nie bardzo wiedziałam, gdzie umieścić tego posta, bo choć dotyczy benzodiazepin i kodeiny, to do poświęconych im działów raczej nie pasuje jako ,że chciałabym zapytać o interakcje ww leków w kontekście typowo leczniczym, nie narkotykowym.
otóż, na mój ból ,że tak fachowo napiszę , pourazowy, niestety nie działają "klasyczne" leki przeciwbólowe bądź działają, ale bardzo krótko :/ a nie chcę faszerować się lekami, zwłaszcza, że tym najbardziej efektywnym jest paracetamol, który jak wiadomo w wyższych dawkach jest silnie hepatotoksyczny, a 2x500mg to za mało, muszę zażywać trzy pięćsetki ,zeby na ok. 2 h mieć spokój...
Od razu zaznaczam, że normalnie leki przeciwbólowe biorę baaardzo sporadycznie, 8 tabletek ibupromu wystarcza mi na poł roku ;) więc nie jestem od nich uzależniona i nie potrzeba mi ponadprzeciętnych dawek ,żeby coś poczuć.
pomyślałam więc, że może znacznie skuteczniejszy byłby paracetamol z kodeiną, w preparacie Antidol (chyba bez recepty go kupię?), bo z tego co wiem, dwie ww substancje działają na siebie synergistycznie, a zależy mi najbardziej na przedłużeniu efektu przeciwbólowego.
No i moje pytanie (w zasadzie będą dwa) brzmi ,jako że temat opioidów jest mi totalnie obcy - czy 15mg kodeiny dla osoby, która ma z nią styczność po raz pierwszy, to duża dawka? jeśli jedna tabletka nie wystarczy ,to czy po 30mg mogę już zacząć zachowywać się dziwnie?... Zasnę, nie wiem, nie będę mogła się skupić choćby na czytaniu jakichś tam tekstów ,które powinnam przeczytać na jutro? ;)
No i pytanie nr. 2. W razie potrzeby, doraźnie, przyjmuję sedam, zwykle w dawce 6mg, czasem 12, jak jest kryzysowo. Czy jeśli np . jutro wezmę benzo, to równoczesne zażycie antidolu x1/2 może spowodować efekt w postaci przespania połowy dnia , czy raczej będę czuć się "zmulona", miała problemy z koncentracją, ale nawet jak pojawi się senność, to taka do opanowania?
z góry bardzo dziękuję za odpowiedź!
primum non nocere
primum non nocere
antidol jest bez recepty więc po prostu odżałuj 8 zł i kup paczkę i zobacz czy ci pasuje, 15 mg czy nawet 60 mg kody z antka na pewno w niczym nie zaburzy twojego funkcjonowania, nawet na klonach, co najwyżej poczujesz się nieco przyjemniej ;-)
a jak antidol nie przyniesie ulgi to jednak poproś lekarza o reckę na zalidar albo i sam tramal,
jeżeli ból jest pourazowy to nie powinno być z tym problemu
czy 15mg kodeiny dla osoby, która ma z nią styczność po raz pierwszy, to duża dawka?
eśli jedna tabletka nie wystarczy ,to czy po 30mg mogę już zacząć zachowywać się dziwnie?... Zasnę, nie wiem, nie będę mogła się skupić choćby na czytaniu jakichś tam tekstów ,które powinnam przeczytać na jutro? ;)
No i pytanie nr. 2. W razie potrzeby, doraźnie, przyjmuję sedam, zwykle w dawce 6mg, czasem 12, jak jest kryzysowo. Czy jeśli np . jutro wezmę benzo, to równoczesne zażycie antidolu x1/2 może spowodować efekt w postaci przespania połowy dnia , czy raczej będę czuć się "zmulona", miała problemy z koncentracją, ale nawet jak pojawi się senność, to taka do opanowania?
Dodam, że faszerowanie się paracetamolem z antidolu to chujowy pomysł, więc stosuj thiocodin lub rób ekstrakcje, a najlepiej załatw se tramadol lub morfine(może być z PST). Kodeina działa krótko i IMO jest beznadziejna jako lek przeciwbólowy.
Czuję się dziwnie pisząc to na hypciu, ale no cóż - ostatnio paląc marihuanę mam dziwny kaszel, czuje się źle, boli mnie serce i muszę sztucznie regulować oddech, żeby nie zacząć jakby zachłystywać się powietrzem; głupio to zabrzmi, ale wtedy jakby normalnie mi się odbija, podczas gdy jeśli tego nie robię zaczynam łykać to powietrze.
1. Mam dorete w plastrach transdermalnych.
Z naklejeniem to mniej wiecej wiem - zewnetrzna strona ramienia, tyłek, górna część tułowia (byle nie piersi), zaś jak wyglada mycie sie z takim plastrem?
Nie wiem czy ten opis to przypadkiem nie robili pod moje dolegliwosci, bo już serio na wszystkie te leki mam uczulenie (ibuprom - pokrzywka, aspiryna - krwotok z żołądka, pylargina - nieżyt nosa) poza paracetamolem (na ironie moja matka 2 razy po paracetamolu w wieku późniejszym trafiła do szpitala, chodź już pare razy po samym paracetamolu bolał mnie żołądek) - lecz 8 antidoli/dobe lekko merdają, nie łagodzą bólu.
Jest sens sobie kupić dziesięć tego opokanu, czy nedznie egzystować do grudnia (wizyta u neurologa)?
Feelgood pisze:bez przesady, do leczenia hardkorowego bólu to jest fentanyl a tramadol to zwyczajny lajcik,
antidol jest bez recepty więc po prostu odżałuj 8 zł i kup paczkę i zobacz czy ci pasuje, 15 mg czy nawet 60 mg kody z antka na pewno w niczym nie zaburzy twojego funkcjonowania, nawet na klonach, co najwyżej poczujesz się nieco przyjemniej ;-)
a jak antidol nie przyniesie ulgi to jednak poproś lekarza o reckę na zalidar albo i sam tramal,
jeżeli ból jest pourazowy to nie powinno być z tym problemu
odżałowałam nawet 9,99zł i dwie tabletki, czyli 30mg tej nieszczęsnej kodeiny + 1000 paracetamolu okazały się być dla mnie idealną dawką terapeutyczną (czyli uśmierzyły ból na długo). Prawdę mówiąc, antidol w moim przypadku jest bardziej skuteczny niż ketonal ,na który miałam receptę , to dziwne czy typowe? ;)
ale jednak w połączeniu z benzo, i to 6mg bromazepamu, ktory do najsilniejszych nie należy :rolleyes: , odczułam momentami dość mocną senność, na szczęście nie tak mocną, zeby nie iść do pracy , czy zawalić jakieś pozostałe swoje obowiązki.
Johnny, Tobie też dziękuję za odpowiedź, choć wybrałam właśnie ten temat, żeby uniknąć rad typu: zrób ekstrakcję z thiocodinu ,a najlepiej załatw sobie tramadol albo - tu już poszedłeś na całość :D - morfinę. Chciałam po prostu pójść do apteki po lekarstwo, które może mi pomoc ,ale którego składnik wchodzi w interakcję z benzo, a ja nie orientuję się totalnie w temacie tegoŻ składnika ;)
aaaha, ból pourazowy to żadna aluzja ,bo chyba tak to potraktowałeś przez uzyty przeze mnie cudzysłów, tylko ból pourazowy. potrwa ,z tendencją spadkową w aspekcie intensywności, aż do całkowitego wyleczenia urazu, czyli nie jest chroniczny. myślę, że apogeum mam za sobą, bo też nic wielkiego mi się nie stało ;) nvm ,dzięki raz jeszcze:)
primum non nocere
Teraz przychodzi do tego, że jednak trzeba spiąć dupsko, bo kolejnej szansy nie dostanę. No i uczę się, to znaczy zasiadam na 10 minut, brak pełnego skupienia, rozkojarzam się, wkurw, myśli w zupełnie inną stronę. Podczas rozmów szeroka dygresyjność, zbaczanie z wątków, zapominanie. Nie jaram już dziś prawie w ogóle bucha (małe epizody, podczas których bez alkoholu w danym stanie czuję się jak inwalida umysłowy). Na wakacjach przerobiłem 3g THJ-2201, co mnie wyniszczyło chyba kompletnie, zdarzają mi się sytuacje, kiedy jak ostatnio zamówię paczuszkę z proszkami, ogólnie tendencja spadkowa jeśli chodzi o częstotliwość. Czasem sięgnę po sam alko (politoksykoman żem) aby odejść od problemów, lubię też popykać w jakieś gierki typu LoL czy CS co by rozładować emocje/uciec od rzeczywistości. Żyję w trochę urojonym świecie, przywiązuję się niepotrzebnie do ludzi a gdy już ich nie ma to rozpaczam jak mała dziewczynka. Momentami czuję ten bezsens istnienia (chyba wszyscy tu wiedzą, o co chodzi). Narastające myśli destrukcyjne po odebranie życia...
I teraz rodzi się pytanie. Czy da się jakoś wrócić do stanu normalności (jako takiej, stwierdzono u mnie osobowość nieprawidłową, paranoidalną)? Czy całkowita abstynencja pomoże mi w odzyskaniu równowagi emocjonalnej, poznawczej? Mam już coraz bardziej dość proszków, raczej będę coraz bardziej odbiegał od weekendowego pudrowania, na jaranie ciężko mnie namówić, więc jako tako jest jakiś fundament do odbudowywania jestestwa. Już nie wierzę w to, że będzie całkowicie normalnie, tego się nie da naprawić do końca, jednak chciałbym jakąś namiastkę stworzyć.
Co do jakichś prób, jestem podczas lektury Potęgi Podświadomości (sporo daje, ale to jeszcze daleko), byłem na paru wizytach u psychiatrów (chuja dają) i rozważam wybranie się do ośrodka Familia w Gliwicach na terapię, niekoniecznie zamkniętą (zależy jak z tymi studiami będzie)
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/7/7a836bde-47ca-429b-9f38-6510ce49ff70/476580737_609862984968684_3147626098031257117_n%20%281%29.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250425%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250425T044501Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=c87ab578f6bcfa19e0b67e9a1d3352bfa0056c080e2e682c535d5fc13c41452a)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/petru.jpg)
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły
Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pszelef.jpg)
Jak zwiększyć moc i profil sensoryczny kawy z przelewu? Fizycy opisali prosty sposób
Czy jest sposób, by – nie zmieniając ilości kawy w przelewie – zwiększyć jej moc i uwypuklić profil sensoryczny? Otóż jest. I został on opisany na łamach pisma Physics of Fluids wydawanego przez Amerykański Instytut Fizyki (AIP).