Jenkem przyjmowany per rectum wraca skąd przyszedł. Do domu Ojca .
Wtedy się kończy jego podróż na tym lez padole.

Przepraszam, ale wczoraj nastąpiło z mojej strony niedopowiedzenie. Jenkem nie może być przyjmowany międzyrasowo ze względu na polimorfizm genów odpowiadających za białka wytwarzające surowiec w jelitach. Znane są przypadki, kiedy biały człowiek przyjął jenkem osoby czarnoskórej i na urwanym filmie doszło do epizodu kleptomanii. Odwrotna rasowo intoksykacja prowadzi do przegrzania mózgowia i może być niebezpieczna. Przyjęcie jenkemu od Japończyka skutkuje skłonnością do posłuszeństwa, ascetyzmu oraz silnego głodu kwasów DHA oraz ALA. Jenkem od Chazarów zamieszkujących okupowane ziemie Palestyny powoduje nieodpartą chęć udzielania pożyczek na wysoki procent oraz skłonność do patologicznego kłamania i gaslightowania swoich ofiar. Tylko i wyłącznie jenkem osób rasy kaukaskiej może u nas, Polaków, wywołać fajnego tripa bez zaburzeń osobowości i naprawdę odradzam kombinowania, to nawet do końca zbadane nie jest, nie ryzykujcie.

Jenkem w miksie z marihuaną to jest jednak to. Wiadro albo bongo z jenkemu niweluje przykry zapach konopii, chłodzi dym, jak i kamufluje całość, kiedy mieszkasz ze współlokatorami i nie chcesz, aby czuli swąd trawki narkotycznej. Poza tym w jenkemie świetnie rozpuszcza się wiele dobroczynnych substancji z klasycznych ziół, które ciężko rozpuścić w wodzie lub tłuszczu, a nie każdy przecież moje stosować etanol i nalewki. Jenkem dobrze sprawdza się także do płukania młynków i lufek, należy przemyć akcesoria do palenia w jenkemie, a następnie odparować z niego wodę. Na koniec zostawiamy część stałą na balkonie do dalszego wyschnięcia (należy uważać, aby sąsiedzi nie zgłosili, że to posiadamy). Po kilku dniach ucieramy na tarce i mieszamy z suszem lub haszyszem w celu wzmocnienia. Podbija to moc THC kilkukrotnie i to właśnie obserwujemy czasem na ulicy jako brązowe palenie. Niedługo przymierzam się do testów różnicujących działanie jenkemu ze względu na konsystencję półproduktu. Jeśli ktoś próbował już odparować w wysokiej temperaturze część wody przed fermentacją dajcie znać, mam wrażenie, że to zwiększy moc i uwydatni aromat.

Mój znajomy z darknetu mówi że jenkem którym się nie zaciągnie do płuc tylko przyjmie jak cygaro (widocznie substancja w oparach wchłania się przez błony śluzowej w ustach) działa inaczej, widocznie omija jakiś szlak metaboliczny z płuc i klepie mocniej