Solidnie zrytej bani.
skutki uboczne:
mega przesuszone usta
alienacja chociaż radzę sobie z tym, codziennie wychodzę do znajomych i dzięki temu wydaje mi się że jestem całkiem normalny
brak motywacji do czegokolwiek, czasami myśli samobójcze (wynikajace z braku motywacji do życia)
częste bóle mięśniowe i stawowe ale krótkotrwałe więc do zniesienia
pogorszenie widzenia po zmierzchu (podobno wszystko wraca do normy po odstawieniu)
ogólne pogorszenie kondycji przez to że całe ciało boli
wieczne zmęczenie i wydłużenie czasu snu
ogólnie jestem już mega zmęczony ale idzie mi całkiem dobrze i skóra zaczyna wyglądać zdrowo, nabawiłem się trądziku jak ćwiczyłem na siłowni i piłem dużo szejków proteinowych
jednak jak ktoś nie musi to nie polecam, ciężka i męcząca kuracja, częste badania, do tego bardzo droga. współczuję każdemu kto musi przez to przejść chociaż podobno szansa na brak nawrotu to 99%
dodam że jednego dnia na imprezie u kolegi nie wziąłem leku, czułem się świetnie przez cały dzień (wstałem jakieś 2 godziny wcześniej niż zwykle w pełni wyspany) , miałem siły do życia, posprzątałem cały DOM, resztę dnia spędziłem grając w ping ponga ze znajomymi, gdzie normalnie nie miałbym na to sił ani ochoty
Jednak na pocieszenie podczas żadnej z kuracji nie miałem żadnych objawów psychozy :-)
No i po tym długim wstępie mam do was takie pytanie: Mam brać Izotek tylko 2x w tyg (przynajmniej początkowo), jaka jest przypuszczalnie szansa, że przy takiej dawce wystąpią efekty uboczne (mam szczególnie na myśli zab psychiczne, zmęczenie, i pękajace usta), skoro mam tendencję do wszystkich tych zjawisk. Zastanawiam się też, czy jest jakaś szansa, że może ta mała dawka zadziała wręcz odwrotnie, że skoro to jakaś pochodna witaminy A, to może pomóc np. na ciągłe zajady itp ?
I czy opłaca się w ogóle brać to przez miesiąc czy dwa i zrobić przerwę (na lato) i potem znów brać zimą?
No i chyba najważniejsza kwestia: czy branie izoteku (2x w tyg) i stosowanie sporadycznie substancji psychoaktywnych (typu MDMA, grzyby, ewentualnie jakieś psychodeliki z RC) jest absolutnie wykluczone i rozpierdoli wątrobę? Czy trzeba zmniejszyć dawki, a może wystarczy tylko nie brać izo tego dnia, co ćpanie? Dermatolog mówiła mi, że jakbym chciała sobie wypić to spoko, tylko nie mam tego dnia brac izo i będzie ok, no ale o narkotyki to już głupio było pytać, pewnie i tak nie wie
Czy jest duże ryzyko rozwalenia wątroby przy dawce 3x w tyg i np po kilkudniowym detoksie? Nie wiem na ile ten izotek realnie jest toksyczny... Biorę go od dwóch miesięcy i nie mam żądnych skutków ubocznych tak na prawdę. Jedynie początkowo bolała głowa, teraz może nieco słabiej widzę w ciemności, ale wszystko do ogarnięcia, usta faktycznie wysychają, ale sprawę załatwia regularnie nawilżanie dobrą pomadką i to suche zaraz schodzi i są miękciusie jak nigdy :D Podobnie skóra na całym ciele jak u niemowlaka. Polecam ten shit tak nawiasem mówiąc :)
Mam pytanie jak przedmowca, czy w dawce 40mg/doba zarzucenie jakies tryptaminy, lizergamidu lub dyso raz na tydzien/dwa powaznie zaszkodzi? Kuracja ma u mnie trwac 7,5 miesiaca, a jakos nie usmiecha mi sie tyle czasu trzezwosci :D
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Premie za alkohol w Biedronce. Związki zawodowe są oburzone
Związki zawodowe alarmują w sprawie nowego programu motywacyjnego w sieci Biedronka. Jak wynika z wewnętrznego dokumentu, pracownicy najlepszych sklepów mają otrzymać premie finansowe za najwyższe wyniki w sprzedaży alkoholu. Sprawa — zdaniem związkowców — budzi poważne wątpliwości prawne i etyczne, dlatego zamierzają oni podjąc poważne kroki.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".