AquaSky pisze:Do prawdziwej legalizacji poczekamy przynajmiej 10-20 lat a w PL może 30-40??
Gonzales pisze:Gdyby nie istniała pewna grupa ludzi, która by za inną grupę decydowała to byłoby gorzej niż w Korei Płn., wszakże od Arystotelesa wiadomo, że większość (większość ludzi) jest głupia (niektórzy aż tak bardzo, że trzeba zadecydować za nich).darkboy pisze:Gratuluje poglądów, proponuję Ci zamieszkać w Korei Płn. Będzie Ci dobrze.Little_Jack pisze:Cóż, według mnie dominuje pogląd: zakazać jak najwięcej, bo za ludzi trzeba decydować i chuj.
To, że ludzie są głupi, to oczywiste, natomiast to nie znaczy, że trzeba decydować za nich, trzeba ograniczyć ich decyzje wyłącznie do nich samych! W chwili obecnej te głupki decydują za Ciebie - zajebiście?
To nie Mądry Człowiek B powinien decydować za Głupiego Człowieka A, tylko Głupi Człowiek A decyduje w sprawach Głupiego Człowieka A, natomiast Mądry Człowiek B w sprawach Mądrego Człowieka B - A i B w żadnych innych!
Decydujemy o SOBIE. Brzmi zrozumiale?
Gonzales pisze: wszakże od Arystotelesa wiadomo, że większość (większość ludzi) jest głupia (niektórzy aż tak bardzo, że trzeba zadecydować za nich).
BrightestStar pisze:Wydaję mi się, że w takim przypadku zadziałałby darwinowski dobór naturalny. W kontakcie z narkotykami, częstokroć niebezpiecznymi te bardzo głupie jednostki same by się wykończyły. Z pożytkiem dla społeczeństwa i niektórych spośród idiotów, którzy wyciągnęliby wnioski i nauczyli się czegoś z cudzego błędu.Gonzales pisze: wszakże od Arystotelesa wiadomo, że większość (większość ludzi) jest głupia (niektórzy aż tak bardzo, że trzeba zadecydować za nich).
Bolesny okres przejściowy i tak jest przed nami po stu z hakiem latach lewactwa, nie łudźcie się, że może nas ominąć albo, że poczeka jeszcze kilka pokoleń.
Nie pozostaje nic tylko zacytować zacnego Kapitana Bombę; "tępe chuje"
"Tępe chuje" w rzeczy samej.
Są jeszcze inne plusy, ale przecież wszyscy je znamy.
Kluczem do legalizacji jest zmiana sposobu myślenia ludzi. A jak myślą najlepiej widać po mediach. Pamiętam jaki wqrw mnie łapał, gdy oglądałem programy publicystyczne o "dopalaczach" (swoją drogą idiotyczna nazwa na legalne używki). Większość nawet nie chce słyszeć o narkotykach, a zielone jest według nich tak szkodliwe jak heroina.
Ale to wszystko oczywiste oczywistości
AstralWalker pisze:zielone jest według nich tak szkodliwe jak heroina
Jeżeli zaś mowa o samym działaniu fizjologicznym to oczywiście tak nie jest ;-)
EDIT: zamiast zakazywać trzeba uczyć. Ale o tym chyba tu wszyscy wiedzą
BrightestStar pisze:Jestem tylko ciekaw ilu gimbusów ćpałoby gdyby narkotyki były legalne i poza rodzicami nie mogliby mieć z tego powodu żadnego przypału :-) Bo wielu ćpa dla szpanu i buntu (...)
AstralWalker pisze: Dzięki legalizacji wszystkiego upieklibyśmy dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze najważniejsze z punktu widzenia nas, ludzi-ćpunów żyjących teraz: moglibyśmy kupować narkotyki legalnie. Byłyby czyste, ich skład byłby jawny, a cena niższa. Po drugie: wreszcie pojawiłoby się coś co przywróciłoby stary, dobry, darwinowski dobór naturalny wśród naszego gatunku. Jak tak dalej pójdzie to będziemy genetycznie wykolejeni. Będzie rodzić się jeszcze więcej niewypałów i upośledzonych.
Są jeszcze inne plusy, ale przecież wszyscy je znamy.
Kluczem do legalizacji jest zmiana sposobu myślenia ludzi. A jak myślą najlepiej widać po mediach. Pamiętam jaki wqrw mnie łapał, gdy oglądałem programy publicystyczne o "dopalaczach" (swoją drogą idiotyczna nazwa na legalne używki). Większość nawet nie chce słyszeć o narkotykach, a zielone jest według nich tak szkodliwe jak heroina.
Ale to wszystko oczywiste oczywistości
Argument o doborze naturalnym - bardzo trafiony, ale tu również bez przesady, nie tylko narkotyki umożliwiają naturalne dobranie. Ludzi selekcjonują także warunki życia codziennego (w państwie opiekuńczym, oczywiście, w bardzo małym stopniu i na zasadzie odwrotnej od normalnej, czyli: im jesteś słabszy tym bardziej rozległą opieką otoczony, a więc: tym ci lepiej), wojna, rynek... etc.
A jak myślą ludzie? Tak, jak chcą tego Służby / System / pan Prezydent Bronisław Komorowski / pani Hanna Lis (zaleznie od tego, w co kto wierzy, żeby się zaraz nie posypało "wypierdalaj ze swoimi teoriami spiskowami" - jak zwał, tak zwał, ale demokratyczna masa jest dzisiaj zewnątrzsterowna).
JAK, KURWA, MOZNA NIE POTRAFIC OKRESLIC CO TO JEST 'ILOSC NA WLASNY UZYTEK'?? i to przez tyle czasu, przeciez ta ustawa jest od dawna projektowana.
No nie wytrzymie. Dla mnie bylaby to kwestia kilku dni - zebrac sie, przedyskutowac i zatwierdzic powiedzmy chocby 1g czegokolwiek jako niekaralny. Ale nie, przeciez 'takie sa procedury', kurwa, grono jebanych poselkow musi 'projektowac' jedno zdanie przez kilka lat, bo inaczej szybko nie byloby co robic. A jeszcze lepiej, jak efekt ich 'pracy' zostanie odrzucony przez tzw. 'Rzond'.
wracajac do realiow, niech kazdy, kto zamierza cieszyc sie jesli wejdzie w zycie ta ustawa o mozliwosci niekarania, ma pod reka jakis ciezkie, tepe narzedzie w celu powstrzymania swej euforii, jezeli w ustawie nie zostanie WYRAZNIE ZATWIERDZONA ILOSC kazdej substancji, ktora mialaby zostac czesciowo zdepenalizowana.
mowiac prosciej - bez tego zapisu nowelizacja ustawy niczego nie zmienia, nie liczcie na to, ze prokuratorzy przestana karac 'zwyczajnych userow'. Huja ich oni obchodza, liczy sie skazanie przestepcy.
Opisała życie w Norwegii. "Narkotyki są tanie, a państwo opiekuńcze"
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii
Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie
Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany
Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.