1. Od jakiego czasu znasz się z G?
Od 13 kwietnia 2009 roku
2. Ile w tym czasie przerobiłeś G - ile G przerobiłeś odkąd go poznałeś?
Od huja, czyli sadze ze ok 8-10 litrow
3. Ile dni w tym czasie najwięcej wytrzymałeś bez G ?
Prawie 1,5 roku
4. Jeżeli byłeś w ciągu 24/7 to ile trwał on najdłużej?
Ponad 6 miesiecy
5. Będąc w ciągu 24/7 ile G zużywałeś dziennie?
W ciagu optymalnym ok 20ml, w skrajnym powyzej 50
6. Ile najwięcej byłeś w "ciągu", że musiałeś polewać min. 2-12ml dziennie G (mało ale regularnie codziennie)? Polewałeś codziennie ale spałeś, normalnie bez G.
Giebl rozregulowywal mi sen blyskawicznie, pytanie jest koszmarnie sformulowane
7. Czy wg. Ciebie bycie wciągu jest warte późniejszej odstawki i wielodniowego obniżenia samopoczucia?
Wszystko zalezy od tego jak giebl dziala i jak dlugo go znamy - im dalej w las tym skrety gorsze. Na dzien dzisiejszy juz nie.
8. Podsumowując Twoje doświadczenia jak w skali 0-10 oceniłbyś G pod względem stosunku wad do zalet. Gdzie ocena 0 = G to same wady, brak zalet . 10 = same zalety, brak wad.
Mam wrazenie ze upieklo mi kawalek mozgu i GBL juz prawie na mnie nie dziala. Powiedzialbym 2
9. Czy ktoś z rodziny, znajomych wie, że pijesz rozpuszczalnik. Obnosisz się z tym czy starasz jak najbardziej ukrywać. Co z tego wynikło?
Rodzina, gdy jeszcze utrzymywalem z nia kontakty dowiedziala sie o tym i i tak wodzilem ich za nos manipulujac jak marionetkami, wierzyli w co chcialem, wiec nie musialem sie z niczym ukrywac.
10. Jakie są Twoje dalsze plany odnośnie G.
Sporadyczne picie tylko w celach afrodyzjakalnych, juz raczej innego dzialania nie zauwazam.

1. Od jakiego czasu znasz się z G?
Od maja 2013, czyli równy rok ;)

2. Ile w tym czasie przerobiłeś G - ile G przerobiłeś odkąd go poznałeś?
1750ml

3. Ile dni w tym czasie najwięcej wytrzymałeś bez G ?
82 dni

4. Jeżeli byłeś w ciągu 24/7 to ile trwał on najdłużej?
Nie byłem

5. Będąc w ciągu 24/7 ile G zużywałeś dziennie?
Nie byłem

6. Ile najwięcej byłeś w "ciągu", że musiałeś polewać min. 2-12ml dziennie G (mało ale regularnie codziennie)? Polewałeś codziennie ale spałeś, normalnie bez G.
20 dni, po 20-22ml dziennie

7. Czy wg. Ciebie bycie wciągu jest warte późniejszej odstawki i wielodniowego obniżenia samopoczucia?
Nie byłem

8. Podsumowując Twoje doświadczenia jak w skali 0-10 oceniłbyś G pod względem stosunku wad do zalet. Gdzie ocena 0 = G to same wady, brak zalet . 10 = same zalety, brak wad.
8

9. Czy ktoś z rodziny, znajomych wie, że pijesz rozpuszczalnik. Obnosisz się z tym czy starasz jak najbardziej ukrywać. Co z tego wynikło?
Z rodziny nikt, kilku znajomych

10. Jakie są Twoje dalsze plany odnośnie G.
Właśnie zamawiam 500ml , mam plan jechać na GBL cale wakacje, bez lania na noc...

1. Ponad rok
2. około 100-200 ml, nie jestem w stanie stwierdzić tego dokładnie, bo nigdy sobie nie liczę ile czego łącznie już wzięłam, bo pewnie co do niektórych rzeczy bym się przeraziła
3. już dawno nie brałam, parę miesięcy będzie już
4. może z 5 dni, nigdy w większe ciągi nie popadałam, myślę że 5 dni to maks
5. zazwyczaj polewałam sobie od 2-3 ml, mam dość małą tolerancję, a też nie bawiłam się tym za wiele, za często po za kilkoma ciągami parodniowymi
6. nigdy nie musiałam polewać, po prostu chciałam i tyle, tak jak wyżej - 5 dni
7. jestem zdania, że każdą substancję warto odstawiać na jakiś czas, bo po pierwsze ile można ciągle napierdalać to samo, po drugie sam fakt, tego jak kopie będąc w ciągu, a jak kopie "na świeżo" po paru dniach/tygodniach nie brania
8. 9
9. jedyną osobą z rodziny, która wie że to piłam, jest mój kuzyn, który sam mi polał pierwszą strzykawkę :d raczej się z tym nie obnoszę, Ci co mają wiedzieć to wiedzą, albo po prostu dlatego że byli moimi kompanami do picia giebla
10. zamierzam zamówić w najbliższym czasie jakieś 100-200 ml, tak żeby się pobawić troszkę znów

1.Rok i 2 miesiące
2. 4 litry
3. 2 Miesiące
4. 4 miesiące
5. Nie liczyłem nigdy
6. Spanie normalne po G jest już raczej nie możliwe u mnie
7. Teraz już nie warte ale i tak jestem w ciągu. Nie umiem sobie odmówić..
8. Z każdym kolejnym cugiem ocena spada. Teraz jest to ok. 5
9. Zależy od towarzystwa. Ale jakoś nie ukrywam się z tym
10. Jedna z piękniejszych używek w życiu ale z każdą kolejną butlą odczuwam coraz większe rozczarowanie i każdą kolejną odstawkę przeżywam coraz gorzej i myślę że wkońcu kiedyś odstawie Gienka na dobre, ale wtenczas myślę, że będę miał coś pod ręką co mi go zastąpi ;)
11. Co może z powodzeniem zastąpić magie Gienka ?