Mam kofeine 100tabs po 200mg każda firma Phoenix i działa pięknie :cheesy:
Dobrze tez się komponuje z GBL/etylofenidat

Niektórzy użytkownicy kofeiny farmaceutycznej mają problem z dawkowaniem.
Sposób nr 1. 100g usypać na kartce papieru podaniowego w miarę równą linijkę, podzielić na 100 części, każda po ok 1g. Wsypać do kapsułek.
Sposób nr 2. Znając pojemność kapsułek (można też zmierzyć i policzyć samemu) i gęstość nasypową kofeiny (np. od dostawcy) trzeba pomnożyć pojemność przez gęstość. Przykład 1,6 ml * 0,5g/ml = 0,8g (w moim przypadku). Metoda ta jest dokładniejsza od pierwszej.

Kolejnym problemem przy częstym wciąganiu jest zatkany, przekrwiony nos. Przepłukanie ciepłą wodą tylko na chwilę pomaga. Krótkoterminoym rozwiązaniem tego problemmu mogą być krople do nosa bez recepty (np. z ksylometazolina). Lecz przy stosowaniu przez dłuższy czas (powyżej tygodnia) większości kropli do nosa bez recepty, zaczyna pojawiąć tzw. polekowe zapalenie błony śluzowej nosa!
Kolejna metoda polega na przyjmowaniu doustnym 60mg pseudoefedryny (nasila działanie kofeiny), lecz na nią dość szybko rośnie tolerancja.
Lepszym sposobem będzie rozkruszeniem i rozdrobnieniu pseudoefedryny i wciąganie malutkich dawek, tj. ok 1-5mg.
To są działania tylko doraźne. Każdy lek ma działania uboczne, o których trzeba pamietać!
Moja wypowiedź nie ma służyć nakłanianiu do wciągania kofeiny. Ma służyć jedynie doraźnej pomocy przy problemach z nosem osobom uzależnionym od wciągania kofeiny oraz mających problem z dawkowaniem.
Należy pamiętać, że kofeina uzależnia, a wciąganie wysusza i niszczy błonę śluzową nosa! Nic nie zastąpi przyjmowania inną drogą lub odstawienia.

Jaka jest różnica między syntetyczną a bezwodną ?

kofeina syntetyczna to określenie kofeiny ze względu na metodę produkcji. W tym przypadku synteze chemiczna. Wyprodukowana w ten sposób kofeina moze byc uwodniona lub bezwodna.

kofeina bezwodna to forma kofeiny w której składzie chemicznym nie występują cząstki h2o. Cała różnica miedzy kof. uwd a bezwodną sprowadza sie do tego ze w przeliczeniu na gram substancji w kofeinie bezwodnej jest trochę więcej kofeiny niż w tej samej ilości formy udowodnionej.

jako ze w handlu dostępna jest niemal wyłącznie kofeina bezwodna to nie masz co sobie zawracac dupy tego typu określeniami tylko brać tańszą bo i tak będzie to to samo

myślę nad zakupieniem syntetycznej, gdyż mam spore problemy z zebraniem się do nauki... jednocześnie próbuję ograniczyć papierosy, stąd moje pytanie do palaczy: mocno ciśnie na dymka po zażyciu? jeśli chodzi o sniffowanie kreseczek rzędu 70-80 mg, to o której godzinie polecacie już nie niuchać, żeby normalnie (~ północ) pójść spać? i ostatnia zagwostka: po dawkach jakiego rzędu widać coś po oczkach?

Nic zauważalnego dla otocznie nie stanie się z Twoimi oczami po standardowych dawkach kofeiny.

Lepiej przyjmuj oralnie, działa mocniej niż wciągana.
Dawka 75mg odpowiada słabej kawie, więc bierz ją wtedy kiedy byś pił ostatnio porcje tego napoju gdybyś chciał uniknąć kłopotów z zaśnięciem.

o oczy zapytałem, bo ostatnio nawet po cardiamidzie, czyli zwykłych tabletkach bez recepty z kofeiną (naturalną) źrenice były lekko, ale zauważalnie powiększone, a z tego co wyczytałem kop po naturalnej to nic przy kopie syntetycznej. na początku zapewne będę sniffować (moje małe zboczenie: bardzo lubię tę czynność samą w sobie), jestem ciekaw czy taka droga administracji da większy 'wjazd' (o ile można o takowym mówić przy kofeinie), ale z pewnością spróbuję też p.o. - zależy jeszcze co powiedzą na ten temat moje kubki smakowe.
dzięki za odpowiedź i nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na przesyłkę i spróbować poogarniać naukę póki co mimo wszystko bez wspomaczy. jestem mega zaintrygowany jak to będzie działać, skoro nawet na cardiamidzie udało mi się przerobić mega duży materiał noc przez kolokwium i być rano super skupionym i skoncentrowanym - do dziś nie wierzę, że po zarwanej nocy nie pomyliłem się w rachunkach na pare stron a4. może dla niektórych to śmieszny stim, ale nie próbowałem niczego z tej grupy substancji poza etylofenidatem, więc nawet to - mam nadzieję - będzie dla mnie mocno ponadprogramową dawką energii.
pozdrawiam

Widocznie masz bardzo niska tolerancje na kofeine - gratuluje.
Ja odstawilem to gowno bo sie strasznie po tym pocilem; spokojna przejazdzka na uczelnie rowerem rano sprawiala ze mialem Indyjski i Spokojny pod pachami. No i czesto dochodzilo rozdraznienie. Nie pojawialo sie zawsze, ale strasznie zniechecalo do dalszych przygod z kofeina.
Owszem, syntetyczna a 'naturalna' kofeina - ta znajdujaca sie w roslinach jak kawa, herbata, kakao - ma rozne dzialania. kofeina bezwodna wchodzi jak by odrazu w calosci i daje natychmiastowe orzezwienie i moze 30-sekundowa euforie lub zwiekszenie samopoczucia, po czym dzialanie jest stale przez jakies 2h a po tym to juz rodzaj zjazdu lub zmniejszone samopoczucie. Zas ta naturalna kofeina dziala jak by intesywniej, czuc ja po prostu w ciele.
Powiem ci tak: ciesz sie z tej kofeiny dopoki masz niska tolerancje i ci sie nie znudzi. Na poczatku napewno bedziesz zadowolony. Ale jesli mowisz ze probowales EPH, to zostan przy nim, o wiele wiele lepszy stim do pracy lub nauki.

Proponuję spróbować waporyzować kofeinę. Szklanka, do niej kieliszek, na niego okrągłą świeczkę do podgrzewacza, na szklankę mały nożyk(np ostrze od noża segmentowego). Na ostrze ok 50mg(na próbę) kofeiny bezwodnej. Przed położeniem ostrza podpalamy podgrzewacz. W usta lejek i szerokim kołnierzem obejmujemy szklankę i wdychamy. Miałem po takiej akcji ciary na całym ciele jak za pierwszym sniffem Władzia. Działa naprawdę pozytywnie. Nienachalna stymulacja. Nieprzyjemny jest tylko laczek w ustach. Do wytrzymania jednak. Za to IV nie polecam. Niezbyt miłe odczucia, duży nacisk na klatkę piersiową. Po wapo wjazd na ciało minimalny. Serce bije tylko minimalnie szybciej. Chyba najlepsza droga administracji dla tej substancji.

Mam 100 tabsów po 200mg kofeiny. Do tego 180 kapsów po 200mg l-teaniny. Wiem, że proporcje powinny być 2:1.
Dzisiaj po 100mg kofeiny + 200 l-teaniny poczułem działanie, lekka euforia, stymulacja. Chcę stosować ten miks rano, idąc na uczelnie + na siłownie.
Musi mi to starczyć na 3 miesiące. Jak często i jakie dawki stosować, żeby się tolerka nie zwiększyła?
Sniff czy oral?