Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 2841 • Strona 282 z 285
  • 2115 / 629 / 0
Ten post będzie nie jak mój, ale: @ModafinilBozy nie bijemy DHC po kablach! To, że to opio, nie oznacza, że IV jest "optymalną" drogą. Jak szukasz instrukcji pozbycia się mechanizmu "continus" z nich, to w temacie o substancji znajdziesz albo mój post, albo to jak ktoś cytował mój przepis z innego tematu, już nie pamiętam. Słowa kluczowe: "baking soda". Prosisz się o zajebiste kłopoty, przy których ropień to "takie sobie ała".

Albo wróć. Zrobiłam to za Ciebie, pierwszy i ostatni raz, bo się zapierdolisz.
post2675300.html#p2675300

Było mówione w FAQ o prowadzącej nawet do śmierci reakcji histaminowej? Było, czy nie?
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 3 / / 0
@krzychv @Jamedris
Więc: DHC już przerabiałam niejednokrotnie, tylko tym razem był to pierwszy strzał — i w ciągu dnia, i po czasie zmiany na Vendal — który miał coś koło 120 mg, a ja nie zrobiłam sobie żadnej próby histaminowej w malutkiej dawce, bo najzwyczajniej w świecie o tym zapomniałam, w okoliczności chujowego stanu. Jak już wcześniej pisałam, dawno temu to robiłam, przy czym było okej; fakt faktem moje pierwsze IV-ki po tym, gdy spróbowałam brauna po raz pierwszy w liceum, a potem 5 lat przerwy, to było właśnie DHC, po nim bupra, okazjonalnie majka i oksy, a później majka i nic innego. Teraz, jak muszę się DHC ratować, to zapomniałam bohatersko najważniejszego kroku
Po paru godzinach zaczęło schodzić, a teraz jest już wszystko w stanie normalności. Kupiłam heparynę, poszło jak z płatka, a posmarowane było raz
No i wiem, że dehace może tak robić, mam pełną świadomość plus jestem mimo wszystko aptekarką, mam wykształcenie w tym kierunku i to boli najbardziej, bo niby człowiek wiedział, ale skręt + lamotrygina na napady uogólnione (która jeszcze bardziej powoduje ból fizyczny przy fibromialgii) robi z bani jatkę
Także no, alles gut, po prostu potrzebowałam słowa otuchy :/
I tak się cieszę, że jakikolwiek feedback dostałam od was!!! Cały czas kurwiłam, że nienawidzę tego przerabiać, aż moja biedna osoba małżeńska się śmiała, że Vendal by tego nie zrobił, ale to jest mocno wina zaniedbania i desperacji
Także mój protip: jeśli czuć smak krwi na języku, w tylnej części, to od razu przerywamy, potem antyhistamina w dwu-/czterokrotnej dawce, do smarowania najsampierw steryd (albo hydrokortyzon, albo betametazon, flutykazon, mometazon), jeśli boli, to lidokaina (np. z maści na ząbkowanie, spray na przedwczesny wytrysk Bravera Control) lub benzokaina (Hemorol na hemoroidy, krem), później heparyna lub escyna. Też fajnie robić okłady z lodem albo włożyć pod zimną wodę. Ręką warto ruszać, a także wziąć NLPZy (przykładowo ibuprofen, aceklofenak, diklofenak, naproksen). Unikajcie gorąca, wysoka temperatura to wasz wróg, bo zwiększa opuchliznę. Diuretyki też bez sensu, bo woda to tam się nie zbiera i guzik to da. Aspiryna też chuja warta, zbyt słaby NLPZ, lepiej jest już ketoprofen lub deksketoprofen, tylko wtedy uwaga na światło słoneczne, bo jest fototoksyczny i może to pogorszyć, zaopatrzcie się w antybiotyk o szerokim spektrum, ale tylko na wypadek ropnia/infekcji.

A jak ktoś jest na tyle zdesperowany i odważny: antyhistaminy najlepiej godzinę przed w dawce podwójnej/potrójnej, zrobić próbę uczuleniową (drobna ilość podskórnie lub dożylnie, np. ⅛ tabsy). Tabsę można wygrzać, glut będzie na wierzchu, ściągamy go łyżeczką i przez 3-4 filtry, ba, nawet grawitacyjnie staramy się odfiltrować, żeby ta konsystencja jogurtu lub syropu została maksymalnie rozrzedzona. Z reguły po pierwszym wkłuciu już tak histamina nie uderza, ale to dodatkowo zabezpiecza nasz lek przeciwalergiczny z wyboru, najlepiej pierwszej generacji lub jego metabolit. Feksofenadyna działa zbyt słabo, więc Allegrę/Telfexo omijajcie. Loratadyna, desloratadyna, cetyryzyna, lewocetyryzyna, hydroksyzyna, difenhydramina, klemastyna, nawet od biedy prometazyna może być. Nadal, wymaga to wprawy i mocno jest to uzależnione od metody prób i błędów i staranności procesu. Doklejam link, gdzie nauczyłam się w czasie potrzeby to ogarnąć i dodatkowo dorzucam jeszcze swoje rady personalne, o
post2849546.html#p2849546

Ale robienie z pamięci, to jest dramat, więc ja już bankowo mam dość, bo jest z tym jebania i to mam w dupie, będę sobie buprę najwyżej robić, o. Tylko ta sama zasada: antagonisty H1 i H2, próba, a dopiero potem strzał z małej dawki aż nie dostanę nowej Rx na Vendal mój słodziutki ukochany
Nauczyłam się bez stazy, więc fajen, celność 100%, a igiełki 0,3×13, bo mam dość małe i delikatne vieny i 3 ml szpryca, do tego Aqua pro injectione PPH i da się żyć
A teraz kloniki weszły i do spanka. Miłego dnia/wieczoru wszystkim i mam nadzieję, że to pierdololo trochę komuś pomoże, a może ktoś będzie mieć uwagi, też są potrzebne
  • 47 / 5 / 0
Siemka używał ktoś szklanych strzykawek?są lepsze od zwykłych? Jak kwestia sterylnosci?https://allegro.pl/oferta/glass-syringe ... 6479404664
  • 307 / 53 / 3
Jak czytam o szklanych strzykawkach, to dochodzę do wniosku, że są lepsze w kontakcie z substancjami, które reagują z plastikiem i są precyzyjne. Ale to chyba nie ma znaczenia z ćpuńskiego punktu widzenia. Z tego co wyczytałem, można ich używać wielokrotnie, tylko trzeba je czyścić. Szklane jednak mogą się złamać. A z plastikowych pewnie przechodzi mikroplastik
  • 1477 / 237 / 0
Hehe kiedyś zapewne bym kupił sobie szklaną strzykawkę i uważał że jestem ekskluzywnym narkomanem teraz albo coś w tym stylu. Ale przy tym jak wtedy waliłem to szklane bym na bank rozpierdalał co chwila, zakładam że tłoczek również jest szklany także drżące i spocone łapska do tego to pomyłka.
  • 579 / 104 / 0
Ja nigdy nie widzialem zeby ktoś ze szklanej korzystał. Ale jakoś nie widzę tego w rzeczywistosci. Mi co chwila rzeczy wypadają z rąk, tak jak i pompki. Długo by nie wytrzymały :P
:tabletki:
  • 1477 / 237 / 0
Jest coś lepszego od heparyny na "zmęczone" żyły? Mi ostatnio Heparin Forte długo nic nie dawał a dawałem go w cholerę dużo.
  • 11 / 1 / 0
25 kwietnia 2025zburzony pisze:
Jest coś lepszego od heparyny na "zmęczone" żyły?
Ja stosuję naprzemiennie heparin,maść arnikowa, nagietkowa i help4skin.
Ponoć pomagają tabletki typu diohespan, cyclo 3 fort, i rutozyd (rutinoscorbin, rutinacea) ale nie miałem okazji testować, ale czytałem na forum ludzie polecają i sam muszę stestowac bo baty wołają o pomstę do nieba
%-D %-D %-D
  • 1477 / 237 / 0
@KosiorEuforyk czytałem że aspiryna jest bardzo wskazana na umęczone baty razem z maściami i innymi specyfikami. Ostatnio dałem dupy i próbowałem podpiąć się pod bardzo dużą, jakby nabrzmiałą żyłę która niewiadomo skąd wyskoczyła mi na kolanie, wiedziałem że to zły pomysł ale nie sądziłem że aż tak. Pomijam że jakimś cudem podałem w tkankę ale od samego wkłucia cholerstwo zrobiło się twarde i kurewsko bolesne, Heparin jeśli pomógł to w małym stopniu i za długo to trwało.
  • 266 / 82 / 0
aspiryna w polaczeniu ze stimami to nie jest najlepszy pomysl. chyba ze przy kocie.
z tanich - bo wiadomo ocb - cieple oklady z nasyconego r-ru sodki, na blizny/zmiekczenie zrostow to sok z cebuli w polaczeniu z heparyna masz prawie contratubex. heparyna - min. to zel 1000 j.m./g ponizej to nie ma co imo.

generalnie problem z naplywaniem krwi do kontrolki jest m.in. dlatego ze stimy odwadniaja, wiec przy okazji zageszczaja krew, wypij sobie jakas wode z 15-30 min przed pierwszym strzalem i powinno byc (nieco) lepiej. przy gestej krwi i cienkiej igle tez ci nie wplynie sama.

PS. na takie podanie pod skore to wez sobie chociaz to rozmasuj pod ciepla woda, albo chociaz wacik zmoczony w goracej i sie powinno wchlonac.
ODPOWIEDZ
Posty: 2841 • Strona 282 z 285
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
W sieci znaleźli ogłoszenia, zatrzymali 22-latka. Po raz kolejny za narkotyki

Policjanci zatrzymali 22-latka podejrzanego o posiadanie i udzielanie znacznej ilości narkotyków. Mężczyzna miał docierać do klientów w sieci i oferować im sprzedaż marihuany i 4CMC. W przeszłości był już zatrzymywany w związku z podobną sprawą.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.

[img]
Badania: Najczęściej używanym narkotykiem w Macedonii jest marihuana

Respondenci palą jointa, aby zmniejszyć stres i się zrelaksować.