Leczę się od trzech lat na jakieś gówno , mam swojego lekarza DOI którego udaje się co miesiąc.Biorę sulpiryd w dawce 400 mg
i od miesiąca asentre 50mg która gówno mi pomaga , potrzebuje jakiegoś dobrego leku który pomógł by mi na fobie społeczną.
Może doradzicie jakiś lek?
Jak rozmawiać ze swoim psychologiem?
:kotz:
Ona się upiera że to nie jest FS ale to jest tak głupie że posłużę się pewną analogią .Idziesz do lekarza ogólnego
mówisz że boli cię noga a oni wsadzają ci rękę do gipsu.Więc jak jej mówie że boje się ludzi to ona na to a gdzie tam się boisz.
To mam ochotę jej wyjebać żygi na twarz :kotz:
Ciągle mnie te FS prześladuje i nie mogę przez to funkcjonować zamknełem się w 4 ścianach i wegetuje.Kurwa dajcie radę
jak pokonać ten syf i jakimi środkami farmakologicznymi.Miałem problem z uzależnieniem od MMDA wcześniej nie miałem
symptomów schizopodobnych.

idz na psychoterapie np grupowa, a nie faszeruj sie chemia

Jak wyżej. Leki czasem trochę pomagają ale to nie jest rozwiązanie problemu.

Terapia grupowa to jest dopiero gówno. Ja juz coś to indywidualna.

Ja polece agonistów sigma. Nic tak nie miażdży fobii społecznej. Fluwoksamina, opipramol, dhea, DXM, DMT.

Może GBL, ale to na krótką metę i sie łatwo wjebać.

Próbowałeś nagrań transowych? Np Grunt to pewność siebie Paula McKenny? Hipnotics Grzesiaka? NLP ogólnie.
http://talk.hyperreal.info/post235284.html

Mówie naprawde skuteczna jest terapia sigmanergikami np fluvoxamina + dhea. Na krótką metę ale szybko i porządnie pomogą GBL, paroksetyna, klomipramina. Dobrymi i skutecznymi antydepresantami są tez amitryptylina i fluoksetyna, ale tu trzeba być cierpliwszym i efekt tez nie jest gwarantowany.

Zaszywanie sie w domu, to temat dobrze obcykany przeze mnie. Najlepiej łączyć kilka metod: terapia, leki, autosugestia/nlp, pomoc z zewnątrz. Ważne jest żeby wyjść do ludzi, najlepiej żeby ktoś cie wyciągnął. Jeśli masz problemy możesz sie naćpać takim GBL czy trawka. Zacząć od wyjścia do jednej osoby, potem dalej. Wiem, że nic sie nie chce, ale mam nadzieje, że troche pomogłem. Dzisiaj lepsza pogoda, może pomoże.

W takie coś to ja nie wierze jak systemy NLP , a psychoterapia no mógł bym spróbować.Wszystkie leki jakie podałeś z grupy SRI to zwyczajne antydepresanty przepisywane na depreche nie na FS.Więc peirdole na daremnie się truć bo po huj.A jest w ogóle jakiś lek który doda mi odwagi czy to tylko sfera marzeń , chcę zacząć normalnie funkcjonować jak przed laty.

"Dodanie odwagi" środkami farmakologicznymi czy używkami nic ci nie da na dłuższą metę, u podstaw FS leży system lęków i negatywnych wzorców utrwalony w psychice i żeby się wyleczyć trzeba się go pozbyć np za pomocą terapii behawioralno-poznawczej. Lekami możesz tylko przykryć na krótki czas problem o ile trafisz na taki który będzie działał a to loteria, jak sam napisałeś szkoda się truć.

Byłem dzisiaj u lekarza przepisała mi zolafren 5mg na noc i wyłączyła Asentę zmniejszyła też dawkę supirydu z 400mg na 200mg.
Podobno skuteczny lek w leczeniu mani i urojeń ksobnych które niestety u mnie wystąpiły a także depersonalizacja.Daltego postanowiła włączyć neuroleptyk.Mam nadzieję że coś da ten lek.Ponadto zapisałem się na psychoterapię i doktor poleciła mi badania psychologiczne na które mam ustalony termin.Jeśli to nie pomoże to po proszę o wypisanie skierowania na leczenie w szpitalu.

Sulpiryd w małych dawkach jest spoko.

Poleciłbym Ci coś, ale jesteś nowy, więc powiem Ci że odrazu wbijaj w wenlafaksynę, a jak uważasz że nie masz czasu na eksperymenty (dłuższe!) to zajrzyj do działu leki nieopioidowe/benzodiazepiny a potem do neurogroove dział apteka i szczypta inteligencji Cię naprowadzi na coś może.... Jeśli masz czas, wenę i chcesz się pobawić w odkrywcę to idź na terapię i inne brednie tfu... chciałem powiedzieć "mądre rzeczy" ;)

Zolafren pomaga ,z mieniłem trochę sposób myślenia na bardziej pozytywny.Jestem trochę bardziej otwarty w kontaktach towarzyskich no i lęki troszkę ustąpiły.Ogólnie poprawa samopoczucia.A co do kwestii terapii to jestem dość mocno z determinowany aby iść i za bawić się w Columba. Wizytę u lekarza mam 05.11.2011 ciekawe czy zwiększy dawkę leku.Pozdro