Benzedryna, psychedryna, α-metylofenyloetyloamina
Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 483 • Strona 33 z 49
  • 677 / 2 / 0
Dokładnie, po 2 nockach zaczyna sie jazda na psychice i co z tego, że nadal możemy latać wykręceni bez snu i jedzenia skoro nie ma tego uczucia zajebistości , amfetamina zaczyna wchodzic na organizm i wypierdala oczy, szczękę i wgl człowiek sie troche dziwnie zachowuje a ta pierwsza faza (czyli dzień + noc) jest taka lekka i przyjemna. To co pisze ambiwalencja ma sens bo wtedy organizm odpocznie i lot będzie lepszy, organizm i psychika mniej dostają po dupie :) Jednak jeśli shit jest na prawdę mocny to pierwsza nocka automatycznie jest wykluczona choćbym wciągnął o 10 rano, pierwszy dzień i noc to jest lot i jeśli to co się wciąga jest faktycznie amfetamina nie da sie zmrużyć oka , przy dobrym gównie waliłem ostatniego strzała o 23 a od 6 rano mixowałem benzo , alkohol i mj chpć to przeważnie dawało mi tylko stan w którym moge co najwyżej odpocząć i poleżeć przez 2-3h bo stymulacja i tak nie da zasnąć. Wtedy preferuje upierdolić się do nieprzyomności i iść spać albo zarzucić małą kontre tak żeby puściło koło 22 (nie walić wcześniej niż 10 rano!) i wtedy sie jeszcze raz upodlić i iść w kime :) Zazwyczaj w takich sytuacjach budze się tego 3 dnia bez większych problemów, choć to głównie sprawa psychiki bo kto będzie miał dostęp i chęć będzie walił cały czas:)

PS: Kiedyś po 3 dniach fecenia zaczeły się dziwne wkręty i ledwo doszedłem do ziomka po fete i palenie koło 10 rano i zaczałem sie tak chujowo czuć , że nie mogłem dojść do domu. Ledwo wszedłem zalały mnie poty, wzrok mi zaczął szwankować, odruchy wymiotne i biegunka jednocześnie, do tego kręciło mi się w głowie i było mi słabo, czułem , że za chwile pierdolne ale mój mózg automatycznie domagał się kolejnej dawki i ręce same kreśliły kreske podczas tego wszystkiego (tak siedziałem wtedy na kiblu:p) i siup, parenaście sekund i zaczeło mi przechodzić, poczułem się dobrze , pobudzenie znowu zaczeło narastać :) Przyjebałem wiadro z zajebistego sqna i zaczeły się wkręty, że jestem odwodniony i wgl jakieś dziwne paranoje mnie złapały, właśnie koło 22 poczułem, że mnie puściło i poszedłem spać. Następnego dnia wstałem w normalnym stanie co mnie strasznie zdziwiło bo 24h wcześniej była tragedia :)
Uwaga! Użytkownik Nycomed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 992 / 49 / 0
niemoja wina ze macie slabe organizmy i psychike :-D ci co pisza o "kosmicznych" ilosciach dni maja racje... gdyby nie to ze wracam do roboty to bym sobie zrobil test ile wytrzymym :cool:

@Nycomed jest uczucie 'zajebistosci' caly czas
prochy wciagales w proch sie obrucisz
  • 3523 / 51 / 0
@Nycomed sam widzisz,że organizmowi szybko brakuje snu, a jadąc parę nocek z rzędu można nabawić się schizofrenii. Problem dotyczy właściwie wszystkich stymulantów branych w bezsennych ciągach. Kiedyś po desoksypipradolu nie spałem porządnie przez ok 2 tygodnie i wylądowałem na psychiatryku.
  • 677 / 2 / 0
domino_jachas pisze:
niemoja wina ze macie slabe organizmy i psychike :-D ci co pisza o "kosmicznych" ilosciach dni maja racje... gdyby nie to ze wracam do roboty to bym sobie zrobil test ile wytrzymym :cool:

@Nycomed jest uczucie 'zajebistosci' caly czas
Nie mam słabego organizmu, przy takich mixach które ja wyprawiam mój organizm trzyma się bardzo dobrze a powyższa akcja była na tyle wyjątkowa , że ją zapamiętałem i to było jednorazowe wspomnienie, strasznie mnie wtedy styrało, chyba przez odwodnienie jak później po MJ to rozkminiłem :)
Uczucie zajebistości jest ale tylko w twojej głowie, ktoś postronny powie, że wyglądasz jak ćpun i zachowanie po 3-4 dniach bez snu nie przyprawia o zajebistość chociaż w głowie mamy właśnie w dalczym ciągu to uczucie "DOBRZE JEST" i lecimy dalej :)

UP@No widzisz też tak myśle z tym , że nie planuje takich ciągów wgl i często wystarczy mi 1 dzień max 2 i przerwa conajmniej tydzień, nie lubie takich ciągów i współczuje ci dawki desoksypipradolu która wyjebała cie na 2 tygodnie, też bym wylądował w psychiatryku :-|
Uwaga! Użytkownik Nycomed nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 447 / 45 / 1
3
Rozmyte kolory kończę, sorry...

Spoiler:
  • 38 / 2 / 0
Najdłużej coś około 4 dni,ale takie męczenie organizmu jest straszne,okropne jazdy w głowie,gadanie bez sensu,czasem występują haluny wzrokowe i słuchowe.Ciągi nie są warte zachodu :)
Uwaga! Użytkownik h4x0r nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3523 / 51 / 0
Dla mnie optymalny ciąg to jeden dzień i jedna noc, tyle jeszcze potrafię przeżyć. Później wyjebanie sięga zenitu i gra nie warta świeczki.
  • 190 / 2 / 0
Tydzien bez snu, a do tego 5 dni bez jedzenia w tym czasie (no moze jakiegos batona czy cos zjadlem, ale zero 'typowych' posilkow). Moze brzmiec niewiarygodnie, ale nie odczulem tego za bardzo na sobie.
  • 195 / 2 / 0
Doświadczenie nauczyło mnie, że po pierwszej nieprzespanej nocce trzeba zrobić sobie przerwę na sen. Niby kolejna kreska stawia na nogi i psychicznie wciąż jest zajebiście, ale organizm przy każdym osłabieniu działania fuki, coraz bardziej daje znać, że potrzebuję odpoczynku. Tak więc skoro świt, przygotowuje sobie obiad, ogarniam DOM i o 8-9 idę w kimę. Przesypiam te najgorsze, hałasliwe godziny, wstaje ok 15, jem przygotowany obiad i mogę zaczynać od nowa :-) .
  • 867 / 18 / 0
amfetamina to straszne gowno, nawet wrogowi bym nie polecal.
Uwaga! Użytkownik extraviado nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 483 • Strona 33 z 49
Newsy
[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.

[img]
Przemycają narkotyki w ciałach żywych jałówek. Eksport bydła z Meksyku do USA kwitnie

Meksykańskie kartele wykorzystują żywe bydło do przemycania narkotyków przez granicę USA. Narkotyki zaszywają wewnątrz zwierząt.

[img]
Czy psychodeliki mogą uczynić Cię bardziej moralnym człowiekiem? [Nowe badania 2025]

Czy możliwe jest, że po zażyciu psychodelików stajesz się bardziej empatyczny, troszczysz się o innych ludzi, zwierzęta czy nawet środowisko naturalne? Najnowsze badania opublikowane w Journal of Psychoactive Drugs sugerują, że tak – osoby, które doświadczyły głębokich przeżyć psychodelicznych, wykazują wyższy poziom moralnej ekspansywności, czyli gotowości do rozszerzenia współczucia i troski na coraz szersze kręgi istnienia. Co ciekawe, wzrost ten jest szczególnie silny u osób, które podczas „tripu” przeżyły rozpad ego lub intensywne doświadczenia mistyczne.