Więcej informacji: Mak lekarski w Narkopedii [H]yperreala
15 czerwca 2019IvoPartisan pisze: dlaczego w państwach bliskiego czy dalekiego wschodu, powiedzmy ileś lat wcześniej, gdzie mak rósł po horyzont, wszyscy prości chłopi- np. tureccy, chińscy, czy afgańscy nie zostali opiowrakami? Owszem, jakaś ich część stała się takimi, ale nie był to jakiś wielki odsetek społeczeństwa, te państwa przecież normalnie wtedy (i dziś) funkcjonowały.
bo moze podchodzą do tej rosliny z szacunkiem?
W Persji chłopów przyłapano na paleniu opium chłostano i wypędzno z wioski i robili to ich właśni sąsiedzi. W Turcji trzeba bło mieć na uprawę zezwolenie samego sułtana a uzależnionym odbierano zezwolenie. Uprawa bez zezwolenia karana była śmiercią.
Jak bardzo samo raczenie się codzień przetworami makowymi, negatywnie wpływa na organizm?
Przyznam, leniwy jestem,.mało czytałem. Samo praktykowanie zdaje się być dużo mniej destruktywne od amfetaminy, która latami była istotnym elementem mojej diety. Kolega stwierdził że bardzo źle wpływa na układ nerwowy. Sam nie bierze, tylko sobie plotkowaliśmy. Zdaje sobie sprawe, na konsekwencje, spowodowane trybem życia, osoby uzależnionej. Może ktoś obeznany się wypowiedzieć o negatywnych skutkach, zarzywania heroiny (druga sprawa, które opiody są najmniej destrukcyjne). Czysto teoretycznie. Bez kosmicznych dawek, ot byle było miło.
Czego unikać, co jest oznaką że przekroczyłeś granice, której wracając czas bym nie pokonał.
Chodzi mi o relacje samych profesjonalistów!
Dzięki za nie pierdolenie, tylko jak chłop, chłopu.
https://www.youtube.com/watch?v=mtnI8rgb23I
Mowa o tym jak uspokaja się dzieci jest w (3:15), stary chłop turecki mówi o leczniczym działaniu makiwary (przeciw grypie i przeziębieniu) w (8:32) .
To niemożliwe żeby jakiś sułtan turecki wydawał chłopom pozwolenia na uprawę maku, mak sieją tam chłopi od wieków, pozwolenia wprowadzono w latach 70-tych. Chyba żeby od razu wszystkim hurtem wydał pozwolenie. Zresztą nie trzeba aż tak daleko szukać nieograniczonych upraw maku bez zezwolenia, przecież u nas miały one miejsce- jeszcze do lat 80-tych, kiedy wprowadzono zezwolenia, można sobie było siać tyle maku ile ktoś chciał.
PS. Czajnikof- heroina to co innego niż opium występujące w postaci naturalnej w przyrodzie, stąd też może być inne działanie i skutki uboczne.
-----------------------
Była mowa o szkodliwości dłuższego brania opiatów , wspominał o tym kiedyś @Stary_dziad, ja rozwinę trochę temat. Otóż opiaty występujące naturalnie w przyrodzie (opium, morfina) brane w rozsądnych dawkach, wcale nie są bardzo szkodliwe, mało kto wie, ale takie leki przeciwbólowe (dostępne bez recepty) ibuprofen, Diclofenac (z paracetamolem) są bardziej szkodliwe - powodują groźne skutki uboczne i mogą być przyczyną śmierci:
https://www.merkur.de/leben/gesundheit/ ... 33715.html
(Tekst niemiecki- trzeba wcisnąć opcje "tłumacz na polski", tłumaczenie jest prawie w całości poprawne)
-możliwe są krwawienia w żołądku, uszkodzenie nerek, atak serca czy wylew, tak może się skończyć wieloletnie branie tych głośno reklamowanych specyfików, ogólnie dostępnych i uważanych za nieszkodliwe. Rocznie zabijają w ten sposób ok. 4000 ludzi (w Niemczech, to więcej niż ginie w wypadkach drogowych).
Specjalista od leczenia bólu twierdzi że powyższe specyfiki powinny być na receptę jak morfina, oraz że morfina jest lepszym lekiem na dłuższą terapię przeciwbólową (pod kontrolą specjalisty). Mówi tez, że jest mało specjalistów od leczenia bólu oraz że pacjenci i lekarze za bardzo boją się opioidów.
Scalono. taurinnn
Sytuacja w kraju ma sie dobrze, statystycznie na dzien dzisiejszy jest wiecej osob na trzezwo zyjacych, jak tych z uzaleznieniami.
Jest taki lek, na bazie opiatow, pol Poznania to bierze i jakos nikomu nic zlego w razsadnych dawkach nikomu sie nie dzieje.
Przecietnemu kowalskiemu po wyjsciu z osrodka przewaznie zaczyna sie na nowo to samo.
Z czego mozemy byc dumni z tego, ze te dwa trzy procent pozostanie na prostej i zerwie z nalogiem? Nie sadze.
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
