Więcej informacji: Dekstrometorfan w Narkopedii [H]yperreala
W celu uniknięcia wymiotów możesz zarzucić 5 tabletek, godzinę później kolejne 5 i 30min później pozostałe 10. Dzięki czosnkowi klepnie i tak lepiej niż od razu 300 bez czosnku, a o wymioty nie musisz się bać. Warto najpierw wprowadzić się na lekkie plateau niską dawką, bo podczas "fazy" dorzutka nie spowoduje nudności.
Dla pewności zaopatrz się w wiadro/miskę do rzygania i nie mieszaj za dużo żarcia wcześniej. Odczekaj godzinę po ostatnim posiłku i najlepiej nic nie jedz w trakcie ładowania + pij wodę, szklanka na każde 10 tabletek jest okej. Uspokoi żołądek, a w razie czego masz "czym" rzygać.
Jak już dojdzie do nudności, może zrobić się naprawdę niemiło i słabo, pamiętaj, że to ustąpi, gdy wjedzie dysocjacja. Od biedy możesz wymusić wymioty, w 99% przypadków powodują one koniec męczarni. Bełtanie po 50-70min (w zależności od człowieka) prawie zawsze nie ma wpływu na trip, bo i tak się już wchłonęło.
W moim przypadku zjedzenie czegoś lekkiego w trakcie nudności przed wejściem tripa robi robotę. Jabłko, albo kanapka z serem jest do tego idealna.
Jeśli jesteś pedantem i przygotujesz to wszystko, to możesz jeszcze pomyśleć o antyhistaminach, w aptece możesz za 4-7zł kupić Allertec i zarzucić 10mg godzinę przed spożyciem DXM - niektórzy czują atak swędzenia podobnie jak przy kodeinie.
Jak coś będzie nie tak, to pisz tutaj albo PW
Trzeźwość myślenia jest większa dzięki czosnkowi. Jeśli chcesz mocno odlecieć, możesz zrezygnować z czosnku, wtedy więcej się zmetabolizuje do DXO, o wiele mocniejszego antagonisty NMDA.
Jeśli nie masz predyspozycji do chorób psychicznych, a pierwszy trip nie zagiął Ci jakoś mocno sposobu patrzenia na świat, nie musisz się bardzo przed tym bronić i czekać tygodniami na kolejną podróż. Wypadałoby jednak te 7-10 dni odczekać przed kolejnym razem. Jeśli jednak planujesz deksić częściej, nie tylko te dwa razy, a może Ci się to spodobać, staraj się nie robić tego częściej niż 2-3tyg, bo w przypadku tak mocnych substancji człowiek nie zauważa kiedy odkleja się na trzeźwo i traci osąd, myśląc, że wciąż z nim wszystko okej.
Przeskok z 300 na 600mg jest ogromny, inaczej oddziałuje na receptory i nie można powiedzieć że jest po prostu "dwa razy mocniej". Będzie trzy razy mocniej, jeśli nie cztery. Najlepiej zapewnij sobie kogoś do opieki (kto chociaż w drugim pokoju będzie oglądać TV), a jeśli bardzo nie chcesz, to przynajmniej załatw sobie 10h+ wolnego. To, że do rana nie uśniesz (jeśli nie odlecisz w trakcie tripu xD) jest pewne, a możesz jeszcze cały następny dzień czuć się lekko pod wpływem, mieć ogromne źrenice i sporą zamułkę. Ten stan potrafi być fajny, o ile nie masz pracy/uczelni następnego dnia. Przesiedź ów dzień w domu relaksując się i oglądając jakieś głupoty. Aha, nie panikuj przez problemy z oczami, znikają najpóźniej po drugiej przespanej nocy.
Moja sis ma pytanie do was :
"Najważniejsze pytanie na ile przed zabiegiem nie można dxmu,i ile tygodni po samym zabiegu laserowej korekcji."
28 kwietnia 2020NiebieskiLis pisze: Różnie ludzie mają. Najczęściej jest fajny emocjonalny afterglow, oraz fizyczne i psychiczne zamulenie.
@VladTepes
Jak już pea nie działa i nie masz jakiś efektów ubocznych jeśli chodzi o układ krążenia, oraz nie brałeś maoi to możesz dexić. Może tylko nie 4 plateau. No i uzupełnij witaminy, potas, magnez i inne elektrolity, bo stymulanty je zużywają.
Chociaż ja tam idę na całość blokując cyp2d6 używając silnego/średniego inhibitora, a dawkę i tak rozkładam na 3-4 dawki czyli np. 60-90-150mg co 3-4 godziny. Faza jest wtedy inna ale za to bardzo czysta. Zero mdłości, gorąca czy helikoptera w głowie.
W taki sposób faza ma w sobię mało tego sennego latania po odległych światach, a za to trochę przypomina małą ilość DMT z rzeczywistością składająca się jak w kalejdoskopie.
@VladTepes
Uzupełnij elektrolity. Potas, magnez i wapń. Możesz dostać w aptece (wapń osobno) albo jakieś wody/izotoniki pić. Robi ogromną różnice przed oraz po jakimkolwiek mocnym stimowaniu/fazowaniu.
Też macie tak, że przy czosnku pierwsze efekty czujecie po kwadransie? Czy to sam czosnek tak niesamowicie rozgrzewa i powoduje lekką dysocjację? Niesamowite.
Jak chcesz tak brać, to weź tak żeby każda kolejna dawka była większa od poprzedniej. Czyli np. 75+150+225. Albo po prostu 75+reszta po 3-4 godzinach.
Ja tam wolę rozkładać na 3 dawki i spędzać cały wieczór (czyli pół dnia) ładując dexa, ale można różnie do tego podchodzić i trzeba samemu znaleźć swój sposób na dekszenie.
Osobiście to miksowałem z lorantadyną i z l-cetyryzyną i nie widziałem dużej różnicy, chociaż chyba nigdy nie próbowałem z dwoma na raz.
Tak ogólnie to ile ważycie? DXM dawkuję się na masę ciała więc jak ktoś jest dobrze zbudowany to poczuje znacznie mniej.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaheart.jpg)
Marihuana zwiększa ryzyko rozwoju chorób serca
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marsz-wyzwolenia-konopi-w-warszawie-28-05-2022-r-.jpg)
Zróbmy przykrość „gangom ze Wschodu” i zalegalizujmy marihuanę (na dobry początek)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/diler_warszawa_15.jpg)
18-latek złapany na gorącym uczynku. W biały dzień sprzedawał narkotyki na ulicy
Bielańscy wywiadowcy zatrzymali dwóch mężczyzn na gorącym uczynku podczas transakcji narkotykowej. 18-latek przekazał 20-latkowi blisko 20 gramów marihuany. W wyniku dalszych działań funkcjonariusze zabezpieczyli przy nim oraz w jego mieszkaniu dodatkowe narkotyki – marihuanę i tabletki zawierające MDMA. Obaj trafili do policyjnej celi. Prokurator zastosował wobec 18-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/masowiec.jpg)
Masowe ilości kokainy na masowcu. Kucharz w areszcie
Blisko pół tony kokainy o wysokiej czystości przejęły argentyńskie służby na masowcu Ceci w porcie rzecznym San Lorenzo. Do udziału w przemycie przyznał się okrętowy kucharz.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alkoupadek.jpg)
Alkohol a rak: Każdy łyk może zwiększać ryzyko nowotworów
Alkohol jest jednym z najczęstszych czynników ryzyka rozwoju raka, odpowiedzialnym za około 100 tys. przypadków rocznie w USA. Naukowcy odkrywają coraz więcej mechanizmów, przez które alkohol uszkadza komórki i przyczynia się do powstawania guzów. Choć spożycie alkoholu jest powszechne, niewielu z nas zdaje sobie sprawę z powiązania między alkoholem a rakiem.