Dział służący omawianiu marszy, petycji i innych form aktywności obywatelskiej.
ODPOWIEDZ
Posty: 116 • Strona 2 z 12
  • 5 / / 0
AquaSky pisze:
Do prawdziwej legalizacji poczekamy przynajmiej 10-20 lat a w PL może 30-40??
Myślę, że będziemy czekać do czasu aż zmieni się postrzeganie wszelkich środków psychoaktywnych (nie tylko tych na indeksie) zarówno przez tych, którzy je zażywają jak i tych, którzy ich "przeciwnikami". Z większością młodzieży i dorosłymi teraz nic się nie da zrobić bo ich schematów poznawczych już się nie zmieni ale można zacząć je zmieniać u małych dzieci i u kolejnych pokoleń.
  • 509 / 1 / 0
Gonzales pisze:
darkboy pisze:
Little_Jack pisze:
Cóż, według mnie dominuje pogląd: zakazać jak najwięcej, bo za ludzi trzeba decydować i chuj.
Gratuluje poglądów, proponuję Ci zamieszkać w Korei Płn. Będzie Ci dobrze.
Gdyby nie istniała pewna grupa ludzi, która by za inną grupę decydowała to byłoby gorzej niż w Korei Płn., wszakże od Arystotelesa wiadomo, że większość (większość ludzi) jest głupia (niektórzy aż tak bardzo, że trzeba zadecydować za nich).
O!, ziomuś - wyjebałeś się o trzy logiczne krawężniki na raz, w efekcie głowa wyszła Ci między nogami od strony pleców.
To, że ludzie są głupi, to oczywiste, natomiast to nie znaczy, że trzeba decydować za nich, trzeba ograniczyć ich decyzje wyłącznie do nich samych! W chwili obecnej te głupki decydują za Ciebie - zajebiście?
To nie Mądry Człowiek B powinien decydować za Głupiego Człowieka A, tylko Głupi Człowiek A decyduje w sprawach Głupiego Człowieka A, natomiast Mądry Człowiek B w sprawach Mądrego Człowieka B - A i B w żadnych innych!

Decydujemy o SOBIE. Brzmi zrozumiale?
  • 2775 / 37 / 0
Gonzales pisze:
wszakże od Arystotelesa wiadomo, że większość (większość ludzi) jest głupia (niektórzy aż tak bardzo, że trzeba zadecydować za nich).
Wydaję mi się, że w takim przypadku zadziałałby darwinowski dobór naturalny. W kontakcie z narkotykami, częstokroć niebezpiecznymi te bardzo głupie jednostki same by się wykończyły. Z pożytkiem dla społeczeństwa i niektórych spośród idiotów, którzy wyciągnęliby wnioski i nauczyli się czegoś z cudzego błędu.
  • 509 / 1 / 0
BrightestStar pisze:
Gonzales pisze:
wszakże od Arystotelesa wiadomo, że większość (większość ludzi) jest głupia (niektórzy aż tak bardzo, że trzeba zadecydować za nich).
Wydaję mi się, że w takim przypadku zadziałałby darwinowski dobór naturalny. W kontakcie z narkotykami, częstokroć niebezpiecznymi te bardzo głupie jednostki same by się wykończyły. Z pożytkiem dla społeczeństwa i niektórych spośród idiotów, którzy wyciągnęliby wnioski i nauczyli się czegoś z cudzego błędu.
To oczywiste.
Bolesny okres przejściowy i tak jest przed nami po stu z hakiem latach lewactwa, nie łudźcie się, że może nas ominąć albo, że poczeka jeszcze kilka pokoleń.
  • 2775 / 37 / 0
Jestem tylko ciekaw ilu gimbusów ćpałoby gdyby narkotyki były legalne i poza rodzicami nie mogliby mieć z tego powodu żadnego przypału :-) Bo wielu ćpa dla szpanu i buntu :nuts:
Nie pozostaje nic tylko zacytować zacnego Kapitana Bombę; "tępe chuje" %-D
  • 348 / 4 / 0
Pewnie wielu by przestało. Poza tym te gimbusy co by się rzuciły na nowe substancje, "bo legalne", etc. same by się wybiły bo by przedawkowały na przykład. Same korzyści, bo po co takie geny w puli?

"Tępe chuje" w rzeczy samej.
  • 550 / 3 / 0
Dzięki legalizacji wszystkiego upieklibyśmy dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze najważniejsze z punktu widzenia nas, ludzi-ćpunów żyjących teraz: moglibyśmy kupować narkotyki legalnie. Byłyby czyste, ich skład byłby jawny, a cena niższa. Po drugie: wreszcie pojawiłoby się coś co przywróciłoby stary, dobry, darwinowski dobór naturalny wśród naszego gatunku. Jak tak dalej pójdzie to będziemy genetycznie wykolejeni. Będzie rodzić się jeszcze więcej niewypałów i upośledzonych.
Są jeszcze inne plusy, ale przecież wszyscy je znamy.
Kluczem do legalizacji jest zmiana sposobu myślenia ludzi. A jak myślą najlepiej widać po mediach. Pamiętam jaki wqrw mnie łapał, gdy oglądałem programy publicystyczne o "dopalaczach" (swoją drogą idiotyczna nazwa na legalne używki). Większość nawet nie chce słyszeć o narkotykach, a zielone jest według nich tak szkodliwe jak heroina.
Ale to wszystko oczywiste oczywistości
  • 2775 / 37 / 0
AstralWalker pisze:
zielone jest według nich tak szkodliwe jak heroina
Zależy z jakiego punktu widzenia się na to patrzy. Taka stara oklepana historia mówi o tym, że trawka bardzo często jest pierwszym krokiem do cięższych narkotyków. Pierwszy kontakt ze środkiem psychoaktywnym może być traktowany jako przekroczenie pewnej granicy, co na dobrą sprawę ułatwia próby z kolejnymi (np. droga kodeina- heroina to chyba częsta przypadłość). Jeżeli tak ktoś to widzi to popieram.
Jeżeli zaś mowa o samym działaniu fizjologicznym to oczywiście tak nie jest ;-)

EDIT: zamiast zakazywać trzeba uczyć. Ale o tym chyba tu wszyscy wiedzą
Ostatnio zmieniony 15 lipca 2010 przez BS, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 509 / 1 / 0
BrightestStar pisze:
Jestem tylko ciekaw ilu gimbusów ćpałoby gdyby narkotyki były legalne i poza rodzicami nie mogliby mieć z tego powodu żadnego przypału :-) Bo wielu ćpa dla szpanu i buntu (...)
Zjawisko naćpanego gimnazjum jest już tak wyeskalowane, że raczej niewiele zmieniłoby się wraz z sytuacją prawną - moim zdaniem :-) Dzieci w tym wieku nie obawiają się jeszcze na poważnie represji ze strony Aparatu Państwa, tak czy siak na ich drodze do narkotyzacji stoją przede wszystkim rodzice.
AstralWalker pisze:
Dzięki legalizacji wszystkiego upieklibyśmy dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze najważniejsze z punktu widzenia nas, ludzi-ćpunów żyjących teraz: moglibyśmy kupować narkotyki legalnie. Byłyby czyste, ich skład byłby jawny, a cena niższa. Po drugie: wreszcie pojawiłoby się coś co przywróciłoby stary, dobry, darwinowski dobór naturalny wśród naszego gatunku. Jak tak dalej pójdzie to będziemy genetycznie wykolejeni. Będzie rodzić się jeszcze więcej niewypałów i upośledzonych.
Są jeszcze inne plusy, ale przecież wszyscy je znamy.
Kluczem do legalizacji jest zmiana sposobu myślenia ludzi. A jak myślą najlepiej widać po mediach. Pamiętam jaki wqrw mnie łapał, gdy oglądałem programy publicystyczne o "dopalaczach" (swoją drogą idiotyczna nazwa na legalne używki). Większość nawet nie chce słyszeć o narkotykach, a zielone jest według nich tak szkodliwe jak heroina.
Ale to wszystko oczywiste oczywistości
Z jawnością składu to bym nie przesadzał - chociaż, w praktyce, legalizacja nastąpi wraz z upadkiem Systemu, który z kolei rozpocznie się wraz z bankructwem zakładów ubezpieczeń społecznych w Europie, więc tak, wówczas albo ktoś sprytny zdąży ze zorganizowaniem Magdalenki II i powoła do życia Jeszcze Nowszy i Jeszcze Zajebistszy Świat, albo na tronie zasiądzie monarcha, którego na pewno nie zainteresuje, co noszę we krwi i tkance tłuszczowej, i któremu nie będzie zależeć na ukrywaniu mnóstwa informacji ze wszytkich dziedzin życia (w tym składów produktów) :-) (jak ma to miejsce dzisiaj)
Argument o doborze naturalnym - bardzo trafiony, ale tu również bez przesady, nie tylko narkotyki umożliwiają naturalne dobranie. Ludzi selekcjonują także warunki życia codziennego (w państwie opiekuńczym, oczywiście, w bardzo małym stopniu i na zasadzie odwrotnej od normalnej, czyli: im jesteś słabszy tym bardziej rozległą opieką otoczony, a więc: tym ci lepiej), wojna, rynek... etc.
A jak myślą ludzie? Tak, jak chcą tego Służby / System / pan Prezydent Bronisław Komorowski / pani Hanna Lis (zaleznie od tego, w co kto wierzy, żeby się zaraz nie posypało "wypierdalaj ze swoimi teoriami spiskowami" - jak zwał, tak zwał, ale demokratyczna masa jest dzisiaj zewnątrzsterowna).
  • 219 / 4 / 0
nie bedzie zadnej legalizacji. jak w ogole mozna sobie robic na to nadzieje w sytuacji, gdy jebany rzad zakazuje 17 ziol/substancji, ktore w wiekszosci krajow (nawet jebanej ue) w pelni sa legalne? ustawa ktora jest przygotowywana i o ktorej sie tak wiele mowi ostatnio, to PIC NA WODE.
JAK, KURWA, MOZNA NIE POTRAFIC OKRESLIC CO TO JEST 'ILOSC NA WLASNY UZYTEK'?? i to przez tyle czasu, przeciez ta ustawa jest od dawna projektowana.
No nie wytrzymie. Dla mnie bylaby to kwestia kilku dni - zebrac sie, przedyskutowac i zatwierdzic powiedzmy chocby 1g czegokolwiek jako niekaralny. Ale nie, przeciez 'takie sa procedury', kurwa, grono jebanych poselkow musi 'projektowac' jedno zdanie przez kilka lat, bo inaczej szybko nie byloby co robic. A jeszcze lepiej, jak efekt ich 'pracy' zostanie odrzucony przez tzw. 'Rzond'.

wracajac do realiow, niech kazdy, kto zamierza cieszyc sie jesli wejdzie w zycie ta ustawa o mozliwosci niekarania, ma pod reka jakis ciezkie, tepe narzedzie w celu powstrzymania swej euforii, jezeli w ustawie nie zostanie WYRAZNIE ZATWIERDZONA ILOSC kazdej substancji, ktora mialaby zostac czesciowo zdepenalizowana.
mowiac prosciej - bez tego zapisu nowelizacja ustawy niczego nie zmienia, nie liczcie na to, ze prokuratorzy przestana karac 'zwyczajnych userow'. Huja ich oni obchodza, liczy sie skazanie przestepcy.
ODPOWIEDZ
Posty: 116 • Strona 2 z 12
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.