https://ifotos.pl/zobacz/IMG201908_qswnree.jpg
Podbijam pytania odnośnie do najlepszego momentu na żniwa :)
10 sierpnia 2019H0pp3r pisze: Cześć mam parę pytań, wyczytałem że odpowiedni moment zbioru to ten w którym błonka pod kapeluszem zaczyna pękać.
Pytanie 1: Kiedy już błonka pęknie przy pierwszym grzybie to zbierać tylko tego grzyba czy może wtedy już wszystkie, a może poczekać aż kilku grzybom pęknie błona.
Pytanie 2: Dlaczego nie czeka się aż wszystkie kapelusze się otworzą i błonki popękają? Wiem że wtedy grzyby tracą cenne substancje ale z drugiej strony jeśli zrzucą zarodniki to następny rzut będzie trochę lepszy, czy może to tak nie działa?
Pytanie 3: Z tego co rozumiem aborty i piny to 2 różne rzeczy, prawda? Jeśli tak, to jak je odróżnić od siebie, ponieważ wyczytałem że abortów lepiej nie konsumować. Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Piny się je?
2. Wszystko jedno. To nie jest tak, że tracą cenne substancje. Teoria jest taka, że grzyb na tym etapie nie produkuje już więcej psylocybiny, a jedynie zwiększa swój rozmiar, przez co spada procentowa zawartość substancji (mniejsze stężenie) i wychodzą "słabsze". W praktyce to nie wiem jak jest, bo zbierałem grzyby i takie, co dopiero co im osłonka pękła, i takie z wywiniętymi do góry kapelusza co to zarzuciły zarodniki na całe terrarium i zawsze było dobrze. Więc tą stratą mocy to się nie ma co bardzo przejmować. Będzie działać. Jak wrzucisz 3,5g to naprawdę żadna różnica, czy będzie działało jak 3,5g czy jak 3,2g, i tak będzie dobrze.
3.Pin to zalążek grzybka który wyłazi z grzybni. Abort to pin, który nie osiągnął pełnych rozmiarów. Aborty są jadalne, o ile nie są sczerniałe. W sumie nie wiem czy te co im główki poczerniały są trujące, zawsze je wywalałem, bo wychodzę z założenia, że lepiej nie ryzykować zatrucia. Strata jest i tak minimalna, one po wysuszeniu ważą tyle co nic.
Natomiast zwykłe aborty, czyli te, co nie dorosły i nie sczerniały, można zbierać i jeść. Zawartość alkaloidów jest w nich największa, no ale trzeba zebrać ich dużo, żeby konsumpcja samych abortów miała sens. W każdym razie przyjmuje się, że jeśli weźmiemy taką samą ilość normalnych grzybów i taką samą abortów. to aborty mogą mieć nawet i do 50% psylocybiny więcej. Więc 3g abortów powinno kopać jak 4,5g zwykłych. Przy czym to jest teoria. W praktyce z zawartością alkaloidów jest różnie, czasami wychodzą mocne rzuty, a czasami słabe. Nawet przy zwykłych, pełnowymiarowych grzybach może być tak, że 2g z jednego rzutu będzie wyraźnie mocniejsze niż 2g z innego rzutu. To samo z abortami. Przy abortach ogólnie dobrze zachować ostrożność, bo może być ostro.
Piny pewnie też można jeść, ale nie wiem po co, skoro jest szansa, że wyrosną z nich pełnowymiarowe okazy.
I jeszcze na koniec, martwią mnie takie okrągłe ubytki na kapeluszach, nie są głębokie i mają wokół jasnobrązowy kolor. Co to może być?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Głowy sobie za to nie dam obciąć, ale moim zdaniem trafiła ci się jakaś genetyczna mutacja + albinosy. Zdarza się. Możliwe też, że masz jakiegoś bardzo zaawansowanego syfa który zżera grzybnię od środka, a jeśli tak, to nie jedz ich pod żadnym pozorem. Przy tej jakości zdjęć i ilości informacji nie da się tego rozstrzygnąć. Potrzeba więcej danych.
Zrób lepsze zdjęcia w miarę możliwości, na razie niczego nie ruszaj. Z tych fot trudno coś więcej wywnioskować, ale obawiam się, że może się skończyć w śmietniku. A może nie. Bez paniki.
https://imgupload.pl/zdjecie/dXAzC
Na oko około 100g, na wadze leży 20g. Mam nadzieję, że kolejne rzuty będą lepsze.
https://imgupload.pl/images/2019/08/12/2.jpg
https://imgupload.pl/images/2019/08/12/3.jpg
https://imgupload.pl/images/2019/08/12/4.jpg
Dobra, tak to wygląda. Nalotu żadnego nie ma, w dotyku zwykły grzyb, zapach też normalny pieczarkowy, aczkolwiek nie jest jakiś bardzo intensywny, trzeba się do nich nachylić żeby poczuć. Jeśli chodzi o kolor to te większe od początku były białe i powoli go zmieniały na zielonkawy, nie wiem jak z tymi małymi czarnymi to mogą być aborty? Na początku też były białe, potem trochę zielonkawe, aż w końcu czarne.
Jeszcze dorzucam jedno zdjęcie z przed kilku dni, bo zauważyłem właśnie, że niektóre z nich miały takie jakby pręgi na trzonku, słabo widać ale może coś dojrzycie.
https://imgupload.pl/zdjecie/dXYd5
Jak oceniacie sytuację?
Wyszło ok. 150g mokrego, ale jak odrzuciłem te najmniejsze i oberwałem sam spód to pewnie bliżej 120-130.
Poszło się suszyć.
Box zalałem ponownie wodą, ALE jest 1 problem, zgubiłem albo ktoś wyrzucił tą pokrywkę od boxa. Przykryłem czymś plastikowym (po zalaniu) i obciążyłem lekko, jakimś 1kg słoikiem. Niestety nie mam tych otworów filtracyjnych, najwyżej pomoczę krótko, z 2-3h. Będzie git?
Super zbiory Savant, aż miło popatrzeć :D
12 sierpnia 2019Sawant pisze: Box zalałem ponownie wodą, ALE jest 1 problem, zgubiłem albo ktoś wyrzucił tą pokrywkę od boxa. Przykryłem czymś plastikowym (po zalaniu) i obciążyłem lekko, jakimś 1kg słoikiem. Niestety nie mam tych otworów filtracyjnych, najwyżej pomoczę krótko, z 2-3h. Będzie git?
Ładne zbiory obaj macie w ogóle, dobrze to wygląda.
12 sierpnia 2019Sawant pisze: Drugi błąd jaki widzę, to u gościa z forum psilocybe ta sama odmiana miała dużo szersze nóżki, wszystkie rosły pionowo, a u mnie pod swoim ciężarem niektóre się przewracały, rosły w poziomie. Wina chyba za małej ilości wietrzenia (2 a potem 3x dziennie) jak ktoś wcześniej tu napisał. Ale chyba nie ma tragedii.
Muszę sobie w końcu growkit załatwić, to wygląda na banalną zabawę w porównaniu do słoików (które też nie są trudne), a wydajność najwyraźniej w sam raz na moje potrzeby... 100 - 120g mokrego z jednego rzutu to całkiem spoko wynik. Z jednego ciastka jak się 30g zbierze w rzucie to jest git (a przynajmniej mi się nigdy wiele więcej nie udało...) - chociaż ciastek w jednym cyklu zwykle mam 4 - 5 sztuk, więc wychodzi porównywalny zbiór.
12 sierpnia 2019H0pp3r pisze:
zrzut ekranu.jpg
I jeszcze na koniec, martwią mnie takie okrągłe ubytki na kapeluszach, nie są głębokie i mają wokół jasnobrązowy kolor. Co to może być?
1.jpg
Z góry dziękuję za odpowiedź
Po za tym dziwne te albino jedne albinosy a inne normalnie brązowe?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/5/57098e5c-b253-4651-8d5f-24751d91f695/PcFIvApq.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250503%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250503T073202Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=d22fc836e69b9637002d6349aa9c8cb8febc5bce942fd2077b88872057fe10b5)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-01-17_11-55-24.jpg)
„Wokół marihuany medycznej wciąż jest wiele stereotypów, a największą bolączką jest dezinformacja”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/chimpanzees-sharing-fruit.jpg)
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol
Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/jalowki.jpg)
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie
Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/5514.jpg)
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]
Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.