Dość bardzo ciekawi mnie wasze zdanie na temat tego syntetycznego kannabinolu, czyli HHC

Ostatnio w necie dość świeżym tematem jest całe to HHC/HHC-0, które już pojawiło się na niektórych konopnych stronkach oraz na portalach aukcyjnych, działanie opisywane jako bardzo zbliżone do THC. Jak myślicie pic na wodę czy jednak ma to jakiś sens.

To nie jest syntetyk. Z

Na portalu wykop pod hasztagiem "hhc" są dwie opinie napisane przez użytkowników. Testowali susz i olejek. Ten drugi ma działać jak trzeba i został porównany do normalnych konopnych edibles. Susz z kolei podobno jest słabawy w działaniu.

Zastanawia mnie jak wygląda legalność tego związku. Pierwszy raz natknąłem się na to w internecie dwa miesiące temu gdy oglądałem czeską ofertę na susze z 1% thc. Wtedy w ofercie zobaczyłem też hhc i troszku sobie o nim poczytałem. Nie jest syntetykiem ale wymaga trochę chemicznego mambo dżambo aby przerobić cbd czy thc do takiej formy. Razem z delta 8 thc jest dość popularny za ocename. Na zagranicznym portalu reddit można znaleźć więcej pierwszych wrażeń.

Gdyby zdrowie psychiczne mi pozwoliło na testy to pewnie skusiłbym się na olejek. Tak to pozostaje mi tutaj wrócić za jakiś czas i poczytać o waszych doświadczeniach.

Pod tym linkiem tłumaczą, że HHC zostało najpierw uznane za legalne, by po tygodniu decyzję tę zmienić. https://www.weednews.pl/czym-jest-hhc-i ... -w-polsce/

Narazie wiszą specyfiki z HHC na różnych portalach ogólnodostępnych. Ktoś próbował? Warto kupić puki można?

Moim zdaniem cenowo kompletnie nieopłacalne przynajmniej jeśli chodzi o susz i żelki. Cena suszu to jak gram zwykłego palenia. Żelki które kupiłem były po 100 zł za opakowanie w którym było 10 żelek każda po 10 mg. Testowałem po 10 20 i 30 mg trzymają długo jak makumba ale samo działanie jest gorsze od THC i wg. mnie nie jest żadną konkurencją. Zwykły chillout i pozytywna zmułka do tego ledwo wyczuwalna psychodela i cevy po dawkach 20 i 30 mg, tyle co do obejrzenia filmu i posluchania muzyki ale nic ponad to np. jakiś głębszych przemyśleń jak powyższych dawkach THC kompletnie zero. Ale za to działa synergicznie z wyżej wspomnianym i dodaje swoje 3 grosze w pozytywnym znaczeniu do fazy po THC. Najbardziej opłacalną opcją finansowo byłby olejek.
Mowa oczywiście o HHC-O

HHC jest nielegalne, ponieważ podchodzi pod zapis, że nielegalne są również sole i stereoizomery THC.

Natomiast HHC-O mimo prawie identycznego wzoru strukturalnego jest estrem i nie podlega pod ten zapis. Dlatego póki co to drugie jest legalne.

Wyczytałem że powstają dwa izomery podczas procesu zamiany cbd w hhc i jeden z nich nie jest aktywny. Przez to końcowe produkty pomimo tej samej zawartości hhc mogą różnić się mocą.

Susz rzeczywiście jest dość drogi i ciekawiej wypada wspomniany powyżej olejek albo liquid do wapowania. W tym drugim o objętości 1ml ma być do 250 pojedynczych zaciągnięć.

Zastanawiam się nad zakupem żelek. Działanie jest bardziej zbliżone do cbd czy thc?

Specjalnie założyłem konto, by odrobinę sprostować temat. Właśnie jestem po waporyzacji suszu hybrydy zkittelz i powiem, że działanie jest wyczuwalne. Czuć relaks spływające powoli rozluźnienie mięśni kończyn górnych oraz dolnych bez podniesionego ciśnienia i przyspieszonej akcji serca.

Ogólnie, ku rozwianiu wątpliwości działanie jest zbliżone do THC, w małej dawce 0.3 HHC działa świetnie, czuć chill, który nie ładuje się jak bomba po THC w kilka sekund, lecz delikatnie działa wchodząc stopniowo i relaksując ciało oraz umysł, dosłownie jak masaż, lecz wewnętrzny.

Profil działania ma się ni jak do CBD, CBD przy swoim schorzeniu paliłem codziennie na sen i oczywiście jeśli znajdzie się dobre CBD super relaksowało, lecz miejscowo na mieśnie, a nie na całość jak w przypadku HHC.

W dalszym teście nie odnotowałem przyspieszonej akcji serca oraz brak potliwości, która często towarzyszy związkowi w m. Czuć cięższe powieki, lekkie spowolnienie, wszystko jakby milsze, zajebiście smakuje nawet zwykła kanapka. No czuć nawiązanie do substancji zawartej w kwiatkach m, lecz profil działania ma o wiele lepszy, wszystko ogarniasz bez paranoi, jest i fajne skupienie z niezłym chillem

Całościowo fajnie działa z Dynavapa, lecz dziś niestety nie będę robił większych testów na wapku elektrycznym. Jak na dzień dobry z HHC jest świetnie, a same hybrydy to jednak odmiany, które o wiele fajniej działają, przynajmniej na mnie jeśli mowa o wyciszeniu.

Powróciłem na drugi dzień do raportu. Zasypianie po waporyzacji kwiatu HHC jest niczym włożenie noża w masło, cudownie relaksuje, a na drugi dzień jedyny efekt, jaki pozostaje to, taki, że jesteś w końcu wyspany i normalnie zaczynasz dzień bez nerwów

Osobiście dla mnie nie ma minusów, bardzo ciekawy profil działania i to w tak małej dawce na wapo z suszu, tak więc koncentrat może być istnym wypierdalaczem z butów, lecz trudno mi powiedzieć jak działają inne odmiany typu sativa, lecz to jeszcze wybadam jeśli przekonam się do odmian energetyzujących

Tak sobie myślę, myślę i nic nie mogę wymyśleć, po co ludzie kupują spreparowane ziółko w takiej cenie? Sprawdzałem, na alle 5g kosztuje minimum 200zl. Gdy w podobnej cenie, praktycznie za te same pieniądze kupimy pewny, sprawdzony i najlepsze światowe odmiany legalny stuff 22% THC? To jest prawdziwa zagwozdka.