czyli jeszcze raz panowie - jeżeli mam szukać substancji, która będzie podobna w działaniu do GHB, baclofenu, ale będzie typowym lekiem depresyjnym to mam wybierać w agonistach dopaminy?

przecież na wiki czy innych stronach wyraźnie napisane jest, że działanie związane jest z GABA stąd mój pomysł np z tą gabapentyną...

ale teraz już nie wiem, w którą stronę kombinować

Dzialanie polaczanego GBL i pirybedylu u niektorych przebija kokaine(bo nie czuc noradrenaliny) ;p
Bylem przedwczoraj swiadkiem sytuacji, w ktorej ktos po calej nocy na mefedronie i pirybedylu, nastepnego dnia(juz bez mefedronu) zaczal raczyc sie GBL i dopamina go rozkurwila. Tak wiec co za duzo, to niezdrowo. Z tym usocjalnieniem masz racje, sadze, ze warto testowac rozne zwiazki i sprawdzic to na wlasnej skorze, co wywola pozadane dzialanie ;)

a jak masz skłonności do psychoz to dopamina Cię rozjebie!

ja tam szukał gaba nie rozpieprzającego pamięci, jeśli takowe jest

dziwna sprawa... skoro GHB, GBL, baklofen oddziałuje na receptor GABA(b), który to przecież hamuje i spowalnia wydzielanie neuroprzekaźników to dlaczego mi na nim tak dobrze?

czy ktoś mądry powie skąd ta euforia po GHB?

mam w końcu nadmiar, niedomiar przekaźników? jakoś po beta-ketonach czułem się zupełnie jak inny człowiek, kompletnie się zmieniałem pod wpływem stąd wywnioskowałem, że jednak jakieś braki mogę mieć...

teraz już sam nie wiem w jakie leki celować :/

GBL dosc mocno podbija chyba tez dopamine w mozgu, stad ta euforia. A oprocz tego depresyjne substancje daja euforie chyba z bardziej psychologicznych powodow (znikaja problemy, wiec sie cieszymy).

czy ja wiem, alko a GBL to dla mnie zupełnie coś innego
na alko robię się po prostu lekko przygłupawy, niedorozwojowi nie robi czy się śmieją czy nie :D
na GBL jestem w pełni świadomy, jestem mega pewny siebie, chęć kontaktów, spędzania czasu z ludźmi - zupełnie jak właśnie niby dopamina


tylko skąd te głosy, że oddziałuje na dopaminę? no chyba właśnie podwyższa podczas dopamine rebound, na fazie podnosi się przecież prolaktyna a dopamina obniża...

najchętniej to bym jechał do końca życia na baklo, to byłby mój najlepszy lek przeciwdepresyjny ever :D
szkoda tylko, że mocno rośnie tolerka i nikt nie stosował tego w taki sposób, więc ciężko przewidzieć długotrwałe skutki uboczne
- ja miałem bardzo nieciekawy epizod po ciągu :/


pytanie tylko czy gabapentyna lub coś podobnego będzie w stanie zastąpić w jakimś stopniu działanie GHB (leczenie w końcu nie ma być ćpaniem jako takim ;) ) i czy byłoby bezpieczne...

ktoś tu pisał o uszkodzeniu pamięci tak? niby GHB dzięki wzrostowi hormonu wzrostu powinien ochraniać nasze komórki mózgowe... tak słyszałem... mi tam pamięć nie szwankowała, ale nie faszerowałem się bóg wie jak

GBL podbija dopamine, dopamine rebound to stara, nieaktualna juz teoria.

podbija dopamine w chuj, nawet gigantycznie. Do tego libido leci w kosmos

kurwa, jak to dorwac Od zula na co to sepic?

czyli skoro na GBL czuję się jak inny człowiek - taki jaki zawsze chciałem być, to moich problemów należy raczej dopatrywać się w dopaminie, nie gaba?

poza tym prawdopodobnie mam ADHD, tak przypuszcza terapeutka i w pon idę do specjalisty co się tylko tym zajmuję i zdiagnozuje na 100 % :)
w sumie mam nadzieję, że to założenie okaże się trafne... przynajmniej dostałbym KONKRETNE leki, które na pewno większą cześć moich problemów by ograniczyły