dobra nic nie pisze wiem ze na tej dawce jest lepiej niz bylo. czekam cierpliwie dosyc juz sie naczekalem.

Kiedyś gadałem z psychiatrą i ona mi powiedziała, że branie psychostymulanta jakim jest klomipramina na noc mija się z celem. Ja jakbym miał brać 2 tabletki na dobę to zjadałbym 2 rano albo 1 rano i jedną w południe.

Poczekaj sony, bo ostateczny efekt pokaże się po 3-4 tygodniach, a po 150mg/d będzie na pewno dobrze (mi wystarczyło 75/d). Nie ma co zwiększać zwłaszcza, że klomipramina to stary lek i prawdopodobnie nie należy do najzdrowszych.

kurwa w ulotce jest napisane zeby pod wieczór brać najepiej i co teraz kazdy gada inaczej nikt nie wie o co chodzi. :D

Tak a te nowsze są zdrowsze bo.. jeszcze mało wiadomo co robią w główce i jakie mogą być tego efekty. Piszesz jak jakiś menadżer GlaxoSmithKline...

Różnica przy rozłożeniu dawki będzie widoczna. T 1/2 samej Klomipraminy wynosi 35h, a głównego metabolitu 50h. Tak więc na zdrowy rozum przy braniu jednej dawki pod koniec dnia stężenie metabolitów może być już sporo mniejsze i odczuwane działanie może być przez to słabsze mimo tego że są to tabletki o przedłużonym uwalnianiu. Jeśli ja bym miał brać ten środek, to znając moje małe zdolności pedancyjne ;-) Brałbym ten środek w 3, a może i nawet w 4 dawkach podzielonych :nuts:

jestem na dawce 225 mg od 3 dni i chcialbym to odstawic i brac ethcat po odstawieniu ile dni musze odczekac od odstawienie leku do wziecia ethcatu ??

JA mialem diagnoze: zaburzenia nerwicowe (objawy histeryczne, nie plakalem) + możę lekka depresja. Dostałęm taki mix:
rano Anafranil 10mg + solian 50mg (amisulpridum)
wieczorem 5/4mg olanzapiny.

Po 4 tygodniach to samo + dodatkowe 10mg Anafranilu w południe (powinno być 6 godzin odstępu).
Kolejna wizyta tylko połówka 75mg SR rano.

Ogólnie chyba za długo bralem tą olanzapine , pozniej zamiast niej dostalem solian 50mg rano i w poludnie. Wieczorem juz nic.

Ogolnie poczulem sie lepiej, tylko mi przeszkadzalo przymulenie, spanie w dzien ktore sie pojawiło z czasem, zmeczenie ktorego nie czulem wczeniej, jakby letarg taki w dzien ze nie wiadomo co robic czy klasc sie spac czy co robic (pewnie to od olanzapiny i zamiast ją odstawic to mi psychol zalecil witaminki z zenszeniem ktore nic nie pomogly). Do pewnego czasu bylem zadowolony z leczenia ale mnie zaczelo meczyc to lykanie lekow chcialem jak najszybciej to odstawic , zbuntowalem sie i powiedzialem ze po co mi zwieksza dawki anafranilu jak ja sie dobrze czuje jak jest tak jak jest (bo potem przeciez trzeba zchodzic z dawek w dół). Juz bylo kilka miesiecy jak zaczolem brac leki. Zaczolem pic po 2 kawy dziennie. POjawily sie problemy ze snem bo sie budzilem co 1,2 godziny w nocy. NIe wiem od czego to bylo czy od anafranilu? I tak kilka miesiecy sie przebudzalem zeby pojsc do kibla sie odlac i zasypiapem bez problemow ale mnie to meczylo. Ja osdstawilem olanzapine to zaczolem pamietac sny i okazalo sie ze bez przerwy cos mi sie sni jakies pierdoly i byc moze te sny mnie budziły. Psychol nie chcial mi odstawic lekow wiec sam sobie robilem przerwy w braniu raz bralem raz nie (cos mnie zmuszalo zeby brac bo jakby mi sie pogarszalo czy skutki odstawienne sam nie wiem) W koncu wyladowalem w szpitalu z migotaniem przedsionkow i od tamtej pory nic nie biore czuje sie fatalnie , totalna depresja, brak apetytu, ehhh, dostalem abilify +olanzapina na noc od psychola ale abilify bralem tydzien i nudnosci , oslabienie , sraczka. NIc nie biuore czasem doraznie olanzapine na noc ale to mnie tylko wpedza w pepresje mi sie wydaje , pol glowy zahamowuje, Spie pol doby. a checi do czegokolwiek i dobrego nastroju brak. Chetnie bym wrocil do anafraniu ale sie boje zeby nie dostac znow migotania przedsionkow, moze wenlafaksyna?


No i jeszcze zanim odstawilem olanzapine

Ja jestem jakiś dziwny biorę 3,5 tyg 75mg sr a lęki coraz większe.. I zauważyłem to dzisiaj, że jak biorę w dzień to jestem przymulony i chodzę jak jakiś nawiedzony coś jak po neuroleptykach. Dzisiaj myslalem, że egz w szkole obleje bo taki nieogar.. Spróbuje to brać na noc może bedzie lepiej. A coś mi się zdaje, że faktycznie ten lek to stare badziewie i trzeba bedzie potulnie wrócić na ssri niestety. :/

/cut/

Pobierz z 2 miechy, to będziesz miał ten temat skreslony na zawsze i nie przyjdzie ci niedługo do głowy, ze moze dasz jej jeszcze raz szansę heh

Informacje mogące doprowadzić do rozpoznania użytkownika forum. Takie sprawy proszę załatwiać przez prywatne wiadomości. - Dzielnicowy

rozkrecała się klomi u kogoś z Was dłużej niż 4 tygodnie? z tego, co widzę, to lek niby szybko wykazuje działanie terapeutyczne. U mnie już mija 4 tydzien, dawka 150mg (rano x1 i przed snem x1). SSRI jakie bralem (fluo, paro i sertra) na mnie nie działały więc postanowilem przejsc na TLPD. W stosunku do tych wcześniej wymienionych efekty uboczne nie są takie straszne, w porównaniu do tego, co się naczytałem. U mnie to suchosc w ustach (znośna) i pocenie się ( teraz już nie tak intensywne) poza tym git wszystko.