odrealnienie i otumanienie przypominało DXM i extazy ale żadnym z nich nie było,ciekawe doświadczenie ale nie zamierzam już powtarzać okropna senność mnie potem dopadła ..na ulotce tak właśnie opisywano przedawkowanie ....dziwne :nuts:
aree jak tam fluxanol bierzesz go dalej? i jak...daje radę...? bo zastanawiam się nad dołączeniem go do Moklaru
Nadal krzywdzę ludzi, gdy ludzie mnie krzywdzą
Daleką drogę mam, jakie to ma znaczenie
Że w moich butach stopy kaleczą kamienie
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/5/58abdbf9-54e6-4de7-b12b-e0c0844e6d09/evidence-weed.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250426%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250426T011702Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2056fea39dd2795313dc6f724aaecfbc8579bba3724dfe128d3fced616163d13)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/3-446297.jpg)
1,3 tony kokainy przejęte dzięki współpracy służb z Polski, Hiszpanii i Francji
Efektem działań CBŚP, francuskiej Służby Celnej i hiszpańskiej Policji Narodowej, we współpracy z Europolem, było przejęcie ogromnej ilości kokainy na terenie Francji i Hiszpanii, która docelowo miała trafić na czarny rynek Niemiec, Polski, Niderlandów i Wielkiej Brytanii. W ramach działań skontrolowano dwie ciężarówki z Polski i zatrzymano polskiego obywatela.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.