To oczywiscie tylko i wylacznie moje teorie, do tej pory nie zawiodly.
Postanowilem zostac ogrodnikiem :P .. noo to wstep juz znacie ;) przejde do konkretow..
Po wykielkowaniu moich pestek, wlozylem je do plastikowych kubeczkow z ziemia.
Od spodu zrobilem dziury, wsypalem troche ziemi, pozniej wlalem troche wody, znowu ziemia i znowu troche wody . Kulke wlozylem kielkiem do dolu i przysypalem troche gleba (nie za duzo).
Od tamtego czasu mienalo 7 dni... roslinki stoja na parapecie poludiowego okna
teraz pytanie:
1. Po jakim czasie przeniesc roslinke na upatrzona miejscowke? osobiscie planuje jakos 12-go czerwca... - prosze o rady ;)
Miejsowka...
No wiec miejscowke mam upatrzona.. teraz nic tylko wykopac dol (troche pozno, ale to ze zostane ogrodnikiem w tym roku to byla dosyc spontaniczna decyzja....;) )
I tutaj mam kilka pytan:
2. jak bardzo gleboki powinien byc dol na jedna roslinke?
Pewne plany odnosnie roslinek:
Zdajac sobie sprawe, ze moje pierwsze wysadzanie bedzie dosyc pozne , co w pewnym stopniu wywrze wplyw na moja roslinke, postanowilem w temu przeciwdzialac. Czytajac to forum widzialem posty, w ktorych ktos napisal iz im pozniej wysadzi sie roslinke, tym mniejsza ona urosnie...
Tak wiec... jakie sa sposoby aby zminimalizowac straty we wzroscie krzaka w sposob jaknajmniejszy??
Jedyne co wpada mi do glowy to uzywanie zarowno naturalnych jak i sztucznych nawozow.
Oto moj plan:
- po tym, jak wykopie dol, na spod wrzuce jakis krowi placek
- zasype troche ziemia, na ktora posypie dolomit (hmm czy w ogole tak mozna?? sypac dolomit do miejscowki? czy dziala on jakos w inny sposob??)...
- wszystko zasypie gleba (pol sklepowa, pol z miejscowki)
- do tego wyczytalem w tym temacie, ze dobrze byloby dorzucic cos z fosforem i potasem.... zastnawiam sie nad osmocote, badz hydrocote
- zostawie na jakies 4-5 dni (wystarczy)?? poczym przyjde i zamontuje roslinke na stanowisku ;)
- czy dodawac cos jeszcze ? jakis inny nawoz??
Tak wiec poczatkowe stadium rozwoju mojej roslinki mam zaplanowane... Jednak chcialbym abyscie mi napisali jak z nia postepowac dalej, aby wyrosla na bujnego pomidorka ;)
Wyczytalem cos o saletrze amonowej, azotanach potasu jak i innych specyfikach...
No tak..
- ale mniej wiecej po ilu dniach "zycia" mojej roslinki moge uzyc pierwszy raz jakiegos specyfiku?
- wzrost wegetatywny... kwitnienie? eee niestety ja tylko poczatkowy ogrodnik jestem ;) mozna przyblizyc nieco te dwa terminy... a wlasciwie chodzi mi o przyblizenie czasu kiedy oba zjawiska maja miejsce (hmm najlepiej w dniach po zasadzeniu roslinki :P )
dzieki za odp ;)
Pozdro dla Wszystkich
- wzrost wegetatywny... kwitnienie? eee niestety ja tylko poczatkowy ogrodnik jestem ;) mozna przyblizyc nieco te dwa terminy... a wlasciwie chodzi mi o przyblizenie czasu kiedy oba zjawiska maja miejsce (hmm najlepiej w dniach po zasadzeniu roslinki :P )
powodzenia w uprawie!
Album "Magnetofon" nagrany w studio "Punkt G" w Giebułtowie w 2007 roku. Tym razem, muzycy opolskiej grupy, zapraszają słuchacza do krainy zwodniczo melancholijnych melodii na dzikie rodeo po pograniczu nieustępliwego rytmu i onirycznej pulsacji.
Nagranie: Artur Gasik, Jarek "Smoku" Smak
Miksy: Jarek "Smoku" Smak, Mariusz "Activator" Dziurawiec w Studio "As One"
dol na jakies 30l (??).. okolo 5l to ziemia+osmocate (takie cus 3 w 1 kupilem w auchuanie), 10l to zwykla ziemia kwiatowa, natomiast reszta to ziemia z miejscowki.
Mozna powiedziec, ze podzielilem to na poczatku na 3 warstwy...
najpierw gleba z miejscowki + posypanie dolomitem, poczym przekopka :p
pozniej zwykla gleba + posypka dolomitem, poczym przekopka "obu warstw"
nastepnie osmocate + posypka dolomitem, poczym rzecz jasna przekopka (trzech "warstw)
(dolomit sypalem z glowa, tak ze w sumie moze wyszly ze dwie szklanki...)
do tego posypalem saletra potasowa (skubanstwo 13 zipa kosztuje:p )i znowuz przekopalem :)
(na poczatek saletra potasowa - sugerowalem sie tym, co napisal mista pita w jednym ze swoich pierwszych postow. Mianowicie:
osfor (P) i Potas (K) możemy w całości dostarczyć do gleby, bo nie zostaną wymyte przez deszcze, są wiązane przez glebę. Natomiast Azot (N) dzielimy na trzy dawki jedną dajemy razem z P i K tzn. przed sadzeniem a pozostałe dwie w odstępach miesięcznych:
no i standardowo przekopka :)
Niestety nie udalo mi sie zakupic naturalnego nawozu (chociaz jeszcze nie wszystko stracone... roslinki znajda sie na miejscowce prawdopodbnie w niedziele)
Po ilu dniach, po zasadzeniu posypac saletra amonowa (w niedziele roslinki beda mialy jakos 2 tygodnie)?
a drugie pytanie... co polecacie zeby dodac samego fosforu?
W sumie troche sie nakopalem, ale jak to mawiaja bez pracy nie ma kolaczy ;)
Do tego biohumus.. wlany bezposrednio na miejscowke ;)
Niestety nie udalo mi sie zakupic naturalnego nawozu
Album "Magnetofon" nagrany w studio "Punkt G" w Giebułtowie w 2007 roku. Tym razem, muzycy opolskiej grupy, zapraszają słuchacza do krainy zwodniczo melancholijnych melodii na dzikie rodeo po pograniczu nieustępliwego rytmu i onirycznej pulsacji.
Nagranie: Artur Gasik, Jarek "Smoku" Smak
Miksy: Jarek "Smoku" Smak, Mariusz "Activator" Dziurawiec w Studio "As One"
jedno pytanie w zasadzie mam... w poniedziałek przyjda mi nasionka, napierw woda, poznije w ziemie i tu jets moje pytanie.. wystraczy ziemia o ph 6-7 na poczatku poki nie wyniose jej na miejscówke tzn. bez nawozów, odzywek itp. czy sa jakies wskazania
pozdrawiam i thcx za odp
nie ma będzie
istnieje tylko teraz
W dolomit pobawisz sie na miejscowce..
biohumus nie jest nawozem syntetycznym a wlasnie naturalnym
Łowca pisze: biohumus to w pełni naturalny mixik gówienek dżdżownicy kalifornijskiej ;]
Z tego co wiem czysty Biohumus jest nawozem organicznym..
Biohumus forte jest nawozem organiczno - mineralnym..
A Humus-Bio to taki syf żerujący na marce Biohumusa jak np. adidos na adidasie ;)
Andrzej Urbanowicz, dla dobra sztuki, zgodził się być królikiem do testowania LSD
Problem z fentanylem nas nie ominie i sami sobie z nim nie poradzimy…
Czy lekarstwem na samotność, niepewność lub lęk mogą być psychodeliki?
"Ciężarna 14-latka z zapaleniem wątroby i AIDS trafiła do nas z domu publicznego".
"Często chodzę z rodziną na spacery po parku i widzę pięknych, dobrze ubranych młodych ludzi, którzy czegoś szukają. Wiele osób myśli, że zbierają liście lub kwiaty, ale oni szukają woreczków pod kamieniami, pod kłodami. To setki młodych ludzi, którzy codziennie zażywają narkotyki" — mówi Anton, który mieszka w Mołdawii. W jego kraju problem z niedozwolonymi substancjami staje się coraz większy.
Narkotykowy proceder w centrum przemyśla przerwany przez CBŚP
Funkcjonariusze CBŚP wspierani przez kontrterrorystów rozbili zorganizowaną grupę przestępczą powiązaną z pseudokibicami, która w centrum Przemyśla „w biały dzień” handlowała narkotykami. Zatrzymano dwóch mężczyzn i zabezpieczono narkotyki o wartości 1 mln PLN. Sprawę nadzoruje podkarpacki pion PZ Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.
Była wzorową uczennicą. Zrobiła coś strasznego. Jej rodzina jest załamana
Już nigdy nie zobaczy błękitu nieba, twarzy bliskich ani własnego odbicia w lustrze. To, co zrobiła 25-letnia Kaylee Muthart, na zawsze zmieniło jej życie. Pod wpływem halucynacji, które wywołały narkotyki, dokonała samookaleczenia w przerażający sposób, pozbawiając się wzroku. W tamtej chwili nie była sobą. Głos, który kazał jej działać, był wytworem urojeń. Teraz, choć żyje z konsekwencjami tej tragedii, walczy o jedno – aby jej historia była przestrogą dla innych.