Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 2 z 4
  • 30 / / 0
Nieprzeczytany post autor: kiffi »
sprawa wydaję się być trochę bardziej skomplikowana.

z tego artykułu niestety bardzo mało wynika. to jest zupełnie oczywiste, że zarówno paracetamol jak i alkohol działają hepatotoksycznie, więc w połączeniu będą jeszcze bardziej destrukcyjne dla wątroby, nie wiadomo jednak, jak szybko mogą doprowadzić do marskości, chodzi o alkoholików, czy zwykłych użytkowników leczących sobotniego kaca apapem?

"Jednoczesne przyjmowanie acetaminofenu (paracetamolu) z alkoholem jest jedną z najczęstszych przyczyn występowania marskości wątroby" - w USA może i tak, ale u nas nigdzie się z czymś takim nie spotkałem.

"Zjawisko to może być zaskakujące, gdyż acetaminofen jest jednym z najczęściej stosowanych leków przeciwzapalnych." - pomimo tego, że paracetamol jest zwyczajowo zaliczany do NLPZ nie posiada on działania przeciwzapalnego!!!

mechanizm działania paracetamolu jest zupełnie inny, nie uszkadza on śluzówki przewodu pokarmowego powodując wrzody, jest natomiast szkodliwy dla wątroby. dobrze wiedzieć, że antidotum przy zatruciu paracetamolem jest acetylocysteina, czyli składnik znanego leku ułatwiającego odkrztuszanie ACC (ACC Max), podawana jednak w dużych dawkach.

aspiryna, jako typowy NLPZ, jest wyjątkowo szkodliwa dla śluzówki żołądka, ibuprofen jest już odrobinę mniej szkodliwy.

alkohol jest zarówno szkodliwy dla wątroby, jak i dla błony śluzowej przewodu pokarmowego. w przypadku kaca z leków dostępnych bez recepty można wybrać tylko "mniejsze zło", nie wiem jednak, który lek byłby najlepszy. Ja pozostanę przy tradycyjnej aspirynie, ewentualnie w połączeniu z jakimś blokerem H2 (np. ranigast), który działałby osłonowo na żołądek.
Ostatnio zmieniony 03 lutego 2009 przez kiffi, łącznie zmieniany 1 raz.
http://kiffi.info
  • 2179 / 30 / 0
ale właśnie aspiryna to najgorszy wybór. Bo własnie kwas acetylosalicylowy działa najsilniej wrzodotwórczo i destrukcyjnie na śluzówke ukł. pokarmowego. Własnie w połączeniu z alkoholem powoduje krwawienia z ukł pokarmowego. Także najlepszym chyba sposobem jest jednak paracetamol, który w leczniczych dawkach na kacu raczej nie działa silnie hepatotoksycznie. Chodzi o to żeby nie wrzucać od razu kilku tabletek i nie zapijać piwem/wódką.
Hidden mefedron User
  • 48 / / 0
Nieprzeczytany post autor: gwatemel »
tak jak słyszałem to paracetamol i alko nie są ąz tak mocnymi truciznami(w rozsądnych dawkach), ale po połączeniu dają niezłą bombę :), ale jak się ma giga kaca to aż kusi, aby chociaż jedną tableteczkę APAP'u zajebać :).
Uwaga! Użytkownik gwatemel nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 30 / / 0
Nieprzeczytany post autor: kiffi »
będę jednak obstawał przy swoim :P

aspiryna wzięta po upojnej nocy, oczywiście nie na pusty żołądek, wydaje się mniej szkodliwa dla żołądka niż paracetamol dla wątroby. do tego można się wspomagać lekami działającymi osłonowo na błonę śluzową żołądka. Alka-Seltzer na przykład, sprzedawany jako lek na dolegliwości związane z kacem, zawiera przecież aspirynę. Nie znam natomiast leku na kaca opartego na paracetamolu.
http://kiffi.info
  • 1238 / 27 / 0
Nieprzeczytany post autor: gringo »
Na kaca zawsze łykam ibuprom... Nie wiem czy zdrowo, ale pomaga.;p
לאכול חומצה!
  • 2179 / 30 / 0
kiffi możliwe i racja z tym alka-seltzerem, niemniej opinia jakoby paracetamol w leczniczych dawkach z alkoholem był toksyczny dla wątroby też jest przesadzony bo raczej rzadko trafiają sie po tym połaczeniu zatrucia lub jakies problemy z wątrobą. Myśle że wszystkie te leki nienadużywane na kaca są raczej nieszkodliwe, chyba że ktoś jest nadwrażliwy na dany lek. A w stanach wcinają NLPZy na wszystkie bolączki życia , łyakją garściami także nie dziwie sie że odsetek zatruć tam jest duży ;)
Hidden mefedron User
  • 9 / / 0
Artykuł ten wykopałem mając na myśli ewentualne konsekwencje podlewania alkoholem

domowego ekstraktu z antidolu, do którego zawsze jakiś paracetamol może się wkraść.

IMHO kaca lepiej wysiłkiem fizycznym lub klinem zdławić, nie apapami.
  • 2179 / 30 / 0
ni klin ni wysiłek nie zabiją paraliżującego bólu głowy :-P
Hidden mefedron User
  • 107 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: jaracz6 »
Po chuj żreć chemie na kaca, ja zawsze po wstaniu chwile się ogarniam (godzina, dwie?), kac kupa, jakieś żarcie, drzemka i gitara ;)
Uwaga! Użytkownik jaracz6 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2179 / 30 / 0
bo czasem łeb tak urywa że o niczym innym nie myślisz tylko jak zabić ten parszywy ból głowy?
Hidden mefedron User
ODPOWIEDZ
Posty: 35 • Strona 2 z 4
Newsy
[img]
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków

Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.

[img]
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły

Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.