Jaka matka, taka córka, chociaż nie, na odwrót - jaka córka, taka matka.
Moja matka coś ostatnio często chciała, żeby jej syrop Pini kupić, to kupowałam, bo przecież na kaszel chce nie? Nie. Przyznała mi się, że wcale nie chodzi o leczenie kaszlu. Jej się po prostu po tym dobrze śpi XD Ciekawe, dlaczego...

Ach, wypadałoby ją oświecić, ale przecież jej nie powiem, że informacje mam z własnego doświadczenia. Pozostaje podśmiechiwanie się pod nosem.

Wszystko się pokończyło. Do dostawy towaru parę dni. Zostało alpry tyle co dla chomika, bupra żeby organizm jakoś nakarmić aby nie zwariował i tak myślę co zrobić. Mam w chuj, naprawdę w chuj flaszek, wódek, nalewek etc których lata nie tykałem bo nie lubię pić, no ale skądś tylu alkoholików się bierze co nie? Pare bomb nalewki i jakoś tak przyjemniej, cieplej i fajniej od razu :)

@guccilui tylko się teraz w alko nie wjeb :) ja po kilkumiesięcznym ciągu podziękowałam i już tego syfu nie tykam. Z kolei walczę ze sobą, żeby nie polecieć do apteki, ale zaplanowałam sobie kilka dni przerwy od kody i chcę się ujebać dopiero w piątek... Ostatnio co mi się nie nawinie, to kończy się ciągiem... Ten kodeinowy postanowiłam przerwać chociaż na chwilę. Chociaż kusi w chuj.

jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma

Zgrzałem się 7 tabletkami tjoko xD
Arypiprazol podbija działanie oO

Tak se myślę po tygodniowej przerwie od kody, że w sumie to cienka trochę ona jest, wypierdala się te ~30 zł na raz, a potem i tak żałuję, bo ta faza i chill nie jest AŻ TAK fajny. Pasuje ją brać gdy nie ma się dostępu do ciekawszych opio, ale tak to, meh, nieco marnotrawstwo hajsu

@Demis super! Miłego, zatem

Mi tam kodeina od czasu do czasu starcza. Ale fakt nie mam dostępu do mocniejszych opio. Chociaż powoli się ogarniam i ćpam coraz mniej i mniej i zaczynam się leczyć. Na głowę, nie uzależnienia ;)

@rockens poczekaj dłużej, zbij bardziej tolerkę. Ja bez sensu jadlam tego więcej niż powinnam przez cały zeszły tydzień, a do niedawna robiło mnie 240 mg. To był błąd. Teraz nie wiem, czy tyle wystarczy po pięciodniowej przerwie (o ile w tej przerwie wytrwam).

Kontrola opio-ćpania XD ba! "Kontrola".... W ogóle ćpania XDDD Życzę jak najlepiej ale ten... Niee moge gadanie nie ma sensu, po prostu życzę tych sukcesów z ćpaniem "co raz mniej" X"D
Przepraszam śmieszy mnie to, ale to naprawdę nie jest złośliwość! Nie odbierajcie tak tego, po prostu... Ja też kiedyś MYŚLAŁEM że umiem sobie tak tylko w piąteczek piątunio piątusiunio... Potem a w sumie cały tydzień nic to może tak przeciągnąć to na weekend czyli po piątuniu jeszcze sobótka i niedzielka i milutko moze być przecież i tak cieplutko prawda? No a potem nie wiadomo kiedy bylo codziennie a potem przyszła heroina i już nie wiem kiedy, a nie sorry teraz znowu 2 miechy ćpam ale wcześniej miałem 2 miechy przerwy. Pierwszy raz taka dluga przerwa od ćpania browna półtora roku? A moze juz 2 lata? Albo 2 lata stykną na jesień tego roku... Jebać XD
A jeszcze wczesniej rok na kodzie przecież.
Japierdole jak to dawno bylo, jakies załamanie czasowe bylo? Coś mnie ominęło?
W ogole jestem na bromku i mi fajnie i wesoło iks de. Pozdrawiam cieplutkim opiatowym kocykiem wszystkich to zgromadzonych. Ps. London jakoś sie tak dziwnie zmieniles. Tamta fryzura bardziej do Ciebie pasowała ziom.