Chyba nie ma sensu zakładać nowego tematu. Otóż zainteresowała mnie informacja znaleziona w innym temacie. Pozwolę sobie skopiować linki wrzucone przez jednego z użytkowników forum:
http://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/Interp ... y=4D183D3C
https://hyperreal.info/news/interpelacj ... -kava-kava
- jak widać poseł Piotr Liroy-Marzec nie ogranicza się tylko do tematu medycznej marihuany w Polsce. Mamy złożoną interpelacje w sprawie kavy.
Stąd pytanie, co z resztą zdelegalizowanych roślin w wyniku walki z dopalaczami? Myślicie, że jest szansa poruszenia również tego tematu?

Uważam że zdelegalizowanie kavy kavy jak i Wild Daggi i reszty z 2009 roku jeśli się nie myle było jeszcze większym wzmocnieniem fali dopalaczy, raz że to legalne zamienniki syntetyków które nie są przebadane,dwa że nie kopią aż tak mocno (no dobra,Powój hawajski i Kava Kava mają swój zakres działania jak i San Pedro ale kto bedzie czekał 30 lat jak nie więcej aż mu wykiełkuje kaktus zdolny to jedzenia ? :D ) i są ZNANE ,teraz taki np Mocarz - syntetyk,ledwo znany,jedyne TR o Nim są małe i skąpe chyba że na NeuroGroovie się poszuka zawsze coś się znajdzie i trują ludzi choć nie wszystkie jest sprzedawany i niewiadomo czego się spodziewać po lufie takiego syfu.
Tak naprawdę gdyby mogli by "przymrużyli" na "naturalne dopalacze" oko a by można cieszyć oko jak sobie kiełkuje taki Powoik po siatce i czekać na plon :D .
Koniec etnobotaniki - nie ,pozostało dużo roślin w PL które można zastosować do "magicznych" działań
Heavenly Blue, Trichocerusy (kuzyny San Pedro) ,klip dagga ,Sinicuichi,Kanna,damiana i jeszcze kilka innych ,do tego Mozga Trzcinowata na DMT można uhodować jako zastępstwo Yopo :P Etnobotanika jeszcze się utrzyma w PL