Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
A trochę konkretniej? Napisałeś tak ogólnie, że nie wiadomo jak się odnieść.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
Cóż, gwarancji że Cię nie zmindfuckuje po kecie nie ma, jeśli również przeszarżujesz z dawką i od razu przyatakujesz ilość która wstrzeli Cię w słynnego hole'a. Ale! keta zdecydowanie krócej działa i fizycznie jest znacznie bardziej lightowa, więc jakby "coś poszło nie tak" to będziesz się po prostu krócej męczył.
Oczywiście zacznij od małych dawek, np. 30 mg (polecam sniff). Na tym pułapie doświadczysz raczej czegoś w stylu miksu lekkiej alkofazy z upaleniem się, z nutką psychodelii niż konkret dysocjacji z OOBE i inszą magią. Więc trip będzie dużo bardziej "sterowny". Możliwe jest też działanie euforyczne i empatogenne. Ale inne, bardziej naturalne w odczuciu i mniej nachalne niż po MDMA na przykład.
Ogólnie dyso, nawet te najbardziej user-friendly (a do takich zalicza się ketamina i jej rc-analogi jak 2-FDCK i DCK), oferują na tyle specyficzne doznania że ciężko z góry określić czy komuś ta faza przypasi czy nie. Spróbuj, a się przekonasz. Innej drogi nie ma.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
I tak - ten trip, który opisywałem wyżej był moim pierwszym tripem na dexie.
Dawka jaką sobie zaaplikowałem to było 450mg + wzmocnione paroma tabletkami dimenhydrynatu, nie mam pojęcia na którym plateu moglem sie znajdować, ale mowa zaburzona, no ogólnie wszelkie zdolności motoryczne gdzieś zanikły i do tego rozdwojony obraz. Przypuszczam ze mogę być nadwrazliwy na DXM. Wiem ze idiota ze mnie i z samego początku powinno się zaczynać stopniowo od małych dawek aby utwierdzic sie czy nie mamy zadnego uczulenia, ale jak probowałem dexować lekko pare miesięcy po to ku mojemu zdziwieniu, dex na mnie wyjatkowo mocno działa juz przy dawkach typu 70-100mg włącznie z zapierdalającym sercem oraz rozchwianiem emocjonalnym. :>
--------------------
Jak to jest z tym stopniowym podawaniem ketaminy aż do upragnionego stanu z dorzucaniem 25mg co 5 minut? Da się tym wejść w khole?
Scalono. taurinnn
Ogólnie z czasem nauczyłem się jak korzystać z DXM, żeby się nie pokarać i cieszyć się pozytywami przy minimalizacji negatywów (koper włoski + imbir na ewentualne mdłości, grejpfrut + czosnek dla podbicia fazy, mj na oba aspekty + żeby łatwiej usnąć), ale wciąż jestem zdania że nie jest to dyso które ze spokojnym sumieniem mógłbym polecić osobom dopiero zaczynającym przygodę z dysocjantami. ketamina zdecydowanie jest bardziej wybaczająca.
O narkomanii nie wspominam, bo na tym forum to jak afiszowanie się że ma się w dupie otwór do srania.
---
I want more life, fucker!
Co do ketaminy, to początkowo odczucia były takie same. Pusta, głupkowata faza, na której czuję się jakbym był upośledzony.
Serio! Totalny brak koordynacji ruchowej, trudności z mówieniem (ciężko mi się konstruowało zdania) i faza wyglądała tak, że najchętniej bym leżał i słuchał muzyki i czekał aż mi to przejdzie.
Do pewnego momentu... do momentu wpierdolenia się w k-hole.
Któregoś razu zjadłem sporą dawkę DXM, a potem zabrałem się za ketaminę - dawkowanie również spore, z tego co pamiętam poszło 125mg sniffem i drugie tyle oral.
To co przeżyłem i jak to na mnie wpłynęło nadaje się na materiał na dobry trip report ;) Dlatego daruję to sobie w tym wątku.
Byłem odcięty na jakąś godzinę. Leżałem i wierciłem się na łóżku, totalnie urwany film.
Niestety nie udało mi się wrócić do tego stanu podczas kolejnej próby. ketaminy poszło nawet więcej.
To nie jest takie łatwe, by osiągnąć maximum przyjemności z tej substancji (chyba, że lubi się dysocjanty).
Sorry, ale DXM nie da mi możliwości podróży po innych wymiarach / alternatywnej rzeczywistości (nazwijcie to jak chcecie). Dlatego jako antyfan dyso, spróbowałem ketaminy. Zadowoliła mnie jedynie w mixie z DXM.
Czy ten mix jest bezpieczny? Wydaje mi się, że tak. Nic mi się nie stało, nie odczułem absolutnie żadnych negatywnych skutków.
Jestem jednak zdania, że coś jest nie tak z moim przećpanym łbem, bowiem sama ketamina powinna mi zafundować serio ostrą jazdę. To dosyć mocna substancja.
PS. Moja partnerka (która wpierdalała DXM garściami przez wiele lat) nie miała nawet namiastki mojej fazy po ketaminie.
https://www.youtube.com/watch?v=c7zN-D5vg7c
Nie cytujemy posta bezpośrednio nad swoim. taurinnn
14 września 2019AnnaS pisze: do 100mg donosowo do klubu jak znalazł ,dawne czasy.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/a/ae26ec7c-ec6b-4f49-b2a0-a0adef47a367/statuspaczki.gif?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250427%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250427T093802Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=ce94de62fca890a32c37cb7b51675f9761f4501a0a4a550e68e6fca92527f204)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/aptekadyzurna.jpg)
Rewolucja w receptach na opioidy przyniosła skutek? Przepisy miały uderzyć w receptomaty
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-04-14_20-26-59.png)
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"
UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/image-1-1038x692.png)
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych
W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jrt-treated-cortical-neuron.jpg)
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.