zle nazwalem ten zapach, bardziej o PB95 mi chodzilo;-) tylko przy crushu, potem juz won zgnilych lisci jakby z nutka chrzanu. Dzisiaj jak znowu wachalem zapach ciezko go nazwac zapachem rozpuszczalnuka:P nie wiem czemu tak napisalem, pierwsza mysl jaka przyszla do glowy.



btw w garnuszku mocno gadalo i puszczalo sexy oczka :P

Nie wiem ludzie skąd wy bierzecie ceny typu pół kanta jak z dobrych źródeł 90%+ każdy (to Was powinno naprowadzić) ma dostęp do g/~250PLN.

pzdr

90%+ - przesadzasz ;-)

Jeżeli chodzi ci o kupienie 1kg liści krasnodrzewu i samodzielną ekstrakcje to ta cena może być nawet niższa, poniżej 200zł za 90%+ czystość łącznie z zakupem wszystkich potrzebnych odczynników i szkła. Sam sobie to przeliczałem kiedy jeszcze źródło do którego każdy ma dostęp miało liście, nie miało problemów z policją i nie było honeypotem
Tak to tamtejsze flejki, fiszskejle nie powiedziałbym że mają 90%+, sam miałem z tamtąd fiszskejl pod światło mieniący sie jak tęcza i z dawkowaniem nie zszedłbym poniżej 100mg, a podobno dla czystej kokainy wystarczy 50-80mg?

Co do sposobu ekstrakcji to pierwszy link od góry który wyskoczy w googlach po wpisaniu "cocaine extraction", ale liście w PL też nielegalne więc nie ma lekko.

Może jemu chodziło, że 90% ludzi ma dostęp do cen 250zł/g :-D

Moglibyście rozwinąć temat, przyznam się, że dość mnie zainteresował. Ile tak hipotetycznie można by uzyskać z 100g liści? wyjdzie z tego chociaż g pasty? 2 pytanie to odnośnie wspomnianej pasty. Podobno ekstrakcja benzyną do pasty to rzecz banalna, problem zaczyna się później. Czy taką pastę po pozbyciu benzyny, można już normalnie walić?

Według przepisu zawartość substancji aktywnej w materiale to 0,5%. Czyli ze 100g wyszłoby ci ~500mg.

Patrząc na statystyki to w 2010 w 8 krajach UE najczystsza zatrzymana kokaina miała ponad 90% w kolejnych 9 krajach były to czystości powyżej 85%. Tak więc więc realne wydają się być stwierdzenia o występowaniu kokainy o takich czystościach, nie wiem w ilu przypadkach można mówić że produkt od producenta przyjechał o takiej czystości, bo równie dobrze mogły to być akurat już u nas na miejscu oczyszczone przez klienta .

Tam odnośnie "pasty" - właśnie tym kończy się używanie jakichś slangowych określeń (w tym wypadku pochodzących wprost ze źródła). Ta cała "pasta" to poprostu freebase alkaloidów z liści krasnodrzewu. Dalsza procedura to trywialne wysolenie chlorowodorem.

W 100g suchej masy liści koki pochodzącej z ameryki południowej, jak podają źródła, jest 0,5-1% zawartości masowej alkaloidów (z których kokaina stanowi główną część, lecz nie jest jedyna). koka z wyspy Jawy zawiera od 1,5-2,5% alkaloidów. Tak więc średnio z południowoamerykańskich liści można otrzymać 0,8g freebasu alkaloidów, czyli jakieś 0,9g chlorowodorku tychże (przyjmując uśrednioną masę molową = 300g/mol);

kokaina - ta, którą wciągacie to chlorowodorek spektrum alkaloidów z rośliny Erythroxylum Coca rozpuszczalnych w postaci wolnej w benzynie niskooktanowej (nie używa się niskich frakcji tylko normalną benzynę, na której jeżdzą samochody). Dlatego też uzyskanie materiału 90% kokainy jest nie możliwe tak prosto, ponieważ nawet otrzymująć 99% czystości alkaloidów, mamy mieszankę nieaktywnych, lecz bardzo podobnych strukturalnie alkaloidów do kokainy i między nimi kokainę, która stanowi większość składu alkaloidów, ale napewno nie aż 90% - może z 70-75% to max i taka jest czystość najczystszej kokainy. Testy policyjne często nie rozróżniają zawartości samej kokainy, lecz doliczają do jej masy masy innych obecnych obok alkaloidów, bardzo do niej podobnych, lecz nieaktywnych. Odczyszczenie koksu z nich zapewne wiązałoby się z chromatografią kolumnową lub destylacją frakcyjną wolnej zasady metylobenzoiloekgoniny, bądź jeszcze innymi metodami - zapewne nawet w połączeniu kilku z nich. Tego ostatniego zapewne nie robi nikt poza laboratoriami DEA i innymi Merck, czy Aldrich...

A czy Twoim zdaniem wyodrębnienie czystej 99%+ kokainy z tej mieszaniny alkaloidów miałoby jakiś większy sens czy byłaby to raczej tylko ciekawostka?