Dyskusja o głównym alkaloidzie opium, oraz jego półsyntetycznej pochodnej.
Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 59 • Strona 1 z 6
  • 7 / 1 / 0
heroina to chyba najbardziej zmitologizowany narkotyk pod względem efektów działania, które sprawiają że tak łatwo jest się uzależnić, nie tylko fizycznie, ale przede wszystkim psychicznie. Legenda głosi również, że większość tych, którzy zaznali ciepłych objęć pani H., nie wyzwoli się już nigdy z nawracających natrętnie myśli, by choć jeszcze jeden raz zaznać tego uczucia. Stąd moje pytanie do osób, które już przekroczyły tę granicę, spoza której ponoć już nie ma powrotu.
Jakie były Wasze oczekiwania względem tego narkotyku jeszcze przed spróbowaniem? Jaka motywacja kierowała Wami, by sięgnąć po Królową Narkotyków? Zakładając oczywiście, że był to świadomy wybór, ale w przypadku heroiny raczej nie ma przypadków. I jak miały się one do rzeczywistych efektów działania - a także w dalszej perspektywie - wpływu na Wasze życie? I czy to było to, o co Wam chodziło?
  • 18 / / 0
U mnie heroina pojawiła sie odrazu po morfinie i spodziewalem sie czegos mega, wejscie oczywiscie jest zajebiste przy IV ale skret bardzo szybko sie pojawia. Morfine moge brac miesiac i skre jest 2 dniowy.
Ogólnie rzecz biorac zawiodłem sie na tym dragu. Spodziewalem sie czegos innego mocniejszego. A to poprostu opiat ktory duzo duzo łątwiej pzedawkowac. Mimo wszystko wciaz jej pragne , od czasu do czasu
  • 3206 / 172 / 0
To czy heroina jest zajebista czy nie IMO zależy głównie od tego, czy ktoś ma wrodzoną słabość do opiatów. Jeśli tak, to natychmiast się wjebie. Jeśli nie, to wtedy to nie jest takie wspaniałe - wszystkie opiaty działają w gruncie rzeczy tak samo.
Jeśli chcesz abym zwrócił uwagę na Twój post na forum i przeczytał go, napisz w jego treści " @Limitbreaker "
Jeśli masz pytanie, potrzebujesz pomocy, napisz do mnie na PW.
Jeśli Ci pomogłem, podaruj mi karmę. :)
  • 57 / 5 / 0
Jak spojrzę parę lat wstecz to te same mordy tylko trochę starsze. Niby są na programie i już nie walą ale jak jest problem z ogarnięciem to dzwonią.
Jak nie walisz to myślisz o tym. Kiedyś spotkałem koleżkę z torbą akurat zjechał z kryminału . Zamiast do domu to poleciał po towar. Osobiście nie znam nikogo kto z tego wyszedł.
  • 1507 / 217 / 0
29 października 2017Limitbreaker pisze:
To czy heroina jest zajebista czy nie IMO zależy głównie od tego, czy ktoś ma wrodzoną słabość do opiatów. Jeśli tak, to natychmiast się wjebie. Jeśli nie, to wtedy to nie jest takie wspaniałe - wszystkie opiaty działają w gruncie rzeczy tak samo.
Takie jest też moje zdanie. Chociaż nigdy do czynienia z heroiną nie miałam, więc tutaj ktoś, kto miał może się oburzyć, że pierdolę głupoty, a w dupie byłam i gówno widziałam. Niemniej jako osoba z ultrasłabością do opiatów mogę powiedzieć, że każdy będzie dobry. Byle by tylko dawał to, czego oczekuję, tzn. np. tramal mnie nie zachwyca, bo w sumie bardziej speeduje no i muszę się pierdzielić z ogarnianiem benzo pod to, bo jak nie to padaka w 10/10 prób, reszta opio to niebo, no może z ujęciem trochę buprze, bo jedyne, co mi daje to senność i rzygi, dobre na wychodzenie z opio, polecam.
31 października 2017karol09 pisze:
Jak spojrzę parę lat wstecz to te same mordy tylko trochę starsze. Niby są na programie i już nie walą ale jak jest problem z ogarnięciem to dzwonią.
Jak nie walisz to myślisz o tym. Kiedyś spotkałem koleżkę z torbą akurat zjechał z kryminału . Zamiast do domu to poleciał po towar. Osobiście nie znam nikogo kto z tego wyszedł.
A ja znam i znałam. Znałam, bo obecnie nie żyją, ale zmarli wcale nie od przedawkowania opio, tylko albo innej substancji, albo w wypadku, albo w inny sposób niż świadomy złoty strzał popełniając samobójstwo. A pod tych, którzy żyją jestem ogromnym wrażeniem. Są to osoby mi bliskie i na ile je znam to nigdy w życiu bym nie powiedziała, że mogłyby z tego wyjść. Tymczasem jak rzucili to ponad 10-15 lat temu, tak do tej pory nigdy po to nie wrócili, nigdy tego nie szukali. Fakt, że jedna osoba zastępowała to czasami innymi opio, najczęściej morfiną, ale to też 3-4 dniowy mikro-ciąg raz na kilka lat i po tych kilku dniach nara, żegna się z tym i dalej żyje. Jeden skurwysyn się tak trzyma życia, że pewnie jeszcze mnie przeżyje. :heart:
"My addiction is based on my shame and sorrow"
"Uuuuh, yea-e-yeah!" ~ Robert Plant
Pisząc na hexankova@yahoo.com, masz pewność, że odczytam wiadomość/odpiszę.
  • 57 / 5 / 0
Znaczy znam z na ale z moich znajomych nikt się nie wyplątał. Jak czytam jak ludziom spieszno się w jebać w hel. To się załamuje.
  • 879 / 186 / 5
Największym zdziwieniem dla kazdego jest prędkość z jaką rośnie tolerka. Nieważne ile się zarabia, każdą pensje da sie przećpać.

Nie da się uczyć i cpac hel, pracować i cpac hel. Wszystko do czasu.

Nie da się tego ukrywać przed najbliższą rodziną, wszystko do czasu.

I najważniejsze. heroina zmienia charakter. Nieważne jak silną wolę ma dana osoba. Z każdym strzałem będzie mieć coraz słabszą. Jeśli ktos wziął tyle razy, ze uzaleznil się fizycznie, to nie ma już mowy o niczym takim jak wolna wola
Masz problem z wypadaniem z żyły? Spróbuj podczas iniekcji patrzeć na igłę, nie na tłoczek.
Jeżeli czytając moje posty uznałeś opiody za fajne, przepraszam. Byłam strasznie nieodpowiedzialna w czasie swojej aktywności tutaj.
Trzymajcie się ciepło.
  • 568 / 4 / 0
04 listopada 2017Klepsydra pisze:
.
Klepsydra masz majla. Pozdr.
  • 1931 / 315 / 0
jak dla mnie heroina była od początku skrajnie przereklamowana, to samo fentanyl i jego pochodne. W umiarkowanych ilościach była całkiem ok, ale w dawkach narkotycznych to helupa jest mega nieprzyjemna. Przynajmniej dla mnie tak było od samego początku.

morfina natomiast tego, nie rozumiem dlaczego, zawsze mnie mocniej (inwazyjniej obwodowo) klepała, no i była bardziej ekonomiczna (dłużej działa after all)
Uwaga! Użytkownik GG Allin nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 2 / 1 / 0
Mi się na poczatku w ogóle nie podobała, mowiłem sobie to nie to, nie jara mnie to itd.... sam nie wiem kiedy wjebałem się w coś co mi się nie podobało :) generalnie nie ma jakiegoś WOOOOW!!! na początku, człowiek oczekuje legendarnego, przepotężnego narkotyku, tego najbardziej zakazanego owocu a dostaje taką o heroinke.
ODPOWIEDZ
Posty: 59 • Strona 1 z 6
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.