@KavonPL oczywiście, że tłumi. tłumi poprzez desensytyzacje receptorów 5-HT2A przez SSRI oraz poprzez modyfikowanie równowagi neuroprzekaźników w skrócie.

Tak powinno wynikać z teorii, natomiast osobiście zażywając ketę na SSRI miałem bardzo dobre doświadczenia. Pomogła mi również rzucić tę trutkę.

Natomiast trzeba uważać. Czytając ten wątek ciężko mi jest nie złapać się za głowę jak niektórzy kombinują i są nieogarnięci. Zalecam wam testowanie substancji odczynnikami jeżeli bierzecie tego rodzaju leki, ponieważ choć rzeczywista ketamina np. z SSRI czy iMAO nie prowadzi do szczególnie nieprzyjemnych efektów, to pewnego razu dostaniecie jakąś arylkę RC z silnym serotoninowym działaniem i będzie źle.

wszystko to kwestia indywidualna, na jednego keta przy maksymalnych dawkach SSRI bedzie działać idealnie a na drugiego przy nawet 25mg sertraliny ed keta będzie tracić swoje efekty. co do testowania - podczas brania SSRI lub iMAO powinno sie każda partie testom poddać. życie/zdrowie jest o wiele więcej warte niż taki test.

Nie tylko ketaminy, w moim przypadku tłumi wszystkie możliwe substancje.

Moja z kolei pachni taką miętą jak te zielone gumy wrigleys peppermint. Dziwne ponieważ spływ okrutny (chyba tylko mefa rozkurwia bardziej nozdrza) ale zapaszek nawet fajny... może nie tak fajny jak dupa ale nawet ten no fajna niespodzianka Podejrzewałbym może jakiś wypełniacz w postaci białej tabaki ale i tak to chyba lepsze niźli kultowe już w pewnych kręgach szkło

A jak już przy kulinariach jesteśmy ktoś chyba pytał wcześniej jak ładnie zmielić igiełki. Podaję przepis:
- sypiemy ketę na talerz
- dajemy kilka kropel wody (jak ktoś jest niezdarny można użyć małej pompki)
- rozbełtujemy tak żeby minimalnie pływało
- dajemy do mikrofali na 1,5-2 minuty doglądając czasami
- voila!

W ten oto sposób uzyskujemy delikatny puszek ketaminy który nie stracił na wartości. A jak ktoś ma smykałkę do garów i jest mistrzem patelni to zamiast mikrofali mozna normalnie użyć kuchenki gazowej.

Kryształy mentholu też można di kety dawać. Wygląd taki sam, znieczula delikatnie i właśnie ten "posmak" zostaje. Jeden z vendorów tak 2fdck chrzcił.

Jutro będę poraz pierwszy próbował ketaminy. Co ciekawego można przy tym robić? Myślałem, żeby zapuścić sobie jakiś psychodeliczny film, np. Fear and Loathing in Las Vegas albo posłuchać jakiejś muzyki. W jaki sposób można spędzać ciekawie czas pod wpływem tej substancji?

Ja polecam jakieś delikatne światło ambientowe i megadosing ketaminy. Jak lubisz to jakąś muzykę do tego ale ja w sumie obchodzę się bez i jest bardzo dobrze. Międzywymiarowe podróże czasoprzestrzenne są w pytę.

Może być ciężko skupić się na fabule. Muzyka spoko... gusta gustami ale jak katowałem ućpanych znajomków techniawami to często się przewijał taki motyw, że te djskie konsolety to narzędzia do sterowania umysłem Może to jeszcze sfera fantasy ale ja wciąż jestem święcie przekonany, że jeżeli kiedyś ludzkość odkryje transfer lub zamianę myśli to właśnie dzięki ketaminie.

Na pierwszy raz to polecam poszukać fraz w stylu ai generated psychedelic ultra space cosmic hallucinations czy coś w tym stylu. No i obowiązkowo dobry sprzęcior grający, żadne głośniczki na blutacza. Faza jak chuj murowana

Entheogenic sobie włącz.