Więcej informacji: Mitragyna speciosa na Narkopedii [H]yperreala
Sam kupiłem ostatnio 30g thaia (dostałem 50 :)) w proszku (choć zamawiałem liście) i pewnie będę celował w 5-10g na pierwszy raz. Poczytaj w necie 2g często opisywane jest jako placebo (choć szanuję rozwagę a nie dojebanie wchuj na pierwszy raz) - warto ogarnąć reakcję organizmu).
Ogarnij FAQ w tym dziale.
Wrzucał ktoś do jogutu jak gałę/guaranę - pewnie wybiorę tę metodę na pierwszy raz.
Jest fajna kobietka na youtubie gadająca o kratomie - poszukajcie.
explorer pisze:Ale tu cicho :rolleyes: Nikt już nie pije cherbatki z kratomu ?
Nikt nie będzie tak ryzykował i kupował kratom by napić się z niego relaksacyjnej herbatki, która ma moc porównywalną do kodeiny dostępnej w Polsce legalnie w aptece bez recepty.
Ale gdybym mieszkał w innym kraju gdzie kratom jest legalny to piłbym go codziennie zamiast kawy czy herbaty, bo ma co prawda słabe ale odczuwalne relaksacyjno-stymulujące działanie, a potencjał uzależniający znikomy.
sprawa jest dość skomplikowana. Siedzę tera w UK i chciałbym zamówić se kratom. Ale nie na adres domowy (bo takiego powiedzmy, że nie mam), ale na poste restante.
Dlatego pytam:
Czy ktoś już kupował tu w UK na poste restante? Jakich dokumentów wymagają przy odbieraniu przesyłki? Czy muszę w formularzach na stronach sklepu podawać jakiś adres zamieszkania?
Polećcie też - proszę - dobre sklepy. Doradźcie co kupić. Wiem, że kiedyś bali i malasian były całkiem fajne. Jak jest teraz?
Przez pm jak już proszę bo zakaz rozmów o sklepach jest. mr_b
Koło 15 wrzuciliśmy ja 8, ona 7 gram proszku do 250 ml jogurtu. Smak ciężki ale do przeżycia (ja na początku dałem mniej jogurtu, ale nie dałem rady i musiałem dolać). Zapobiegawczo łyknęliśmy po 10mg cetryzyny (dobra decyzja).
Po 20 minutach czułem pierwsze efekty, po 40 rozkręciło się na dobre. Charakterystyczne działanie opio + dość ciekawa stymulacja. Miłe "ciepełko", lekki błogostan. Trochę się z A pomiętosiliśmy, potem zabraliśmy się za rysowanie.
A nieco narzekała na mdłości, cały czas też swędziały nas nieco nosy (reszta ciała mniej, ale drapanie było bardzo przyjemne).
2 godziny szczytu działania i 2 lekkiego opadania, potem już tylko after (miłe, ledwie wyczuwalne)
Ja mam nieco inny próg wrażeń i zerową tolerkę (czysto od O od 10 miesięcy) - choć było całkiem miło. Mógłbym porównać do czegoś w okolicy 225 kody... U A zadziałało za pierwszym razem (gdyby ktoś myślał o wyrabianiu receptorów).
Kolejnego dnia miałem wrażenie, że wystąpiło lekkie after + charakterystyczne utrzymujące się parę dni działanie na układ pokarmowy.
@intelek, przy takiej tolerancji, to - imo - nie naćpasz się. Ale dupę zatkać tym na pewno się uda
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.