Półsyntetyczna pochodna alkaloidów krasnodrzewu pospolitego.
Więcej informacji: Kokaina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
  • 20 / 2 / 0
Siema. Zauważyłem, że nie ma tu stricte tematu opowiadającego o przedawkowaniu kokainy. Myślę, że mógłby być to ciekawy i pomocny temat w którym można by omawiać własne sytuacje oraz odpowiadać jak radzić sobie w sytuacji gdy już do przedawkowania doprowadzimy.
Fajnie jakbyście przy opisie podawali orientacyjną ilość sortu.
Pozdrawiam i zdrowia wszystkim!
  • 1 / 1 / 0
Co chcesz dokładnie wiedzieć ?? U mnie występowały drgawki całego ciała plus psychoza w bonusie . Dość mocno rzuca Cię po glebie. Występował u mnie paraliż nóg. Wyjazdy dość długie około 30 min d(^-^)b . Przy ostatnim straciłem przytomność mogłem również w coś upaść ciężko stwierdzić . Ja lecę IV .
  • 172 / 15 / 0
Od piątku weekend z koką, w niedziele robimy ostatnia sztukę dobrego materiału, zamiast wciągnąć kreskę to zajebalem kupkę z talerza, nie wiem ile ale dużo, z godzinę wcześniej poleciała piguła a koks waliłem od piątku wieczorem z max 3-4 godzinnymi przerwami. Poszedłem się wykapać i po kąpieli gdy zszedłem na dół nie pamietam nic a następnie wsiadam o własnych siłach do karetki, następnie badania w szpitalu ( lekarzowi powiedziałem jaka jest sytuacja), po dwóch godzinach wypuścili mnie mówiąc ze wszystko ok. Ze szpitala odebrał mnie kolega i wróciłem do domu, po powrocie opowiedzieli mi ze upadłem na podłogę i miałem atak padaczki. Nic mi nie jest, dalej używam ale zdarzają się momenty gdy odczuwam wyjebana w kosmos akcje serca. Poza tym gdy przypudruj za dużo to często jestem niesamowicie spokojny, zero emocji z którego nie da mnie się wybić, efekt całkowicie przeciwny do typowego zachowania po użyciu koki
  • 110 / 29 / 0
Teraz Chwila moment, zaraz wjedzie z postem mefesionata jak to zajebał bombkę 2g koksu + 0,5 g w nos, poprawił torbą mefedronu po czym poszedł grać w gierki a następnie całą noc zapierdalał po mieście. Prze chuj

@up
Dzięki chłopaki za rzeczowe posty
Ja też powiem od siebie że gonienie króliczka w przypadku tej substancji jest niebezpieczne i nieprzyjemne. Po mału, po 50-80mg, ale do tego trzeba samemu dojść, przynajmniej ja to zrozumiałem.
Poza tym np ja, nawet będąc w 2 miesięcznym ciągu amf, konkretnego ścierwa, co jak wiadomo skutkuje tym że generalnie i spanie i jedzenie i wjazd na serducho jest niewielki, to myślałem że mi kurwa pompę wypierdoli. Sprzęgła ostatnią kreskę zajebałem popołudniu, potem wieczorem już tylko koks. 2 kreski za dużo /za szybko koksu, w trakcie ostrego ruchania, po skończonym dupcingu czułem ostry wjazd na serducho itp. Następnie
Szybko się ratowałem GHB/GBL, pomaga ale i tak czuć ten dyskomfort. Po godzinie przechodzi 😁
ODPOWIEDZ
Posty: 4 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.