Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
50ml na miesiac, szczegolnie dla poczatkujacego gieblarza nie powinno wywolac jakichs strasznych efektow ubocznych lub odstawiennych. Moze ci sie gorzej spac pierwsze dwa dni gdy ci sie skonczy buteleczka. Mozesz miec wyjebane na jedzenie, albo sie latwiej wkurwiac. Zalezy, ale ja na poczatku zabawy z kropelka G nie mialem zadnych negatywow. Az do ktoregos ciagu... ;)
Edit: z tym czyszczeniem to doczytałem, że generalnie trzeba zabawić się w chemika, więc pasuję. Wypiję "brudne".
12 września 2017Izajasz pisze: W porządku. A w temacie tutejszego dilera użytkownicy zarzucają, że GBL nie do końca jest czysty. Przetoczyły się jakieś zdania o oczyszczaniu czy coś. I pytanie kolejne - ostatnie. Czyścić (jeśli tak to w jaki sposób) czy w dupie mieć?
Edit: z tym czyszczeniem to doczytałem, że generalnie trzeba zabawić się w chemika, więc pasuję. Wypiję "brudne".
W wodzie/soku/coli itp. możesz wypić. Zasada jest jedna : Stężenie giebla w napoju nie powinno być większe niż 1 - 1,5 ml GBL-a / 100ml napoju.
Można "poparzyć" sobie przełyk i gardło. Smak obrzydliwy, ale po latach picia go kurwa polubiłem, co nie znaczy że da się się czystego pić. Nie da się po prostu.
> Sorty są jakie są, ja nigdy nie oczyszczałem. Zero bólu brzucha i wymiotów po gieblu. Przez 7 lat tylko raz się zdarzyło zrzygać, po wypiciu giebla, po zjedzeniu bigosu. Stare, dobre czasy...
> 50 ml ? Ja piję 100ml w tydzień. Moja średnia. Nie poczujesz żadnej odstawki, chyba że będziesz pić na sen. Możesz jedynie kilka dni gorzej spać.
odradzam z calego, dobrego serca...
imho najsmaczniej z nestea brzoskwiniową. z mojego doswiadczenia - ostroznie z coca colą, bo potrafi bardzo mocno sklepać.
rozcienczac w min. 100ml plynu, najlepiej 150. przeplukac usta i wypluc, w trosce o blone sluzowa jamy ustnej i szkliwo.
jak dla mnie najpiekniejsza substancja psychoaktywna. 50ml zdarza mi sie zrobic w 2 dni.
po ciagach zjazd bywa ciezki, a po baaardzo dlugich ciagach powstaje zaleznosc fizyczna, która jest straszną dziwką i ciezko sie z niej wydostac.
Ale to po kilku miesiacach ciagu 24/7.
Acha. Moja pierwsza polewka to bylo 0,7 - zadzialalo idealnie, łaziłem szczerząc się jak debil, wyśpiewując
http://www.youtube.com/watch?v=fCPs8bZ-KhE#t=00m12s
:-D
Efektem było kilka oparzeń gardła czy ust. Zrobiły mi się wary jak u tirówki. Kilka dni boli a wygląda jakbyś obciągał lachy na dworcu :D
Jak się robi 50 ml na 2 dni to zdarza się rzygnąć. U mnie dopiero po 2 latach picia pierwszy bełt poszedł. kodeina i inne dragi pewnie miały wpływ na wrażliwość żołądka więc ciężko ocenić. Szybko bebechów w każdym razie sam giebel nie zryje ,o ile będziemy się stosować do zaleceń.
Jeśli chodzi o cole, to cukier zamula i łatwiej o blackout. :D
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/3-448290.jpg)
CBŚP uderza w gang powiązany z pseudokibicami. Zabezpieczono ponad 100 kg narkotyków
Policjanci CBŚP z Rzeszowa po raz kolejny uderzyli w zorganizowaną grupę przestępczą wywodzącą się ze środowiska pseudokibiców. W trakcie akcji przeprowadzonej na terenie Rzeszowa zatrzymano dwóch 30-latków, powiązanych z jednym z lokalnych klubów piłkarskich.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/petru.jpg)
Ryszard Petru ma już projekt depenalizacji marihuany. Znamy szczegóły
Dopuszczenie posiadania do 15 gramów suszu lub jednego krzaka konopi na własny użytek – to propozycja, którą przedstawi zespół parlamentarny tworzony przez posłów koalicji. Dotarliśmy do szczegółów projektu, które potwierdzają nasze wcześniejsze ustalenia.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/f5.large_.jpg)
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu
Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.