08 marca 2020SRTN pisze: Co ciekawe ci, jak to mówi @UltraViolence "guru sekty", którzy rzekomo robią biznes (nie, oni nie robią biznesu, to nie trenerzy uwodzenia, którym prawdopodobnie dajesz swój hajs)
https://store.nofap.com/
czy wyłudzanie pieniędzy od ludzi: lub
https://nofap.com/donate/
Do tego potężna lista mailingowa, dzięki której pod przykrywką newslettlera mogą naganiać do sklepu oraz donacji :)
08 marca 2020SRTN pisze: No i, żeby przebiegły one jak najszybciej zaleca się ostawienie masturbacji całkowicie do czasu, aż mózg wróci do normalności.
Nie musisz się ze mną zgadzać, nie oczekuję też, że w tym momencie przyznasz mi rację, tak jak już mówiłem każdy może sobie wierzyć w co chce dopóki to dotyczy tylko jego życia i zdrowia. Jednak całkiem prawdopodobne jest, że za x czasu (miesięcy / lat) przyjdzie taki dzień, w którym sobie pomyślisz, że rzeczywiście miałem rację.
Ponadto przyjrzyjmy się dodatkowo 18 punktom definiującym sektę i zobaczmy ile możemy odnaleźć punktów wspólnych.
Definicja dotyczy sekt religijnych, jednak jak wiemy są niezliczone ilości sekt nie-religjnych i w tym kontekście będziemy ją analizować.
1. Już pierwszy kontakt z grupą otworzył calkowicie nowe widzenie świata (tzw. przeżycie kluczowe).
Zgadza się. Mnóstwo osób mając problemy w łóżku prędzej czy później zaczyna czytać o nofapie. Nie ma osób które się nie masturbują bądź nie oglądały w swoim życiu porno, więc widząc wpisy innych ludzi dochodzą do wniosku, że to masturbacja oraz porno jest odpowiedzialna za wszystkie ich problemy.
2. Obraz świata jest bardzo prosty i wyjaśnia rzeczywiście każdy problem.
Połowicznie. Myślenie typu: "jestem zamulony, to na pewno przez walenie konia", "nie mam sił na nic", "mam problemy z erekcją", "moją energię chcę wykorzystywać na pożyteczniejsze rzeczy". Na każdy problem odpowiedzią jest nofap. Czy to problem fizyczny czy mentalny.
3. W grupie znajdują Państwo wszystko, czego do tej pory na próżno szukaliście.
Niekoniecznie.
4. Grupa ma mistrza lub przywódcę, Ojca, Guru lub największego myśliciela, który jedynie posiada całą prawdę i jest często czczony jak Bóg.
Jak wyżej - również niekoniecznie.
5. Świat zmierza nieuchrannie ku katastrofie i tylko grupa wie jak go uratować.
Zgadza się. Porno niszczy wszystko i będzie zagładą ludzkości, dlatego musimy walczyć z przemysłem pornograficznym, a najlepiej dążyć do zakazania go.
6. Grupa jest elitą. Pozostała ludzkość jest chora i zagubiona. Jeżeli nie będzie w grupie współuczestniczyć - nie może się uratować.
Zgadza się. Za każdym razem piszecie, że nofap jest jedynym ratunkiem, gdy ktoś pyta o problemy z erekcją i przyznaje, że oglądał porno lub się masturbował. Nie bierzecie pod uwagę tego, że może to być problem zdrowotny. Uważacie, że jeśli ktoś dalej będzie oglądał pornosy i trzepał pod nie i nie dołączy do nofapu skończy marnie etc.
7. Grupa odrzuca naukę w szkołach i uczelniach. Jedynie nauka grupy jest uważana za wartościową i prawdziwą.
Zgadza się. Myślenie typu "a co będziesz się badał pod kątem różnych groźnych chorób mogących spowodować Twoje problemy, z którymi medycyna potrafi sobie poradzić, lekarze to konowały, wprawdzie mogą dać Ci leki które pomogą, ale nie! Tylko nofap Ci pomoże".
8. Grupa odrzuca racjonalne myślenie, umysł, rozum, jako negatywne, sataniczne, nieoświecone.
Zgadza się. Jeśli chodzi o część sataniczną dotyczy tylko części chrześcijańskiego odłamu nofap. Nieoświecony dotyczy tej njuejdżowej części nofap wierzącej w wewnetrzną energię etc.
Racjonalne myślenie / umysł / rozum - po co ufać medycynie i specjalistom, tylko brak masturbacji jest kluczem do sukcesu.
9. Krytyka i odrzucenie przez stojących z zewnątrz jest właśnie dowodem, że grupa ma rację.
Zgadza się. Widać to w tym temacie.
10. Grupa ocenia siebie jako prawdziwą rodzinę lub wspólnotę.
Nie potrafię odpowiedzieć. Może jakiś aktywny członek nofap pomoże.
11. Grupa chce by wszelkie dawne relacje z rodziną, przyjaciółmi i środowiskiem zostały zerwane, ponieważ przeszkadzają w Państwa rozwoju.
Nie zgadza się, chociaż widziałem na reddicie sugestie zerwania z dziewczyną, bo ta ma swoje potrzeby, a typ był na nofapie. Jednak czy możemy tylko przez to odnosić się do ogółu społeczności? Nie sądzę.
12. Grupa oddziela się od reszty świata poprzez ubiór, żywienie, własny język, ograniczenie swobody w relacjach międzyludzkich.
Nie zgadza się.
13. Grupa żąda ścisłego posłuszeństwa regułom, albo dyscypliny ponieważ jest to jedyna droga do zbawienia.
Zbawienie może być w tym przypadku uzyskaniem erekcji (jakkolwiek komicznie to brzmi), jednak nie wydaje mi się żeby nofap był zhierarchizowaną grupą ludzi, którzy żądają czegoś od innych ludzi.
14. Grupa narzuca sposób zachowań seksualnych.
Zgadza się.
15. Cały czas jest wypełniony zadaniami np. sprzedażą książek, czasopism, werbowaniem nowych członków, udziałem w kolejnych kursach, medytacją.
W tym przypadku możemy podpiąć werbowanie nowych członków (chociaż tak jak mówiłem, z tego co wiem nofap nie jest zhierarchizowaną grupą, tak więc członkostwo nie jest formalne), teraz nofapowcy są praktycznie na każdym forum dyskusyjnym i z fanatyzmem przekonują do swoich racji.
16. Jeżeli obiecany przez grupę sukces bądź uzdrowienie nie nastąpią, grupa uzna, że sami Państwo są za to odpowiedzialni, ponieważ nie zaangażowaliście się dostatecznie lub nie wierzyliście wystarczająco silnie.
Zgadza się. Do tego można dorzucić ciągłe "musisz czekać dłużej", podczas gdy gość czeka już rok czy dwa
17. Członkiem grupy powinni państwo zostać natychmiast, już dzisiaj.
Zgadza się. "Już od dzisiaj wszystko odstaw, nie czekaj do jutra" etc.
18. Nie istnieje możliwość uzyskania obiektywnego obrazu grupy, gdyż ważniejsze od refleksji jest przeżycie, zgodnie z zasadą: Tego nie da się po prostu wyjaśnic, to trzeba przeżyć.
Zgadza się. Mnóstwo wpisów mówiących o większej energii życiowej i że trzeba to przeżyć żeby zrozumieć etc.
To raczej znowu dotyczy tego njuejdżowego odłamu no fap.
Trochę tych punktów wspólnych jest, co?
08 marca 2020Kamral pisze: Masz rację przesadziłem, przepraszam @UltraViolence ja opuszczam ten temat.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Nie "randomowym gościom z internetu", tylko ludziom, którzy mieli ten sam problem co ja, i się z niego wyleczyli. Zawsze dla mnie większym autorytetem są praktycy, aniżeli teoretycy. Podobnie zawsze bardziej godny polecenia będzie dla mnie koleś którzy rzucił dragi i prowadzi szczęśliwe życie, a nie jakiś konował z monaru który o dragach czytał tylko w podręczniku w szkole. Ponadto gdybyś czytał moje posty, wiedziałbyś że, i czemu obecni lekarze nie są zorientowani w temacie szkód spowodowanych oglądaniem pornografii. Ja nie będę się powtarzał.
Tutaj podaję dwa filmiki jednych z moich "guru", ale to bardziej raczej dla innych ludzi w tym wątki, niż dla @UltraViolence, który i tak ich nawet dobrze nie obejrzy, a dalej będzie się upierał przy tym, że on ma racje.
Is it OK to masturbate while recovering from a porn addiction? (chaser effect, orgasm, karezza)
Masturbating Without Porn - Is It Ok?
przyjdzie taki dzień, w którym sobie pomyślisz, że rzeczywiście miałem rację.
@Kamral nie dziwie się, że ci nerwy puściły. Koleś jest naprawdę bardzo oporny, i nie da się do niego dotrzeć na żaden sposób. Wyciągnij z tej sytuacji lekcję, że nie dyskutuje się z idiotą, bo ściągnie cie do swojego poziomu, a następnie pokona przewyższając doświadczeniem :P
08 marca 2020SRTN pisze: Nie "randomowym gościom z internetu", tylko ludziom, którzy mieli ten sam problem co ja, i się z niego wyleczyli.
08 marca 2020SRTN pisze: Zawsze dla mnie większym autorytetem są praktycy, aniżeli teoretycy.
08 marca 2020SRTN pisze: Tutaj podaję dwa filmiki jednych z moich "guru", ale to bardziej raczej dla innych ludzi w tym wątki, niż dla @UltraViolence, który i tak ich nawet dobrze nie obejrzy, a dalej będzie się upierał przy tym, że on ma racje.
Is it OK to masturbate while recovering from a porn addiction? (chaser effect, orgasm, karezza)
Masturbating Without Porn - Is It Ok?
08 marca 2020SRTN pisze: Tak, tak, masz rację w tym momencie. Nie wiem właściwie w związku z czym teraz masz tę rację, i wydaję mi się, żę ty sam też zgubiłeś wątek, ale cokolwiek ktoś nie napisze, to ty i tak będziesz się przy niej upierał, więc nie ma jakiegokolwiek sensu prowadzić z tobą dyskusję. Twoim celem nie jest dojście do konsensusu, tylko za wszelką cenę udowodnienie, że to ty masz rację, dlatego każdy twój post to tak w zasadzie spam.
@Kamral nie dziwie się, że ci nerwy puściły. Koleś jest naprawdę bardzo oporny, i nie da się do niego dotrzeć na żaden sposób. Wyciągnij z tej sytuacji lekcję, że nie dyskutuje się z idiotą, bo ściągnie cie do swojego poziomu, a następnie pokona przewyższając doświadczeniem :P
08 marca 2020UltraViolence pisze: 9. Krytyka i odrzucenie przez stojących z zewnątrz jest właśnie dowodem, że grupa ma rację.
Nie świadczę pomocy w załatwianiu substancji psychoaktywnych (legalnych bądź nie). Proszę, aby do mnie nie pisać w tej sprawie!
Sam mam uzależnienie od prostytutek - ale mnie akurat to wyszło na dobre, bo wpłynęło z powodzeniem na całe życie. Skumałem się z dziewczynami na drodze i jedna wymyśliła, że przecież też mogę pracować i pracowałem razem z nimi. Studiowałem, a po południami z dziewczynami miałem klientów. W sumie sex miałem za darmo + klienci płacili + akceptacja dziewczyn + związałem się z super dziewczyną z Rumunii, która każdemu gadała, że pracuje ze swoim chłopakiem. Gorzej jak z facetami musiałem się spotykać, jako z klientami, mniej to było atrakcyjne.
Od 20 lat jesteśmy razem i związek jest super. Nigdy nie żałowałem, sam robiłem to co dziewczyny i jestem z prawdziwą prostytutką, bo chyba lepszej niż rumuńska "tirówka" trudno by było znaleźć.
Mam 40 lat i nigdy nie miałem sexu z dziewczyną, z poza branży.
Miałem to samo napisać. Najlepiej na sobie sprawdzić a nie o jakieś badania robić guwnoburzę.
@SRTN
Haha dobra rozkmina z tymi zakonnicami.
Temat jednak żyje, cieszy mnie to.
UltraViolence jak piszesz o tych lekarzach to mnie krew zalewa.
Jakby nie ten temat to bym dalej tkwił w chujowiźnie. A trafiłem na niego na prawdę w ostatnim momencie bo tak sobie sprawdzałem czy masturbacja obniża poziom testo. Klikąłem chyba z 7 linków gdzie pisali, że masturbacja czy seks nie ma wpływu na testo. Pomyślałem, a kliknę jeszcze jeden, no i jestem tu w sekcie(hehe) nofapu, już dwa tygodnie bez.
Pierwszy tydzień rzeczywiście testo rozpierdala. Później już lajtowo ale nadal jest dobrze. Bywały gorsze dni ale póki co nie miałem słynnego flatline.
Sprzęt... przez kilka dni rzeczywiście jakby skurczył się, mniej reagował ale to nie dziwne, skoro był brandzlowany dzień w dzień
Chwałą bogu (chociaż jestem agnostykiem
Poranne wzwody są, ale średnie. W ciągu dnia muszę sobie dobrze wyobrazić pannę i wtedy jest drągal ale momentalnie opada gdy przestane myśleć. Co innego jak zobaczę jakąś dupę na mieście to mi się przypomina.
O innych pozytywach nie będę pisał póki co bo wszystko zostało już napisane i pokrywałoby się z innymi wypowiedziami.
Nie wiem ile pociągnąć nofap. Korci mnie, żeby wypróbować sprzęt ale na prostytutce jak już tak tylko, żeby zobaczyć jak sprzęt funkcjonuje i jak się będę czuł na drugi dzień. Czy będzie zjeba czy nie. Chciałbym jeszcze raz doświadczyć tego wyrzutu testo z pierwszego tygodnia. Mogę się jeszcze spodziewać czy to tylko pierwszy tydzień taki jest?
Główne cele to oczyszczenie receptorów dopaminowych a także androgenicznych.
Pierwszy tydzien ,czy tam pierwsze dwa , bez fapu, rzeczywiscie testa mialem podbitego wysoko. Zauwazylem u siebie jednoczesnie wieksza pewnosc siebie i lepsze samopoczucie. To wszystko, jak sie pozniej okazalo, jedynie w poczatkowym okresie no-fapu.
Po jakims czasie tego «czelendzu» , niewalenie konia zaczynalo mnie coraz czesciej irytowac, a niezaspokojone potrzeby seksualne staly sie powodem jakiejs wewnetrznej frustracji.
Nie odczulem zadnych korzysci z no-fapu w dluzszej perspektywie.
Byc moze to dlatego, ze zbyt krotko «nie walilem». Nie wiem.
W kazdym badz razie, nie bede juz tego na sobie sprawdzal.
11 marca 2020IwannaGetOutOfThis pisze: W pewnym okresie wytrzymalem na no-fapie 3 miesiace. Bylem wtedy tez na kuracji SSRI i wydaje mi sie, ze to dzieki lekom potrafilem sie powstrzymac od walenia konia przez tak dlugi czas.
Pierwszy tydzien ,czy tam pierwsze dwa , bez fapu, rzeczywiscie testa mialem podbitego wysoko. Zauwazylem u siebie jednoczesnie wieksza pewnosc siebie i lepsze samopoczucie. To wszystko, jak sie pozniej okazalo, jedynie w poczatkowym okresie no-fapu.
Po jakims czasie tego «czelendzu» , niewalenie konia zaczynalo mnie coraz czesciej irytowac, a niezaspokojone potrzeby seksualne staly sie powodem jakiejs wewnetrznej frustracji.
Nie odczulem zadnych korzysci z no-fapu w dluzszej perspektywie.
Byc moze to dlatego, ze zbyt krotko «nie walilem». Nie wiem.
W kazdym badz razie, nie bede juz tego na sobie sprawdzal.
A dlaczego nie poszedłeś wyruchać jakiejś panny czy choćby prostytutki? Miesiąc czasu myślę to już odpowiedni czas aby znaleźć sobie pannę czy też zapłacić. Ponad miesiąc to męczenie się wg mnie. Wiadome, fapać nie możesz w dalszym ciągu ale seks jest przecież ok.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f815fb1d-102b-4d9d-bc01-d5fdad82267a/detoks.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250524%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250524T034103Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=0ba92b995479485bf660afb12cab1cd75cad94f2053fb83b9d2a52258676a6bf)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kot-przemytnik.jpg)
"Narkociak" próbował przemycić narkotyki do więzienia
Koci kurier z narkotykami wpadł na gorącym uczynku. Strażnicy kostarykańskiego więzienia zatrzymali kota, który do futra miał przyklejone paczki z marihuaną i crackiem. Zwierzak próbował przedostać się na teren zakładu karnego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ukrakcja.jpg)
Rekordowe uderzenie w narkobiznes. Zlikwidowano 19 laboratoriów i ujęto 67 osób
Co najmniej tysiąc funkcjonariuszy wzięło udział w największej w ostatnich latach operacji wymierzonej w syndykat narkotykowy działający na terenie Ukrainy. Zlikwidowano 19 laboratoriów i 17 magazynów oraz zatrzymano 67 osób, w tym 32-letniego bossa organizacji. Szacuje się, że miesięcznie narkogang produkował nawet 700 kg mefedronu, alfa-PVP i amfetaminy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/fentanyl_hp.jpg)
USA: Przedawkowane narkotyki zabiły mniej osób w 2024 roku
Liczba ofiar śmiertelnych związanych z przedawkowaniem narkotyków w Stanach Zjednoczonych znacząco spadła w 2024 roku, osiągając najniższy poziom od czasów sprzed pandemii COVID-19 – wynika z najnowszych, wstępnych danych opublikowanych 14 maja przez Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).