Potwierdzam, w jakimś suplemencie jeszcze z melatoniną świetnie spałem. i jakiś wyczilowany byłem z rana (subtelnie, więc połowa tego forum nie odczuje :D)
W jakiej dawce ta neoazarina działa z podobną mocą jak benzo? Oraz jaki potencjał do wjebania w porównaniu do benzo.
Dodam, że benzo również (przynajmniej w moim przypadku) nie działa przeciwlękowo, tylko usuwa skutki lęku, nie wpadam w panikę czy stres.
Co do wysiłku (bieganie np.) to odradzam przed snem, potem organizm musi się uspokoić i ciężko zasnąć. Warto zapewnić maksymalną możliwie ciemność i ciszę w pokoju, nic nie jeść ani nie pić na 3h przed snem, ewentualnie bardzo cicho dźwięki usypiające czasem puszczam. No i jak ktoś nie jest ćpunem biorącym w ciągach czy też nie ma choroby, to naturalne zioła i suplementy pomogą bez problemu moim zdaniem. Polecam też autohipnozę czy też jakieś techniki medytacyjne - u mnie się dosyć sprawdza.
Widział to ktoś? Niby można zamówić próbki leków, ale... należy podać nazwę firmy i nie wiem, czy fikcyjna nazwa przejdzie.
Post raczej w złym temacie umieszczam. W razie czego proszę przenieść.
0Sh14sH pisze:Dodam, że benzo również (przynajmniej w moim przypadku) nie działa przeciwlękowo, tylko usuwa skutki lęku, nie wpadam w panikę czy stres.
A tak w temacie: przy brakach diazepamu w apteczce awaryjnej (ładunek przejęli Koreańczycy - jak widać też lubią się naćpać) i zjechaniu z 3x dziennie 5mg do 1x dziennie 5mg ratowałem się.. kaptoprylem podjęzykowo w dawkach 2x dziennie po 25mg. Luzowało paranoje odstawienne, trochę rozluźniało mięśnie i człek jakiś taki normalniejszy był, mimo nienormalnego organizmu ;] A doraźnie na sen świetnie działa na mnie L-dopa/karbidopa w dawce 400/100 (miligramów, nie tabletek :nuts:), efektem ubocznym i bardzo pożądanym są cholernie wyraźne sny, ich 'moc' określiłbym jako 80% siły lamotryginy na tym polu, czyli wysoka półka.
Jeśli chodzi o leki / dragi:
- Alko / benzo / Z-drugs / GBL - wszystko odpada, jestem niepijącym alkoholikiem, nie mogę przyjmować nic z alkoholem i nic co działa na GABA (wrócę do punktu wyjścia). GBL nie próbowałem i tym bardziej nie chcę. Z-drugs przy mojej tolerce kończy się w skrajnych wypadkach 3h halucynacji / śnieniem na jawie lub reakcją paradoksalną. Raz rano zjadłem kilka zolpidemów i jechałem do pracy autem widząc podwójnie - w chuj niemądre, na szczęście mam elastyczny czas pracy i tego dnia mogłem iść na 5 rano - ulice były prawie puste.
- Hydroksyzyna - brałem, ale z jakiegoś powodu nawet po 8-9h śnie czułem się trochę otumaniony, czego nie miałem nawet po sporych (adekwatnie do tolerki) dawkach benzo. Wolałbym uniknąć tego chyba że nie będę miał wyjścia.
- Mianseryna - SSRI które na początku działa nasennie. Problem taki sam jak z hydroksyzyną tylko kilkukronie bardziej nasilony.
Jakieś jeszcze pomysły?
Trazodon to również SSRI, wolałbym więc go nie brać. Chociaż ten efekt viagro-podobny to nawet ciekawa opcja
Odświeżam relatywnie stary post, ponieważ napisano w nim moim zdaniem dużo mądrego.
0Sh14sH pisze:@upPotwierdzam, w jakimś suplemencie jeszcze z melatoniną świetnie spałem. i jakiś wyczilowany byłem z rana (subtelnie, więc połowa tego forum nie odczuje :D)
Najbardziej opłacalne są tabletki amerykańskiego producenta supli Puritan's Pride - za 100 razy 10mg wychodzi na allegro około 28 złotych, także wszystkie apteczne nie mają startu. Zresztą wiecie, jakie jest FDA w Stanach - te suple są produkowane przy standardach jakie obowiązują dla leków.
0Sh14sH pisze:W jakiej dawce ta neoazarina działa z podobną mocą jak benzo? Oraz jaki potencjał do wjebania w porównaniu do benzo.
0Sh14sH pisze:Co do wysiłku (bieganie np.) to odradzam przed snem, potem organizm musi się uspokoić i ciężko zasnąć. Warto zapewnić maksymalną możliwie ciemność i ciszę w pokoju, nic nie jeść ani nie pić na 3h przed snem, ewentualnie bardzo cicho dźwięki usypiające czasem puszczam.
angrybrads1 - pierwszy ambasador GHB w polsce !!!
2. Karbamazepina, dla mnie 600mg+.
3. Duuuuużo melisy.
4. Thiocodin (czyli kodeina) ;-)
5. APAP Noc/Aviomarin jak ktoś wcześniej nie brał.
scalono - Reisende
Proszę moda o scalenie, lub wsadzenie to do jakiegoś tematu, gdzie ludzie myślą o naćpaniu się lekami neuroleptycznymi, bo to bardzo ważne!
Napisałem 600mg+, proszę to ZIGNOROWAĆ i pozostać przy dawkach 400mg max. Karbamazepina w wyższych dawkach może nie upośledza myślenia mocno (przynajmniej u mnie), ale nie jest możliwe u mnie chodzenie i patrzenie po jej załadowaniu. Ten stan narasta i trwa dłużej wraz z dawką, np po wczorajszym 1200mg do teraz kręci mi się w głowie tak, że nie mogę się normalnie podpisać, ale mogę chodzić normalnie jak obniżę głowę i patrzę jakby w górę (w ten sam sposób piszę tego posta). Także owszem, karbamazepiną można się naćpać i sny po niej są FANTASTYCZNE, ale nie jest to warte bycia upośledzonym od czasu załadowania do większ0ści trwania fazy, którą należy spędzić w łóżku (przy najmocniejszym działaniu będziesz się wypierdalał non-stop, można się na serio zabić). Proste rzeczy, jak załatwienie spraw na mieście, to wyzwanie warte milion złotych :-D No i kurwa, lepiej żebyście byli sami do wieczora, bo starzy na bank wezwą karetkę, jak zobaczą, że nie jesteś w stanie zrobić nic, a położenie się do łóżka to wysiłek warty Herkulesa. :old:
Co zastosować na stany, ataki paniki dotyczącej szczególnie ataku serca. Potworne panika, poty, bladosc I uczucie nadchodzącego ataku.
Najchętniej naturalne środki. Aktualnie używam gaba z tryptofanem, melisa, lawenda I herbatki antystresowe I uspokajające. Jako ostatecznośc mam przy sobie neurol i alprazolam. Ale wolałbym uniknąć.
Uprawiam sportu dużo, suplementuje wit. C, d3, kompleks B, niacyne, k2mk7, magnez,wit.E. A mimo to się w głowie coś czasem ryje.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/wybory.jpg)
Kandydaci na prezydenta powinni zostać zbadani na obecność narkotyków?
Prezydenckie debaty rozgrzały jeszcze bardziej emocje związane z prezydenckim wyścigiem. W czasie trwającej walki o wyborcze poparcie coraz donośniejsze stają się głosy domagające się testów na alkohol i narkotyki od osób ubiegających się o prezydencką elekcję. Telewizja wPolsce24 postanowiła zwrócić się do wszystkich ubiegających się o urząd o poddanie się testowi na obecność narkotyków w organizmie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/profesor.jpg)
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku
Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.