02 kwietnia 2024elcamino pisze: ostatnio coś jestem zmęczony okropnie i o ile fizycznie dam radę jeszcze coś zrobić o tyle psychicznie nie mam siły na nic (trwa to może kilka miesięcy) morfologia i ekg wychodzą dobrze, co mogę suplementować żeby było dobrze, dietę mam bardzo dobrą i codziennie ćwiczę na siłowni więc tutaj problemu bym się nie doszukiwał, zacząłem brac pregę na to i powiedzmy ze minimalnie jest lepiej (tj. mogę już wstać z łóżka, przebrać się, przejść się ale dalej jest chujowo)
jak to dawkować? zalecają 1 tabletkę dziennie, pogooglowałem trochę , ale nie rozjaśniło mi to tematu, a wiem, że na tych aptecznych rzeczach zaniżają dawkowanie, od 1,5 tygodnia biorę po 2 dziennie, w dwa dni wziąłem 3 dla testu
czy dawkowanie trzeba też dobierać pod kontem innych rzeczy, które się bierze na "wspomaganie"? zielona herbata, kawa, noopept, MPH, piracetam?
07 kwietnia 2024FAMAS1980 pisze:Codziennie siłka? Totalny bezsens lub jeśli rzeczywiście w jakimś szczytnym celu i jesteś naprawdę na wysokim poziomie. Odpuść siłkę na miesiąc przynajmniej, zajmij się czyms innym, do ciągnij dietę, bo może słabo jesz i dieta chujowa i stąd takie zajechanie. 1.5 tygodnia pauzy na przetrenowanie to mało. Suple ci nic nie pomogą jak już z łóżka wstać nie możesz. Po tej pauzie zacznij ćwiczyć 3 razy w tygodniu na siłce, a między treningami jakiś lajtowy sport rower lub delikatne bieganie.02 kwietnia 2024elcamino pisze: ostatnio coś jestem zmęczony okropnie i o ile fizycznie dam radę jeszcze coś zrobić o tyle psychicznie nie mam siły na nic (trwa to może kilka miesięcy) morfologia i ekg wychodzą dobrze, co mogę suplementować żeby było dobrze, dietę mam bardzo dobrą i codziennie ćwiczę na siłowni więc tutaj problemu bym się nie doszukiwał, zacząłem brac pregę na to i powiedzmy ze minimalnie jest lepiej (tj. mogę już wstać z łóżka, przebrać się, przejść się ale dalej jest chujowo)
1. zbijał brain foga
2. był nietoksyczny i bezpiecznym w długim stosowaniu
3. wspomagał naukę i myślenie
Noopept kiedyś próbowałem, ale za dużo uboków.
09 maja 2024elcamino pisze:Si. Tym szczytnym celem jest leczenie swojej ciężkiej depresji i myśli samobójczych, ciężkie zmęczenie skutecznie je wycisza. A co do poziomu to ćwiczę jakiś rok i progres ładnie idzie. Tak naprawdę cudem mi się ta siłownia spodobała bo jestem od dłuższego czasu w takim stanie że niewiele rzeczy mnie cieszy, większość mnie wkurwia i nic mi się nie chce. Magika też już mam dosc bo siódmy rok chodzę i chuja wymyślił.. znaczy się benzo i pregę ale to się nie liczy bo te leki nie leczą tylko przykrywają objawy i to tylko jeśli wezmę końskie dawki. Także pierdole tych wszystkich lekarzy, a na siłownię no cóż.. na siłownię muszę chodzić.07 kwietnia 2024FAMAS1980 pisze:Codziennie siłka? Totalny bezsens lub jeśli rzeczywiście w jakimś szczytnym celu i jesteś naprawdę na wysokim poziomie. Odpuść siłkę na miesiąc przynajmniej, zajmij się czyms innym, do ciągnij dietę, bo może słabo jesz i dieta chujowa i stąd takie zajechanie. 1.5 tygodnia pauzy na przetrenowanie to mało. Suple ci nic nie pomogą jak już z łóżka wstać nie możesz. Po tej pauzie zacznij ćwiczyć 3 razy w tygodniu na siłce, a między treningami jakiś lajtowy sport rower lub delikatne bieganie.02 kwietnia 2024elcamino pisze: ostatnio coś jestem zmęczony okropnie i o ile fizycznie dam radę jeszcze coś zrobić o tyle psychicznie nie mam siły na nic (trwa to może kilka miesięcy) morfologia i ekg wychodzą dobrze, co mogę suplementować żeby było dobrze, dietę mam bardzo dobrą i codziennie ćwiczę na siłowni więc tutaj problemu bym się nie doszukiwał, zacząłem brac pregę na to i powiedzmy ze minimalnie jest lepiej (tj. mogę już wstać z łóżka, przebrać się, przejść się ale dalej jest chujowo)
1) nie masz regeneracji. Układ nerwowy nie ma kiedy odpocząć.
2) siłka niweluje pewne problemy ale ich nie rozwiązuje. Twoje chodzenie na siłownię zamyka się w tym, że główne problemy nadal są ale na siłowni o nich nie myślisz.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
09 maja 2024BigFckinProblem pisze: mam ginkgo biloba, na opakowaniu jest napisane 120 mg per tabletke, ekstrakt 50:1 z ziela
jak to dawkować? zalecają 1 tabletkę dziennie, pogooglowałem trochę , ale nie rozjaśniło mi to tematu, a wiem, że na tych aptecznych rzeczach zaniżają dawkowanie, od 1,5 tygodnia biorę po 2 dziennie, w dwa dni wziąłem 3 dla testu
czy dawkowanie trzeba też dobierać pod kontem innych rzeczy, które się bierze na "wspomaganie"? zielona herbata, kawa, noopept, MPH, piracetam?
plus znowu o dawkowanie, tym razem witamin z grupy B, zakupiłem b complex o takim składzie na 1 tabletkę:
witamina B3 (Niacyna) 16mg (100%)
witamina B5 (Kwas pantotenowy) 6mg (100%)
witamina B2 (ryboflawina) 1,4mg (100%)
witamina B6 (chlorowodorek pirydoksyny) 1,4mg (100%)
witamina B1 (monoazotan tiaminy) 1,1mg (100%)
witamina B9 (kwas foliowy) 200µg (100%)
witamina B7 (Biotyna) 50µg (100%)
witamina B12 (cyjanokobalamina) 2,5µg (100%)
widziałem na forum, że powinno się większe dawki stosować np B6, do 50mg dziennie, aż tak dużych nie chcę próbować, ale zastanawiam się czy takich witaminek mógłbym np razy cztery wziąć dziennie, czy któreś z tej listy byłoby za dużo?
kolejna rzecz jaka mnie zastanawia, kupiłem tabsy, które mają 200mg teaniny, 100mg insuliny (nie zauważyłem podczas kupowania) - czy ta insulina coś zmienia czy to śladowe ilości? mogę śmiało dwie dziennie brać?
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Nowe Światło na Marihuanę: Badania potwierdzają jej rolę w walce z uzależnieniami.
Narkotyki dzieci kupują na przerwie szkolnej. Ekspert: w Polsce hitem jest jedna substancja
"Ciężarna 14-latka z zapaleniem wątroby i AIDS trafiła do nas z domu publicznego".
"Często chodzę z rodziną na spacery po parku i widzę pięknych, dobrze ubranych młodych ludzi, którzy czegoś szukają. Wiele osób myśli, że zbierają liście lub kwiaty, ale oni szukają woreczków pod kamieniami, pod kłodami. To setki młodych ludzi, którzy codziennie zażywają narkotyki" — mówi Anton, który mieszka w Mołdawii. W jego kraju problem z niedozwolonymi substancjami staje się coraz większy.
Tajemnicza torba w lesie. W środku było blisko 700 gramów narkotyków
Blisko 700 gramów narkotyków było w torbie, zauważonej nieopodal leśnej drogi, przez strażników miejskich. Funkcjonariusze ujęli też i przekazali policji mężczyznę, który krążył wokół podrzuconej w lesie kontrabandy.
Była wzorową uczennicą. Zrobiła coś strasznego. Jej rodzina jest załamana
Już nigdy nie zobaczy błękitu nieba, twarzy bliskich ani własnego odbicia w lustrze. To, co zrobiła 25-letnia Kaylee Muthart, na zawsze zmieniło jej życie. Pod wpływem halucynacji, które wywołały narkotyki, dokonała samookaleczenia w przerażający sposób, pozbawiając się wzroku. W tamtej chwili nie była sobą. Głos, który kazał jej działać, był wytworem urojeń. Teraz, choć żyje z konsekwencjami tej tragedii, walczy o jedno – aby jej historia była przestrogą dla innych.