Substancje wpływające na wydajność działania układu kwasu gamma-aminomasłowego w organizmie.
Więcej informacji: Modulatory GABA w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 3 z 5
  • 5774 / 1181 / 43
Proszę o scalene.
Ile mają te szare kapsułki ?
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3442 / 715 / 9
Heminervin 300 mg. Mózg masz jak ser szwajcarski.
Nawet Obi-Wan Kenobi był kiedyś helupiarzem.
  • 43 / 1 / 0
Dziwna substancja. 5 lat temu dostawałam przez kilka dni kapsułkę na noc w szpitalu, żeby zejść z zolpidemu, pięknie mnie tu usypiało, a musze powiedzieć, że jestem odporna, oprócz Z-drugs nic prawie na mnie nie działa, przynjajmniej nie tak szybko i doraźnie. Teraz znowu wpieprzyłam się z Z-drugsy i wybłagałam magika, żeby mi to wypisał na odstawienie. Wzięłam dwie kapsułki (nie powiem, że nie chciałam też sprawdzić opisywanego tutaj działania rekreacyjnego) i miałam jakąś masakrę. Byłoby nawet dosyć miło (chociaż jak dla mnie bez szału, mega uspokojenie, raczej nie miałam euforii) ale dostałam takich uboków, że dramat. Całą szyję mi wysypało jakąś wysypką i co najgorsze strasznie zaczął mnie piec cały nos. Byłam dosyć przerażona i modliłam się, żeby mi to zeszło, po godzinie było znacznie lepiej, ale niesmak pozostał. Zaczęła mi się też wydzielać flegma i trochę kaszlałam. Ciekawe dlaczego kilka lat temu nie miałam czegoś takiego i teraz nagle, nie sądzę, żeby to była kwestia większej dawki. Podejrzewam, że to może mieć coś wspólnego z obecnym braniem donosowo sterydów, chociaż w ulotce nic o tym nie pisze (jest o podrażnieniu śluówki nosa, ale ogólnie jako uboczne, a nie, że jako reakcja na jakieś mixy). <cut>

Wycięto cześć naruszającą regulamin. DexPL
  • 4 / 1 / 0
Przeciez masz nawet w ulotce napisane ze moze powodowac objawy ze strony zatok.
To pieczenie bierze sie z z samej substancji czystko fizycznie. Rozjeb kapsułke i powąchaj ten olej. Łatwiej kurwa wypijesz szklankę benzyny niz 4 krople tego gówna. To jest po prostu żrące i w zapachu najblizej mu do benzyny. Dlatego nie każą rozgryzać kapsułki.

A po dziesiąte fakt - lek dziwny. Raz bez tolerki zjesz 1-2 kaps i nos nakurwia od oparów z żołądka. Jednak po krótkim czasie juz tego nie czuć. Nie wiem na czym polega ten ewenement ale po jakiejs przerwie czuje zasnie 1-2 kaps a po jakims czasie moge zjesc dwucyfrową liczbe i nic wielkiego sie nie dzieje.
Dobre raz na jakis czas, pokazuje wtedy max swojego potencjału.
  • 4 / 1 / 0
Przedstawiam wulgarnego chama heminevrina. Nie wiem jakim cudem ten lek nie jest w jakiejs grupie III-P czy IV-P ale to tylko na plus. Nie znam zadnego benzo ktore potrafi tak upierdolić. Kiedyś po kilku kapsach tak zasnąłem że mnie kierowca autobusu obudził a ja wybudzony wstalem i sie wypierdoliłem jak kaczka. Do dzisiaj mam małe stwardnienie na czole po tym wydarzeniu. To samo raz w domu, wstalem w nocy sie odlać i sie wyjebałem prosto na kant drzwi. Nie ważne jakie fety żrecie i w jakiej ilości, po tym po prostu idziecie spać. Moje ulubione rolki to przy nim delikatny kotek. Myśle że po okrutnych ciągach alkoholowych jest to nie do zastąpienia ale pewnosci nie mam bo nie żarłem luminalu. Problem jest taki że z kolei po ciągu nawet krótkim na hemi diazepam jest prawie niezbędny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 443 / 13 / 0
@eurocenty łatwo to dostać ? Brałeś przez receptomat czy normalnie ? Na jakie "schorzenie" dostałeś ?
  • 3013 / 1015 / 0
też dostałem kiedyś na to bibułę, grubo ponad rok temu.

bardzo ciekawy lek - Heminevrin, czyli klometiazol.

załatwiłem, gdy byłem na bydgoskim programie substytucyjnym, a lekarz i tak zabronił mi brać benzodiazepiny, mimo zaświadczenia, tłumacząc, że to specjalnie mu dałem, aby do syropu dobierać i "odurzać się" i nie będę tych leków zażywać na jego programie.

więc, poza Egzystą, czyli pregabaliną, wziąłem od zaufanego doktora bibułę, na Heminevrin właśnie. nie wychodził w ich testach, więc i tak ich wykiwałem.

klometiazol, to bardzo ciekawa substancja, bardzo rzadko używana i słabo kojarzona przez lekadzów, nawet psychiatrów.

kolega, który wyżej wkleił opakowanie. wygląda identycznie, jak sprzed ponad roku.

teraz nie wiem, ale wtedy kosztował ok. stówy. słoiczek zawierał 100 kapsułek, czyli całkiem sporo, bo efekt czułem po 1- 2 kaps.

co ciekawe, to te b. duże, fioletowe kapsułki, zawierały płyn, a nie proszek lub granulki, jak większość leków.

substancja działała silnie uspokajająco, a większe dawki działały nasennie. klometiazol dobrze tłumił przykre, albo głupie myśli.

tak na uspokojenie, wyluzowanie, brałem jedną bądź dwie kapsułki.

przy 3-4 kapsułkach, działanie było typowo odurzające.

jednak muszę też zaznaczyć, że miał też i swoje uboki. bardzo rzadko odczuwam efekty uboczne po różnych środkach. akurat klometiazol, po załadowaniu, powodował np. ból nosa i niekiedy, po wzięciu większej ilości, czułem takie strucie.

raz z ciekawości, sprawdziłem zawartość kapsułki - był to taki dziwny olej o chemicznym zapachu.

co istotne - uzależnia fizycznie, a po ciągu wystąpią obj. odstawienne.

w każdym razie, to ciekawy lek i cieszy mnie, że miałem okazję przetestować.

:tabletki: %-D
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 3249 / 354 / 2
Kurde ciężko to dostać :(
L-8a - blog neurofarmakologiczno-empiryczny
SAMURAJOGURT.BLOGSPOT.COM

Pozdrawiam %-D
  • 390 / 95 / 2
Posiadam ten lek. Nie do końca wiem, po co został przepisany. Lekarz zapisał duloksetynę i powiedział oczywiście, że potrzeba czasu, nim ona zacznie działać, więc daje mi klometiazol. Dwie kapsułki przez pierwszy miesiąc, jedna przez kolejny. Nie widzę innego zastosowania niż nasenne. Czytałem na reddit, że pewien typ łyka dwie i chodzi na imprezy, bawiąc się bez alkoholu. Ja bym nie dał rady, bardzo szybko po tym zasypiam. Przyjemne uczucie. Mam nadzieję, że to coś nie uzależnia, a w każdym razie nie po dwóch miesiącach.
!מרנא תא
  • 3013 / 1015 / 0
środek wykazuje potencjał uzależniający, powoduje on również lekozależność fizycznego typu - objawy abstynencyjne.

radzę zażywać doraźnie, na pewno nie miesiąc, albo i jeszcze lepiej - dwa, codziennie.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
ODPOWIEDZ
Posty: 46 • Strona 3 z 5
Artykuły
Newsy
[img]
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów

Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.

[img]
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd

Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.

[img]
Narcos Holandia. Rekordowa liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych

O ponad 10 proc. wzrosła liczba zlikwidowanych laboratoriów narkotykowych – informuje holenderska policja. W 2024 r. wyeliminowano aż 167 takich przybytków. Dla porównania w Polsce w tym samym roku odkryto 85 przestępczych laboratoriów. Wzrasta też liczba składowisk nielegalnych odpadów po produkcji narkotyków, zagrażających środowisku.