Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
Mnie czasem 5g odcina, czasem nie. Jak odcina, to na 30 minut, a potem stopniowo wracają pozostałe podsystemy świadomości (szersze opisy znajdziesz w moich postach w tym temacie). Przy czym nie odbieram tego w kategoriach doświadczeń nieprzyjemnych, choć to też może wynikać z, że tak powiem, "wprawy" jaką nabyłem na przestrzeni lat. I chyba też jakiejś wrodzonej kompatybilności, która sprawia, że w tej grzybowej psychodelii czuję się lepiej, niż w domu.
Mam kilkanaście tripów za sobą.
The body or a conscious mind'
16 sierpnia 2024Vetulani44 pisze: Tak samo jak inne cubensisy, w zasadzie to spośród odmian mi znanych chyba tylko przy PE dawkowanie powinno być niższe
Ogólnie zabawki, z którymi się pobawiłem dla urozmaicenia fazy i mogę polecić, to mata do akupresury, gumy treningowe i piłka gumowa do fitness (ta duża, dmuchana) - latałem po pokoju, to na piłce mnie turlało, gumę sobie chwytałem i rozciagałem, ale jak zaczynałem czuć, że gubię się na podłodze, to szybki powrót na łóżko. Ciekawe doświadczenie jak zamykałem oczy macając poduszkę do akupresury - ta kolcowata struktura od razu przechodziła na wizuale, wraz kolorystyką. Cevy takie, że po paru sekundach zasysało i zaczynało rozpuszczać ego - ale nie miałem na to bani, wiec otwierałem oczy i momentalnie powrót - tutaj różne fraktale i mgławiaste formy w powietrzu, ale szło rozpoznać pokój.
Faza ogółem mega dzika - 4g MVP robi konkretnie, podobnie jak Penis Envy. Z kolei takie mexicany to przy 4g bywało się na dworzu - na MVP prawdopodobnie by się to skończyło przypałowo. Tak więc, zanim wyjdziecie z chaty, dajcie grzybkom się rozpędzić.
scalono - łysy
20 sierpnia 2024Naminamiburn pisze: A ja mam takie pytanie do osób, które miały do czynienia z heroic dose łysiczek (czyli 5 gram suszu około 150 łysiczek lancetowatych)
Jak wygląda taki trip? Przy takiej ilości to już podejrzewam wchodzicie na level 6? I ile on trwa, pierwszą godzinę, pół godziny i potem np level 3, czy level 6 trzyma was 8 godzin? Czy może jeszcze inaczej to wygląda ?
Rozumiem fascynację grzybami po pierwszych tripach, jednak zalecałbym stopniowe zwiększanie dawek i dla świętego spokoju wyposażyć się w benzo bądź trittico. No chyba, że czujesz, że gruby psychodeliczny wpierdol to coś, w czym będziesz się czuł dobrze, to śmiało. Niemniej jak wspomniałem, podejrzewam, że Twoje dotychczasowe tripy były zaledwie przedsmakiem przed tym jaki wpierdol grzybki potrafią zafundować, dlatego polecam pokorę.
A co do idealnej ilości to bez celu taka nie istnieje. W zależności od tego co chce się osiągnąć idealne może być to co napisałeś, heroic dose albo trzeźwość. Różne poziomy psychodeli mają swoje wady i zalety więc to czego ktoś aktualne potrzebuje może zależeć od wielu czynników.
A co do efektu że czułeś się jak w grze, to jest to bardzo fajny efekt, choć mi częściej się zdarzało na tripach poczucie takiej filmowości jakbym był w scenie z jakiegoś filmu.
Fuzja - D5
Napisałem post wyżej, że przy smierci ego zapomina się kim się jest co w sumie jest drobnym błędem. Zapominanie kim się jest bardziej kojarzy mi się z wysokimi dawkami dyso, przy psychodelikach bardziej to polega na zapominaniu, że się jest, różnica zdaje się subtelna aczkolwiek istotna.
Dlaczego ograniczenie marihuany do listy chorób to katastrofa dla pacjentów – historia Adriana
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
Produkowali tyle amfetaminy, że narkotyki musieli wozić taczką
Ponad 64 kilogramy amfetaminy, nielegalna linia produkcyjna i dwie osoby zatrzymane – to efekt działań specjalnego wydziału antynarkotykowego łódzkiej policji. Ilości narkotyków były tak duże, że do ich transportu sprawcy wykorzystywali… taczkę.
Jak wygląda Luksemburg 2 lata po dekryminalizacji marihuany? Bilans zysków i strat
Kiedy myślimy o luźnym podejściu do marihuany w Europie, przed oczami stają nam holenderskie Coffee Shopy lub portugalska dekryminalizacja. Jednak to Malta i Luksemburg dokonały prawdziwego przełomu legislacyjnego. Latem 2023 roku Luksemburg stał się drugim krajem UE, który oficjalnie wpisał prawo do uprawy konopi w ustawy.
