Ach, jeden wspaniałomyślny sprzedawca, wprowadził mikrodraze do konsumpcji.
Zawarte w nich 1mg per tabs, oswaja i rozluźnia napietosc nerwową.
Co ważne, etizolam nie wywiera olbrzymich ubytków, chociaż prowadzi do ciężkich powikłań nieodstawiennych.
W strefie rc, dla mnie najbardziej pożądany.
W strefie aptekarskim, wcelowuje się w clonazepam, ale z nim trudniejsze przeprawy jeśli chodzi o dostępnośc.
Przepustowość tego leku w gabinetach jest niemiarodajna, poniewaz to lek klasyfikowany do sfery psychiatrycznej.

Etizolam w PL dostępny w aptece? Jaka marka? Nie slyszalem o czymś takim.

Chodziło jej zapewne o clonazepam, etizolam nie jest u nas dostępny w aptekach. Mało tego nie dawno zbanowano go w NL więc bardzo trudno teraz dostać.

Jak wyglada zwala po tygodniu na eti? gaba a nie ruszane.

Tydzień to nic.

Nie w Polsce, zamawiam kurierem zza granicy od vendorka w postaci kuleczek 1mg. Na ten moment próbuje ograniczyć, bowiem odciąć się dozgonnie nie potrafię. Szkopuł tkwi w psychice. Po pobudce i wycieńczającym dniu, moja czaszka płonie on nadmiaru bodzcow, taki stan przedzwałowy mogłabym określić.
Zamawiałam pakiety po 100dropsów i hulałam, dziennie po 2 lub 3 + piwka.
Teraz ubywa preparatu, więc gdy czuję zawirowanie, nadchodzi zazwyczaj wieczorem po 10h od wstanięcia, poprostu muszę uspokoić głowę, bo się wkrada stan zapalny w opony mózgowe. Jako, że ubywa, stopniowo zmniejszyłam do 1mg na wieczór, inaczej następiłaby detonacja. Próbowałam to zdusić,, po 3dniach na odstawce, zaczynam bzikować niezależnie ode mnie.
Preparatu mam około 75pigułek, jeśli będę kontrolować i zapodawać raz dziennie.
Dwa miesiące mam miodowe. Chciałabym to rzucić w pizdu, ale psychika obrywa i chodzę jak tykająca bomba, nie ma zmiłuj, chyba się wpieprzyłam na amen. Cholercia.

EDIT***
Wczorajszego dnia zeżarłam jddnego groszka w trakcie trwania meczu reprezentacji i dotarlam do momentu, gdzie przeminęło 6h i muszę wrzucić kolejnego, ponieważ najbardziej mnie wkurwia niemożność zaśnięcia. A, dziś ktoś mi zwiększył ciśnienie, co potencjalnie zaburzyło równowagę wszechświata.
Niemożność spania to największe przekleństwo. Kocham spać nad życie i mogłabym to robić nieustannie.
Kocham marzenia senne, od dłuższego czasu mam sny co noc, kocham wędrować w tej krainie na równi ze stanem narkotycznym. 20godzin snu, 4godziny czuwania, to idealny model istnienia w tym obesranym zagajniku.

W razie ostateczności posłużę się neuroleptykiem, mam risperidion. Znam lepsze killery co ścinają i uśpią.
Na neuro jestem uczulona, są przeznaczone dla pokurwieńców.

@pomarszczona , przejebane takie życie gdzie tylko chciałoby się spać i nic więcej :d

@FAMAS1980

Taaa, mocno kontrowersyjne ♡♡♡

Zamierzam zakupić w przeciągu 2 tygodni Etizolam. Te białe malutkie pillsy. Ciekawi mnie czy bardziej mi sie spodoba ich dzialania od Clona. Wczesniej mialem juz Etizolam ale nie zdazylem skosztować bo dziewczyna mi wyjebała stwierdzajac że mi to niepotrzebne hehe. No ma racje niepotrzebne ale mimo to chciałbym chociaż 1-ną zarzucić. Chcialbym aby nie uwalalo to do snu tak bardzo i szybko.

etizolam jest świetny, polecam. Jeszcze jak był legal [RC] to pamiętam jak zamawiałem paki po 1000 tabletek 2mg xD
gruby taki wór to był i ważył jak ze 2 jabłka. Aż się wierzyć nie chce ile ja tego przejadłem, kilka gramów na pewno, może kilkanaście. Codziennie na wieczór, dochodziłem już do 30mg na raz.