Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 118 • Strona 5 z 12
  • 1252 / 4 / 0
Tak, samo palenie zakwasza organizm.

Niedotlenienie = zakwaszenie.

Najlepiej waporyzować bądź jesć, choć marihuana sama w sobie nie wpływa na przebieg choroby (o ile nie wpierdalacie produktow zakazanych na gastro).

Ktos sie wyleczyl z candidy?

Ja mam na bank w jelitach i jamie ustnej. Rowniez jednoczesny problem z zakwaszeniem organizmu i bardzo prawdopodobne, ze w gre wchodza inne pasozyty, choc odnosze wrazenie, ze niektore juz udalo mi sie wytepic.
bezposrednio mykotoksyny nie koniecznie powoduja zaburzenia psychiczne, acz posrednio, moga prowadzic do innych zaburzen, ktore w tym lancuchu reakcji moga sie skonczyc sie wplywem, takim czy owakim, na psychike.
Glowna z toksyn - aldehyd octowy - mocno siada na uklad nerwowy i mozg, a co za tym idzie - na psychike.
N-acetyl-cysteina jest tutaj czesto zalecana, gdyz przemienia aldehyd na kwas, ktory organizm latwo wydala.
Ujdzie tez zwykla cysteina - kluczowy element do produkcji glutationu.
Mnie też dopadło. Zaczęło się od niegojących się plam na policzkach. Po badaniach krwi podejrzenia dermatolog okazały się słuszne. Kandydoza. Tylko jak z tym żyć? Używek żadnych... To może przerazić, ale bardziej przeraża fakt króliczego jedzenia do końca życia.

Miałam też podejrzenia dotyczące moich wahań nastroju i ciągot do alkoholu. Teraz to wszystko jasne.

Jestem trzeci dzień na diecie eliminującej cukry + biorę flumycon. Nie mam żadnych pomysłów na przyszłość. Zdania ludzi dookoła też są dziwne. Nawet w tym wątku zaprzeczacie sobie kilkukrotnie.

U mnie bylo duzo gorzej, na prawde tragicznie, uwierz. Dwa lata wyjete z zycia. Nie poddawaj sie - nastawienie psychiczne i wola walki to podstawa.
Wplyw psychyki na organizm jest bardoz duzy.

Ja jestem na diecie od 3 miesiecy i jakos daje rade. Udalo mi sie zabic uzaleznienie od cukru i przyzwyczaic sie do takiego zywienia.
Po calkowitym wyleczeniu mozna jesc normalnie ale na to trzeba co najmniej pol roku.

To gdzie powinienem się udać w takim razie?
W tym schorzeniu lekarze Ci duzo nie pomoga. Ogarnij recepte na duza dawke jakiegos fluconazolu (typu flucofast) np. 150mg i stosuj przez miesiac.
Podstawa leczenia jest dieta!

Wyposaz sie w duze dawki witamin (szczegolnie z grupy b i wit c - duze dawki), mineraly (na zakwaszenie i anemie) oraz porzadne probiotyki (nie apteczne! ja zazywam od kilkudziesieciu do kilkuste miliardow bakterii).
Bardzo wazny jest blonnik i prebiotyki (np. colon C).

W przypadku zbyt silnych objawow zatrucia mitotoksynami z grzyba, polecam NAC (forma cysteiny), duze dawki sylimarolu (ostropest plamisty) oraz duze dawki niacyyny (witamina PP - amid kwasu nikotynowego - B3).

Sprawnie poruszam sie w tym temacie więc możecie śmiało pytać. Przetestowałem na sobie praktycznie wszystkie suple jakie są na rynku.
Chętnie pomogę i odpowiem na pytania, gdyż wiem jak ciężkie jest to schorzenie.


Poza preparatami witamino-mineralnymi i innymi suplami / ziolkami, podstawa kuracji powinna wygladac tak:

- 5-10g Colon C na pusty zoladek z rana + 10-20 miliardow Acidophilus (5-10 tabs Swanson) + 2-3 tabsy ogolnego probiotyku np. Swanson 10 szczepow po 10 mld na tab
- 1-4g witaminy C koniecznie z duza iloscia bioflawonoidow (w tym celu polecam duze ilosci cytryn, dodatkowo silnie alkalizuja organizm)
- co najmniej kilkaset mg niacyny
- porzadna dawka jakiegos fluconazolu (minimum 150mg)
- DIETA (glownie warzywa, zero owocow, zero pieczywa (gluten), weglowodany ograniczone do minimum - tylko makraon razowy i tego typu produkty, zdrowe tluszcze typu olej lniany w ilosci co najmniej 10 ml dziennie) + minimum 2 l wody wysokomineralizowanej (alkalizuje + uzupelnia braki) niskonasyconej CO2 badz najlepiej w ogole bez CO2

Środki wykazujące jakąś skuteczność w moim przypadku:
- immunoglobuliny A (colostrum, immune advantage)
- Pau D'Arco
- Black Wallnut
- czosnek (moze byc w formie oleju)
- olej oregano
- porządny żen-szeń
- krzem
- kwas kaprylowy / olej kokosowy
- propolis

Wszystkie te suple w przypadku candidy polecam wrzucac w dawce wiekszej niz zalecana przez producenta.
Przy stosowaniu fluconazolu / czosnku / oleju oregano i jednoczesnym uwalnianiu toksyn przez ginącego pasozyta, konieczne bedzie wsparcie watroby.
W tym przypadku polecam dobrą cynarynę, 400-1000mg sylimarolu, kilka gram lecytyny sojowej.

Stosujcie środki antybiotyczne i antygrzybiczne przemiennie, bo to ustrojstwo potrafi sie na wszystko udopronic (wbrew wielu opiniom, na czosnek rowniez).
  • 2 / / 0
Kandydoza występuje głównie przy różnych zakażeniach pasożytniczych albo bakteryjnych. Dlatego warto robić badanie pod tym katem zamiast z nią walczyć bo to bez sensu. Chociaż dieta na candide jest zdrowa i czasem wszystko przechodzi samo. Czosnek najlepszy na wszystko:) :old:
Uwaga! Użytkownik mrbrainwash nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1997 / 230 / 0
O kurde, zaczałęm to czytać i znów choroba pasująca do mnie, nie, dosyc kurwa, nie moge mieć wszystkiego :) troche poczytalem i konczę, jak nabiorę dystansu to moze poczytam z ciekawosci. Teraz jestem zmeczony, jak zwykle z resztą, nie chcę sobie nic wkręcac, a do tego muszę mieć mnóstwo siły na weryfikowanie objawów, albo wkręcanie sobie, że wszytsko jest dobrze :) Na szczęście nic na kutasie nie mam, paskudna choroba swoją drogą.
Ostatnio zmieniony 08 czerwca 2013 przez gazyfikacja plazmy, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1876 / 23 / 0
Do Pau Darc'o warto dodać jeszcze Vilcacorę ( Koci Pazur) która ma bardzo synergiczne działanie z La pacho , ma właściwości blokujące TNF-a co jest bardzo przydatne gdy zaczyna się uwalnianie toksyn z grzybów i pasożytów , łagodzi również bardzo dobrze objawy reakcji Jarischa-Herxheimera (która jest typowa podczas oczyszczania się z grzybów i pasożytów a która jest bardzo uciązliwa ( u mnie trwała ponad pół roku), do tego jak ktoś ma kasę to może dodatkowo prowadzić kurację Paraprotexem.
http://www.csuplementy.eu/Paraprotex . No i oczywiste że trzeba odkawiśc organizm i całkowicie wyeleminowac cukier ( ten chujowy ) z diety . Od kiedy oczyszciłem się z pasożytów i grzybów od tamtej pory nawet nie jem słodyczy , węglowodowany tylko w formie owoców.
Taka dewiza: Jeśli masz ochotę na słodkie , jakiś batonik lub coś podobnego to wiedz że to nie ty masz na to ochote tylko grzyby i pasożyty , twoje myśli nie są twoje , nie wierzysz ? Gdy osoba będzie miała napad na coś słódkiego można zrobić prosty eksperyment , powiedzieć zeby sobie zjadła jakiś owoc , zobaczycie reakcje , obserwowałem ten mechanizm przez barzdo długi i widać jak na poziomie podświadomym pasożyty i grzyby oddziaływują na psychikę gospodarza( tu polecam zbadać środowisko i sposób odżywiania pasożytówi grzybów) , zresztą problem dotyczył równiez mnie bo w taki sposób wyleczyłem się z astmy , najpierw oczyszczając się z pasożytów a pózniej z grzybów w międczyasie stopniowo zmieniając diete aż do diety praktycznie czysto wegańskiej wyeleminowałem praktycznie całkowicie produkty kwasotwórcze( obecnie moja dieta to 90 % produkty zasadotwórcze , 10 % kwasotwórcze) z PH 4 udało mi się powrócic do PH neutralnego .Ogólnie parazytologię uważam za niesamowita dziedzinę , szkoda że niestety wsród lekarzy jest nadal bardzo mała świadomośc na temat tej dziedziny nauki.
Jesli chodzi o badania to badania nie zawsze są sktueczne , nie wiem jak w przypadku candidy mówie odnośnie pasożytów , ze trzeba czasem 4 x badania powtórzyć , zreszta candide można łatwó potwierdzić metodą wody i śliny. Białe plamki na języku świadczą już o dośc zaawansowanym stadium rozwoju kandydozy.
Ogólnie sposoby które podałem sa bardzo skuteczne oprócz mnie osoby z bardzo zaawansowana astmą udało mi się całkowicie z niej wyleczyć plus dodatkowo 2 bliskie mi osoby z typowych objawów zaawansowanej kandydozy.
Jesli chodzi jeszcze o kwestie pasożytów i grzybów polecam bardzo ciekawy artykuł :
http://www.igya.pl/czynniki-chorobotwor ... ozyty.html

EDIT : A jeszcze bardzo dobra i poteżna roślina w leczeniu Candidi to : Tulasi Octum Santi ( bazylia święta)
http://www.magicznyogrod.pl/index.php?o ... Itemid=131
Zeby nie tracić czasu na gotowanie wywarów to powinno wyglądać mniej więcej tak:
Zmieniamy diete na zasadotwórczą , całkowicie eleminujemy cukier rafinowany , cukry z owoców staramy się też ograniczyć do minimum ( to jest najcięzszy etap , przywracanie równowagi w organizmie)
Po wstaniu pijemy na czco wywar z 2 g Tulasi .
W przypadku Pau Darco i Vilcacory najlepiej sobię przygotować nalewkę , jeśli ktoś chce mogę podać proporcje + opcjonalnie dołączyć do kuracji wspomniany Paraprotex.
Darujcie sobie te wszystkie sposoby z sodą oczyszczoną itd , może ona pomóc ale chcąc się wyleczyć z czynników chorobotwórczych trzeba zmienić styl swojego życia .
W przypadku candydozy jak i innych zakażen pasożytniczych farmakoterapia jest praktycznie nieskuteczna .
Jeśli jeszcze chodzi o zestawienie produktów silnie kwasotwórczych to są to m.in:
sztuczne słodziki
wołowina
sery żółte
gazowane słodkie napoje
biała mąka
jagnięcina
wątróbka
ciastka z białej mąki
wieprzowina
cukier
piwo
cukier brązowy
drób (kurczęta)
sarnina
czekolada
kawa
budyń
dżemy
herbata czarna
galaretki
likier alkoholowy
makaron mączny
sól
makaron z semoliny
drób (indyki)
chleb pszenny
ryż biały
Te produkty zakwaszają najbardziej organizm ich pH od 5.9 do 5.0 , więc jeśli w twojej diecie przeważają w/w produkty zmien proporcje ,
Pozdro ;D
  • 1997 / 230 / 0
Dobra, zrobilem ten test ze szklanką wody i wyszły te niteczki. Spojrzalem po niecalej godzinie, wcale nie musialem czekać kilku godzin i juz niteczek bylo pelno. ,Jeszcze domowników poprosze, zeby taki test zrobili, jak wyjdzie im inaczej to będę mial juz niemal pewnosć, bo teraz to niespecjalnie dowierzam w skutecznosć tego testu.

Moje objawy to tak: bialy język, czasem bardzo bialy, czasem mniej, raz po kilku dniach brania EF nalot znikl calkiem. Jesli o kutasa chodzi to przez dluzszy czas byl taki jakby zamszowy, myslalem, ze to sucha skóra, nawet kremowalem i nic. Wyglądalo to jak delikatny bialy nalot właśnie, ale stwierdzilem, ze jak załoze gumke to nie widać i nie przejmowalem sie tym. Nawet nie wiem kiedy sie poprawilo. Silna ochota na slodycze napadowa taka, obecna, ale równie dobrze moze to byc przyzwyczajenie, nie wiem. Odchrząkiwanie od wielu lat mi dokucza, na lekcjach czy wykladach tylko ja tak chrzakam, co niby nie pasuje, bo przypadlosć ma być powszechna. No i jeszcze przed snem strasznie chrząkam. Zaburzenia pschiczne, sennosć i oslabienie jak najbardziej występują, wlaściwie zainteresowalem sie drożdżycą tylko ze względu na nie, wciaż szukam ich przyczyny. Zawsze mam popekane skórki niezależnie odtego czy i ile lub jakie witaminy stosuję, kremy też nic nie dają. Podczas sprzątania mi to przeszkadza, szczypie po prostu, no i źle wygląda. Jak biorę chujowy magnez albo na kilka dni przestaje go brać dostaje skurcze i strasznie sie jąkam, mój organizm potrzebuje bardzo dużo magnezu. Zwykle biore 200% zapotrzebowania + to co w diecie. Ale też kompletnie nie radzzę sobie ze stresem, może to przez ten stres, nie wiem. Białych krwinek raz po razie mam 10,1 tys., kiedyś mialem raka to po wyleczeniu mi spadlo a teraz znów. I to caly czas tyle samo. Przeziebiam sie raczej rzadko, tzn kilka razy na rok łapię drobne infekcje, które szybko i samoistnie przechodzą, ale poważniej to rzadko sie przeziebiam. Acha, alergię i astme tez mam.

Na pewno nie wymienilem wszystkiego bo nie mam narazie czasu. Nie mam tak cieżkich objawow jak niketórzy z was opisują. Jak myslicie, warto zrobić sobie test w kierunku obecnosci tego grzyba?

A z tym bialym językiem, kilka razy lekarz lub pielęgniarka pyali mnie czemu mam taki bialy jezyk. Znajomi też. Jak mialem moze ze 4 lata to lekarz alergolog mówił mi, że nie ma sie czym przejmowac i to normalne przy alergii. Ale alergia jest naprawde powszechna a osob z bialym jezykiem nie ma az tak dużo, choc parę razy u ludzi widziałem. Raz mialem tak, że dziewczyna nie chciala sie ze mna calować, bo nie wiedziala od czego mam bialy jezyk :) Takze nie jest to super częste zjawisko. Ale nie chcę też niepotrzebnie wydawac stówke czy więcej w miesiacu na suplementy i ziola, których nie potrzebuje, nie mam za dużo kasy, ciagle brakuje mi pieniedzy i muszę z czegos zrezygnować, zeby leczyc ewentualna kandydozę, dlatego muszę sie upewnić, czy warto. jakbym miał pieniadze to od rau bym coś zaczal stosować.

Acha, kiedys kialem straszny trądzik i przez 2 lata stosowalem antybiotyki. rózne ale w sposób ciągly, przez cale 2 lata. I to także doustnie. Niby jest to jakis czynnik ryzyka, ale juz wczeąśniej mialem chocby ten bialy język. A pocę sie tak, ze zwyczajnie marznę. Stosuję perspi block, na próbe kupilem jedno opakowan ie i mozliwe, że jest jakaś poprawa, nie marznę chociaż. Kupiłem to po tym jak poszedlem do lasu i strasznie sie pocilem, w koncu wróciłem cały mokry i z zimna ledwo mogłem się ruszać, szedłem skulony a jak zawiał wiatr to takie zimno mnie przezsywało, ze nikomu nie zyczę, a daleko mialem do domu. Do tego rozbolala mnie glowa, zatoki, dziąsla, wszytsko od zimna. A bylo na pewno ponad 10 stopni. zawsze bardzo sie pocilem, ale teraz to juz masakra, przecież pot jest aby uniknać przegrzania a nie, zeby powodować hipotermię.
Ostatnio zmieniony 09 czerwca 2013 przez gazyfikacja plazmy, łącznie zmieniany 9 razy.
  • 1736 / 18 / 0
widzę, że są tutaj osoby które straciły czas na przeczytanie tego całego spamu w internecie na temat candydozy

powiedzcie mi proszę, czy znawcy (właściciele stron i sprzedawcy suplementów) opisujący prawdy medycyny chińskiej, indyjskiej, buddyjskiej, nowoczesnej amerykańskiej i wielu wielu innych (mixujący to wszystko aby radzić jak leczyć się z candydozy) ZNAJĄ CHOĆBY JEDEN OBIEKTYWNY TEST (laboratoryjny, a nie plucie do szklanki z wodą) albo bezpośrednio potwierdzający obecność candidy, albo przynajmniej tych jej metabolitów lub słynnych mykotoksyn zatruwających organizm nawet 20% ludzi na świecie (jak już ktoś pisał tylu jest podobno chorych).
Piotrek uczy, Piotrek radzi, Piotrek nigdy Cie nie zdradzi!
  • 1876 / 23 / 0
Jest jeden bardzo dobry ośrodek w Katowicach bodajże jeden z lepszych w Polsce które zajmuję się badaniem pod kątem pasożytów i grzybów . Jeśli chodzi np o to co tutaj napisałem to jest to wiedza potwierdzona empirycznie . Jak mówiłem w moim przypadku udało mi się wyleczyć z zaawansowanej astmy oskrzelowej która była spowodowana pasożytami i grzybića , zanim zacząłem leczyć to tak zrobiłem badania pod kątem podejrzanych patogenów , w 2 innych przypadków całkowicie udało zapobiec rozwoju kandydozy w jednym przypadku tu nikt nie musi wierzyć ( teoria mówi ze własnie grzyby powodują zmiany onkologiczne ) po zastosowaniu kombinacji poodbnej terapi u bardzo mi bliskiej osoby u której pojawiły sie zmiany nowotworowe po jakimś czasie zniknęly i już nie wróciły, choć mógł to być zbieg okoliczności. Jeśli chodzi o informacje które podałem to nie są info czysto wyciągniete prosto z internetu . Jak wspominałem miałem zajawkę na parazytologie przez długi czas , bardzo zależało mi na wyleczeniu się z astmy a nie faszerowaniem się gownianą farmakoterapią która leczyła tylko objawy? I co? teraz przynajmniej nie muszę wspierać tego gównianego systemu bo jestem zdrowy . Jeśli będziesz chciał się zainteresować tematem to jest pare ciekawych ksiązek nt parazytologii , dodatkowo info nt leczenia roślin to informację które dostałem od jednego z lepszych polskich etnobotaników + wiedza od osób które zajmują się zawodowo parazytologią . pozdro
A test z śliną uważam za jak najbardziej ok .
Nie musisz wierzyć w takie informację ale jeśli kiedyś sam zachorujesz to staniesz przed wyborem szukać sam żródla chorób lub dac sie robic przez w balona przez lekarzy ( pozdro dla pani doktór która powiedziała " Niestety astmy nie wyleczymy ale możemy leczyć jej objawy %-D i co no i gówno :-) nie muszę wydawać 200zł miesięcznie na leki jak kiedyś :-D
Zanim podejmie się leczenie najpierw trzeba rpzeprowadzić badania w które patogeny trzeba uderzyć , bo inaczej to jest jak strzelanie armatą do komara .
A jeśli chodzi o suplementy typu Paraprotex to sam byłem sceptyczny gdy 1 raz zacząłem to brac , jednak zmieniłem zdanie gdy zauważyłem ile toksyn zaczyna się uwalniac pod wpływem tego suplementu , nie ukrywam że jest tutaj spory marketing bo np do tego produktu zalecają dokupić jeszcze 2 inne zeby efekt był najlepszy ale jeśli ktoś chce to toksyny dużo łatwiej i taniej wyciągnac z organizmu , w polskiej medycynie jest bardzo sporo roślin które oczyszczają krew z toksyn a które można kupić tez w sklepach zielarskich za marne grosze a nie wydawać kolejnej 100 na inne produkty. Poczytaj sobie jeszcze nt badan nad Pau darco czy taka Vilcacorą , tą drugą w Ameryce Pld szamani używaja do leczenia chorób onkologicznych .
  • 1736 / 18 / 0
opak pisze:
Jest jeden bardzo dobry ośrodek w Katowicach bodajże jeden z lepszych w Polsce które zajmuję się badaniem pod kątem pasożytów i grzybów
działa legalnie?
to podaj jego nazwę :)
podaj też nazwę badań, które miałyby wykryć kandydozę (taką o której tutaj jest mowa)
Jeśli chodzi np o to co tutaj napisałem to jest to wiedza potwierdzona empirycznie . Jak mówiłem w moim przypadku udało mi się wyleczyć z zaawansowanej astmy oskrzelowej która była spowodowana pasożytami i grzybića
badałeś się przed wyleczeniem i miałeś wynik pozytywny i po wyleczeniu - wynik negatywny?
Bo równie dobrze mogło to wyniknąć ze zmiany diety na zdrowszą, większej ilości ruchu itd.
zanim zacząłem leczyć to tak zrobiłem badania pod kątem podejrzanych patogenów
jakie badania, na jakie patogeny i z jakim rezultatem?
powtórzyłeś je gdy uznałeś że jesteś już zdrowy? z jakim rezultatem?
Jak wspominałem miałem zajawkę na parazytologie przez długi czas , bardzo zależało mi na wyleczeniu się z astmy a nie faszerowaniem się gownianą farmakoterapią która leczyła tylko objawy? I co? teraz przynajmniej nie muszę wspierać tego gównianego systemu bo jestem zdrowy
wierzę,
mówię szczerze
Jeśli będziesz chciał się zainteresować tematem to jest pare ciekawych ksiązek nt parazytologii , dodatkowo info nt leczenia roślin to informację które dostałem od jednego z lepszych polskich etnobotaników + wiedza od osób które zajmują się zawodowo parazytologią . pozdro
pobieżnie zainteresowałem się tematem już dawno temu i doszedłem do wniosku, że temat jest trochę naciągany. stąd moje pytania do Ciebie jako do osoby lepiej zorientowanej.
gdy zauważyłem ile toksyn zaczyna się uwalniac pod wpływem tego suplementu
w jaki sposób to zauważyłeś?

Nie bierz mojej krytycznej postawy do siebie bo sądzę że w ten sposób najszybciej rozwiejesz wątpliwości moje i innych.
Piotrek uczy, Piotrek radzi, Piotrek nigdy Cie nie zdradzi!
  • 1876 / 23 / 0
Ogólnie wątek troche uogulniłem odnosząc sie do grzybów jako całości ( drożdzaki , mykoplazmy , trichofitony

działa legalnie?
to podaj jego nazwę :)
podaj też nazwę badań, które miałyby wykryć kandydozę (taką o której tutaj jest mowa)

Akurat tu opisywałem swój przypadek bo w 2 przypadkach kandydozy nie były robione badania , jednak nauczano mnie w szkole ze biały nalot na języku to jest typowa cecha dla candidy. Co do adresu nie mam go w obecnym miejscu zamieszkania jak zdobede to z przyjemnoscia podeśle , badania robiłem jakiś czas temu więc tez dokladnych wyników nie pamiętam , tak laboratorium działa legalnie i jako bodajże 1 z 3 lepszych laboratoriów w Polsce które robi pod tym kątem badania oczywiście jest ich więcej ale to mi zostało polecone.
Dokładnie nie wiem jak robi się tam badania na kandydoze bo jak wspominałem nie robiłem pod tym kątem ale myślę ze jak adzwonisz to wszystko się dowiesz , tylko muszę znaleźć ten adres.
badałeś się przed wyleczeniem i miałeś wynik pozytywny i po wyleczeniu - wynik negatywny?
Bo równie dobrze mogło to wyniknąć ze zmiany diety na zdrowszą, większej ilości ruchu itd.
Badania próbki kału i krwi wykryły bardzo duża ilość jajeczek glist ludzkich ( i to było bingo , własnie tego pasożyta podejrzewa się głównie o choroby układu oddechowego , patrz tabelka która wrzuciłem ) + Mycoplasma pneumoniae choc w drugim przypadku raczej wtedy mnie to jeszcze mało interesowało , bo zacząłem się leczyc w kierunku usunięcia glist ( te cwane pindy bardzo cięzko usunąc dlatego że lubia gnieżdzić się w płucach ) Duzo latwiej jest sie oczyscic z grzybów i pasozytów układu pokarmowego ;P Sama dieta nie przynosiła skutków , farmakoterapia tez nie dała rady dlatego zacząłem uderzać w inne alternatywne metody leczenia. W momencie kiedy robiłem 1 raz badania byłem na bardzo niezdrowej diecie , jak sobie przypomne jakim gównem się faszerowałem to nie wiem jak to mogłem robić Ogolnie badzo mało owoców , troszkę warzyw , ale bardzo dużo produktów kwasotwórczych , np coca cola codziennie przez 3 lata z rana ,. akurat wtedy sporo sie ruszałem bo miałem taką pracę ale to w sumie nic nie dawało , paradoksalnie od roku prowadze siedzący tryb zycia a obecnie jestem zdrowy . Po jakichs 6-7 miesiącach kuracji doszedłem do etapu gdzie silne napady duszności zostały zniwelone do suchego nocnego kaszlu . Badania na gliste ludzką robione w róznych odstępach potwiedzały ze ilośc jajeczek jest coraz mniejsza , wtedy całkowicie olałem inne badania i skupiłem się tylko na niej . jednak pod koniec kuracji na glistę ostatecznie zostało jeszcze wtedy jakieś małe ognisko chorobowe które powodowało te napady kaszlu ( jak wspominałem duszności całkowicie ustąpiły ) Na poziomie fizycznym coś te objawy musiało powodowac , wtedy przypomniałem sobię o mycoplasmie ale podejrzewałem też ze może to być spowodowane jakimiś grzybami , jakoś po niedługim czasie trafiłem na jedną osobę znająca się w temacie która zasugerowała mi ze zarodniki candidy mogą wywolywac również napady astmy oskrzelowej , niestety badań tu nie zrobiłem zeby potwierdzić z braku czasu ale po prostu zacząłem leczyć się w kierunki candidy ( własnie Pau Darc'o , Vilcacora . Ogólnei gdy leczyłem się z tej glisty to głównie dieta wysokozasadotwórcza + kuracja tym paraprotexem ( tutaj teoria bo akurat ten suplement zawiera tez sporo roślin które niszczą candide że juz na tamtym etapie mogło zredukowac ilośc grzyba w organizmie + pomogły usunąc pasożyty) W sumie ostateczna kuracja Pau Darco i Vilvacora nie trwała długo choć do dziś jeszcze spozywam profilaktycznie te rośliny , po chorobie nie ma śladu a naprawde była na baardzo zaawansowanym etapie tak że musiałem nakurwiac bardzo duże ilości beta mimetyków i kortykosterydów swojego czasu.

jakie badania, na jakie patogeny i z jakim rezultatem?
powtórzyłeś je gdy uznałeś że jesteś już zdrowy? z jakim rezultatem?
Właśnie teraz gdy nie czuję zadnych objawów zamierzam sobie zrobic z czystej ciekawości dogłebne badania .

pobieżnie zainteresowałem się tematem już dawno temu i doszedłem do wniosku, że temat jest trochę naciągany. stąd moje pytania do Ciebie jako do osoby lepiej zorientowanej.
Naciągany czy nie może po częsci masz racje ale tutaj uważałbym na te wszystkie super produkty które próbuja wciskać ludziom , spójrz np co polecają jeszcze do tego Paraprotexu to będziesz wiedzieć o co mi chodzi a jeśli chodzi o sama naukę nt parazytologi to powiem szczerze ale tak wierzę ze 90 % cywilizacyjnych chorób powodują pasożyty /gtzyby i inne ustroje , przynajmniej sprawa tak wygląda na poziomie fizycznym , bo akurat to w sumie jest nieważne ale lecząć się podchodziłem do tego bardzo holistycznie , więc pózniej nawet udało mi się dojśc do przyczyn chorób na poziomie energetyczno-duchowym z pomocą Ayahuasci , dla mnie jest to logiczne , przecież lepiej wspierać system farmaceutyczny czyz nie? Sporo mówi się o wirusach itd ale nie bierzę się pod uwage ze te wszystkie patogeny są sciśle ze soba powiązane , np tutaj doszedłem do zdania odnośnie np chorób układu oddechowego , nauka skupiła się stricte na wirusach ale nei wzięto pod uwage że tak jak na przykładzie z glistą ludzką która lubi gnieżdzić sie w plucach , toksyny tych pasożytów jak i wszystkich innych powodują pobudzenie organizmu do wydzielania TNF-a który powoduję stan zapalny a czego efektem na dalszym etapie jest produkcja białek CRP który są odpowiedzialne za reakcje immulogiczne organizmu ( tutaj nawet teoria ze candida wywołuje raka ma sens) , w tym przypadku układ odpornościowy jest osłabiony walką z tymi wszystkimi toksynami i wtedy wystarczy tylko jakiś wirus który wywoła ognisko chorobowe ( w sumie to by miało sens ze wiele chorób układu oddechowego następuję w okresie jesiennym kiedy odpornośc organizmu spada)
w jaki sposób to zauważyłeś?

Nie bierz mojej krytycznej postawy do siebie bo sądzę że w ten sposób najszybciej rozwiejesz wątpliwości moje i innych.
[/quote]
Typowe dla dużych ilości toksyn w organizmie obumierających pasożytów jak i grzybów są takie objawy jak:
- nieprzyjemny zapach potu
- silne góle głowy
- kaszel
- alergie
- czasem bardzo duża ilośc syfów ( w koncu toksyny próbują sie wydostać jak się tylko da)
- nudności oraz wiele innych objawów fizycznych .
Jest to własnie typowa reakca która nazwano w naukowym języku Reakcja Jarischa-Herxheimera , właśnie w wyniku tej reakcji następuje wzrost TNF-a czy CRP , tu prosze nie sugerowac sie wikipedią która nie wspomina o tym ale toksyny grzybów i pasożytów też tą reakcję wywołują , jak będe mieć chwilkę czasu to postaram się nawet poszukać jakichś naukowych źródel.Jak wspominałem objawy te mogą trwac nawet do kilku miesięcy wszystko w zależności od ilości toksyn i samej ilości patogenów. Nie każe nikomu w nic wierzyć po prostu niech każdy sobie sam popróbuje jeśli ma zapał i chęci , ja spróbowałem i dzięki temu w sumie jestem zdrowy , bliskie mi osoby u których występowały objawy typowe dla kandidy też. W ogóle jako ciekawostka dodam co pewnie pare osób wie że własnie agoniści 5HT2a mają zdolnośc hamowania TNF-a dzięki czemu potrafią załagodzić objawy tej reakcji nawet na kilkanaście dni.
Jeszcze przypomniało mi się z tego artykułu nt psychodelików informacja:
Nadmierne wydzielanie TNF-α łączy się ze zwiększoną podatnością na alergie i zapadalnością na astmę, Zaburzenia w produkcji TNFα (zwłaszcza nadmierna produkcja) łączone są z nowotworami oraz innymi chorobami, głównie autoimmunologicznymi (np. z chorobą Leśniowskiego-Crohna). Wyindukowane wydzielanie TNFα może doprowadzić do wyniszczenia nowotworowego.
Dlatego warto sobie zadać pytanie co powoduję to nadmierne wydzielanie ;-))
Pozdro %-D
  • 1252 / 4 / 0
Panowie, zapraszam na forum poświęcone grzybicy

forum grzybica candida

Przetestowalem wszystkie dostepne w Polsce suplementy i cala mase lekow.
Jesli gigantyczne dawki nystatyny was nie wylecza - na bank macie cos jeszcze w organizmie.

Ja spodziewalem sie lambli ale sie mylilem. Najprawdopodobniej mam pierwotniaki - np. rzesistka.
pobieżnie zainteresowałem się tematem już dawno temu i doszedłem do wniosku, że temat jest trochę naciągany. stąd moje pytania do Ciebie jako do osoby lepiej zorientowanej.
Candide lekko i srednio nasilona nie tak trudno wyleczyc. Problem w tym, ze w bardzo wielu przypadkach jest ona skutkiem obnizenia odpornosci i stworzenia biofilmu / sluzu przez inne patogeny. Jesli mamy swietnie prosperujacy uklad odpornosciowy - nie ma mowy o grzybicy. Co najwyzej dysbakterioza, toksemia, zespol nieszczelnego jelita i zaburzenia trawienne.
ODPOWIEDZ
Posty: 118 • Strona 5 z 12
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.

[img]
Skandaliczne sceny na SOR-ach w wakacje. Pacjenci pod wpływem alkoholu i narkotyków

Skaczą po łóżkach, demolują sufit, są agresywni i niebezpieczni – a to wszystko dzieje się na oddziałach ratunkowych, gdzie inni pacjenci czekają na pomoc. W wakacje SOR-y pękają w szwach, a liczba pacjentów pod wpływem alkoholu i narkotyków lawinowo rośnie.

[img]
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.