Prawdopodobnie jutro po przerwie zamierzam wziąć 900mg DXM,więc standardowo pytanie.Jesli nigdy nie wymiotuje to wrzucanie po 20 pigul x3 po 5-10 minut to dobry pomysł?I czy po przerwie może rozdzielić to na 180+720, czy lepiej na raz?Zastanawiałem się też nad 1+2+3+4+5+6+7+8+9+15 tabsow w przerwach 2x krótszych w stosunku do ilości,ale chyba odejdę od tego pomysłu.Jestem świadom,że każdy organizm jest inny i raczej mało mi da czyjes subiektywne odczucie,ale może jednak.
Pozdrawiam cieplutko

Przerwy podczas wrzucania muszą być zachowane, inaczej będziesz zygać dalej jak widzisz. Na mdłości i tak dalej soda z wodą, i taką 50- tkę wypić na raz.

Ja bym nie traktował zarzucania z przerwami jako czegoś obowiązkowego, jeśli ktoś ma mocny żołądek niech wali całą dawkę na raz. Dla mnie taki sposób przyjęcia oznaczał zawsze lepszy peak i ciekawszą fazę w przeciwieństwie do zarzucania z przerwami, które zazwyczaj skutkowały tylko większym zmuleniem.

Zapodanie całej dawki na raz ma również ten plus w postaci wystąpienia efektu podobnego do wejścia, swego rodzaju pierdolnięcia między 2 a 3 plateau, ja osobiście bardzo lubię gdy mnie ono wsysa.

Oczywiście wiadomo, że nie każdemu jest ono pisane, gdy alternatywą jest bełt to lepiej przyjmować w odstępach, ale jeśli ktoś potrafi opanować żyga to ładowanie całej dawki na raz ma wg. mnie o wiele więcej plusów.

Według mnie jest to debilizm co napisałeś, ale każdy ma prawo do wypowiedzi w jakiś sposób.

Jakiś tydzień temu kupiłem pake Acodinu, na raz wzialem 150mg kilka dni temu i też małe dawki typu 75mg stosowałem do podbicia kodeiny.
Ile teraz powinienem wrzucić aby osiągnąc 1plateau?
Ja miksuje to więc czaseem taka lekka faza po deksie ciekawie urozmaica działanie substancji takich jak np alko czy baklofen

Kurwa, masz przecież w dziale wątek - kalkulator. To zależy ile ważysz.

dxm-kalkulator-t13183.html

No tak tylko że mam już jakąś tolerancje wyrobioną a tego kalkulator nie obejmuje.
Waże jakieś 80kg a DXM w tym roku jadłem z 7 razy, dawki 30-300mg

E tam. Takie ilości to co najwyżej minimalna tolerancja. U mnie tolerancja rosła nie tyle wraz ze stażem co z wiekiem kiedy jeszcze dorastałem i nabierałem masy. Bardziej bym wziął pod uwagę kapryśność DXM, czasem kopie jak trzeba czasem nie czasem od razu a czasem - po czasie.

Mialem raz tak że zjadłem w dzień najpierw 150mg bardziej w roli euforyka i stymulanta, było spoko. Później wieczorem brałem z kumplem ja 50tab on 60. On miał fazę ja nie. Położyłem się spać a po 5 godzinach się obudziłem na pełnej piździe. Nawet nie obudziłem co wyszlem z pokręconego snu gdzie ja i ludzie na świecie byliśmy jakby grzybami których kapelusze zrastały się u góry tworząc zadaszenie. Jak się podniosłem z łóżka o usiadlem nie wiedziałem gdzie Góra gdzie dół. Dla mnie takie ilości to już przegięcie i jakaś walka z ego i z ciałem. Stare dzieje. Nie lubiłem przekraczac 30 tab a później 40.

Kiedyś se jeszcze wjebie 150mg.

Można łączyć z Pregabalina? Prega daje stan podobny do DXM ale z kwasową nutką. I też można polatać czy raczej poodkelejać się.

Ja łączyłem z pregabaliną i było przyjemnie.
Na forum spotkałem sie z opiniami że pregabaline wrzuca sie po DXM ale ja osobiście nie dostrzegłem zbytniej różnicy jeśli chodzi o kolejność.

To musi być niezywkly miks(przy dawkach dysocjaxyjnych). Jedno i drugie niby podobne a jednak różne. Jednak nie wiem czy bym się odważył. Już przy 750 mg pregi czuć jak wchodzi na serce. Dojabanie powiedzmy 600mg DXM w takim stanie chyba by mnie zabiło. Ale musiałoby być pięknie.