Psychiatra zastosował dawkę 10 mg od strzała. To był mój pierwszy lek tego typu.
Od razu od pierwszej tabletki miałam niezdrowe pobudzenie psychoruchowe. Nie mogłam ustać w miejscu. Ciągle chciałam chodzić... Następnie w nocy wybudzało mnie mega ogniste gorąco w klatce piersiowej, szło na plecy i do rąk takie prądy. Trwało to kilka godzin. A na spanie brałam tranxene bo inaczej bym wcale nie spała. No masakra. Nie mogłam patrzeć na jedzenie zaraz odruch wymiotny. Az na 4 dzień brania tego gówna przyszedł poważny atak w nocy. Panika, rzucanie się na łóżku, walenie nogami i rękami we wszystko. Trwało to jakieś 7-10 minut.
Już więcej tego nie wzięłam. Przeszłam na deprexolet i faxolet er.
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
Fakt- na początku bardzo pobudzał ale później to ustało. muszę przyznać że na początku Całkiem mi się to podobało ale później zasadzie albo znikło albo przestałem to dostrzegać. Myślałem że escitalopramu już więcej nie pokażę albo że nawet nie działa dawka 15; pokazało się dopiero że gdy przestałem brać (ponieważ mi się skończyło opakowanie) to po około pięciu dniach, może tygodniu dostrzegłam jak bardzo ten lek mi pomagał! po tej przerwie na głowę zwaliło mi się wszystko przed czym escitalopram mnie bronił niewidzialną tarczą, więc szybko wróciłem do piętnastki która "Niby nic nie wynosi" ale jednak trzeba brać ten fantomowy lek bo dopiero przerwy i odstawienie pokazują jak on działa naprawdę.
trzeba na to patrzeć z tej perspektywy a nie z czasu kiedy się na nim regularnie jest.
"Rutyna to rzecz zgubna "
Tak zwany Wielozakonnik
Z tytułem Zakonnego Doktorka
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
lecz na zdrowiu ucierpiał w połowie, bo główki miał tylko pół.
Morał: doznajemy przykrości proporcjonalnie do świadomości.
10 grudnia 2020Retrowirus pisze: Mija mi dibre 4 mies.a tym leku. Sjedze na 15 mg.
Fakt- na początku bardzo pobudzał ale później to ustało. muszę przyznać że na początku Całkiem mi się to podobało ale później zasadzie albo znikło albo przestałem to dostrzegać. Myślałem że escitalopramu już więcej nie pokażę albo że nawet nie działa dawka 15; pokazało się dopiero że gdy przestałem brać (ponieważ mi się skończyło opakowanie) to po około pięciu dniach, może tygodniu dostrzegłam jak bardzo ten lek mi pomagał! po tej przerwie na głowę zwaliło mi się wszystko przed czym escitalopram mnie bronił niewidzialną tarczą, więc szybko wróciłem do piętnastki która "Niby nic nie wynosi" ale jednak trzeba brać ten fantomowy lek bo dopiero przerwy i odstawienie pokazują jak on działa naprawdę.
trzeba na to patrzeć z tej perspektywy a nie z czasu kiedy się na nim regularnie jest.
Biorę już jakoś koło 3 miesięcy i podkreślę raz jeszcze - dla mnie to był i jest totalny game changer. To, co zrobiłem przez ostatnie tygodnie, tego wcześniej nie potrafiłem osiągnąć latami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kierowcyhiszpanscy.jpg)
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?
Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zelkonopie.jpg)
Konopie w żelkach. Wszczęto dochodzenie
W Holandii w żelkach Haribo o smaku coli stwierdzono obecność konopi indyjskich. Kilka osób, w tym dzieci, zgłosiło dolegliwości po ich spożyciu. Sprawę bada holenderski Urząd do Spraw Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.